reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
kolejny upalny dzień!
co do porodów- ja rodziłam sama, bez znieczulenia 9 lat temu.
przeżyłam, bolało ale ból trwały"tylko " 3 godziny.
na następny dzień mówić nie mogłam,położna śmiała się ze mnie podczas porodu,
że mnie najbardziej będzie gardło boleć.
odkąd zaczęły się bóle,myślałam - kiedyś muszą się skończyć.

 
umnie na balkonie juz od samego rana skwarek zaraz wybieram sie do znajomej na ogrodek a potem na objadek do przyszłej tesciowej która bardzo kocham-i nie jest to ironia
 
Myślę, że Aniulka ma rację, nie ma sensu żebyśmy podsuwały sobie coraz to straszniejszą historię o porodzie. No bo i po co??? Przecież jesteśmy mądrymi dojrzałymi kobietami i doskonale wiemy z jakim niebezpieczeństwem może wiązać się nieprawidłowo poprowadzony poród. Po co więc czytać takie historie? Darujcie sobie dziewczynki... szczególnie teraz kiedy same jesteście w ciąży. Każda z was jest przecież śwaidoma tego że jest w ciąży, że urodzi, że będzie bolało, ale jednak prawie wszystkie porody kończą się sukcesem! Nie psujcie sobie ciąży, szczególnie końcówki słuchaniem takich różnych strasznych historyjek. Każda z nas chce mieć zdrowe dziecko i z całą pewnością zrobi wszystko żeby poród tego nie skomplikował. Musimy dopilnować aby wszystkie badania były przeprowadzone wtedy kiedy mają być przeprowadzone, być świadomą tego co się dzieje do okoła, nie histeryzować tylko myśleć... a takie historie tutaj podsuwane zupełnie niepotrzebnie zwiększają nasz lęk przed porodem. CosmoEwka, uwierz, każda z nas jest przewidującą, mądrą kobietą i nie ma sensu "uświadamiać" nas takimi historyjkami. Oczywiście nikt nie zmusza nas do czytania tego, ja linka nie otworzyłam, po co mam się dodatkowo stresowac... Ja kiedys leżałam w szpitalu na operacji oka i pamiętam do dziś że najgorsze z tego wszystkiego były takie właśnie opowieści jak to może być po operacji, że mogę nie widzieć, jak to oko nieruchome będzie okropnie wyglądać itp itd. KOSZMAR! I dlatego takich życzliwych historii mam na zawsze dosyć! I bez tego zdawałam sobie sprawę że mogę nie widzieć, to było wręcz okrutne.
Teraz jest tak samo, wszystkie musimy urodzić, nie wszystkie mamy forsę żeby zapłacić lekarzowi żeby mieć pewność że nami się zajmie tak jak trzeba, wszystkie chcemy mieć zdrowe dzieci i wszystkie wiemy że może pójść coś nie tak. Nieuniknione jest to co ma stać się we wrześniu.
Dlatego kochane dziwczyny, nie psujcie sobie nastrojów takimi opowieściami. Szkoda wspomnień, szkoda nerwów.
 
isiaczek :) fajnie że mamy tu kolejną łodziankę! w jakim szpitalu pracujesz? pewnie tam również będziesz rodzić? I przypomnij na kiedy masz termin, może spotkamy się na porodówce :) ja mam termin na ok. 20 września i rodzić będę w madurowiczu, tam przyjmuje mój lekarz do którego chodzę prywatnie i chciałabym żeby on odebrał moją Majusię. No i imię też mi się podoba, żałuję trochę że akurat taka moda na Maje się zrobiła, ja już od zawsze, od kiedy pamiętam chciałam mieć córkę Maję, no i mam :)
Melanie kochana, mam prośbę do Ciebie, zrób może taką listę forumowiczek która ma na kiedy termin, czy ma chłopca czy dziewusię, może imię. Bo ANik już nas nie odwiedza a to chyba ona założyła ten wątek z listą i dbała o niego, nie? Ty taka energiczna dziewczyna jesteś i często tu wpadasz to może byś to przejęła, co? ::)
O moim terminie już pisałam, co prawda ostatnio lekarz powiedział że 18.09, ale to się pewnie jeszcze będzie zmieniało dlatego zostaję przy tym terminie z OM. No i córcia Maja - ale to już wiesz :) buźka za listę :)
 
reklama
HEJ dziewczyny.Poskwarzylam sie troche na tej gieldzie ale na szczescie jestem juz w domciu i mam zamiar leniuchowac do wieczornego grilla.Firanki pokupilam.Mam juz prawie do calego domu(bez piwnic ;D) oprocz pokoju dla dzidzi bo chce kolorowe w jakies miski. Ale to kupie na miejscu.Skwar niepojety no nie.Moja Pati juz macza dupke w wanience z woda i tez chyba sie do niej doloncze choc z nozkapi.Piety mnie doslownie pala.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZLA MELANIE.Zdrowka przede wszystkim ,bo ono teraz najwazniejsze dla ciebie i dzidzi.
Co do tematu porodow to temat woda.Kazda z nas ma lub bedzie miala napewno inne zdanie po porodzie.Ja z mojego ddswiadczenia moge wam tylko powiedziec ze jak bede rodzic tak samo(marzenia)jak Patrycje to jakos przezyje.Nie bylo tak zle!!! Pojechalam do szpitala z rozwarciem,bez boli,Podlaczyli mnie do kroplowki i od tego czasu po 4 godz Pati juz byla ze mna.Wiem ze kazdy porod jest inny,ale trzeba byc dobrej mysli i nie zadreczac sie ewentualnymi komplikacjami,bo to i tak nic nie da a jeszce ma niekorzystny wplyw na nasza psychike.Trzeba myslec ze wszystko bedzie ok a tak sie stanie.Ja nawet nie bylam cieta.Mialam tylko dwa szewki na slozowce.Mam nadzieje ze i tym razem bedzie dobrze.A jak bedzie napisze Wam w pazdzierniku :D :D :D.Trzymajcie sie dziewczyny i nie martwcie sie na zapas.Teraz znowu sa lepsze metody na bol itd niz wtedy gdy ja rodzilam pare latek temu.Grunt to trafic na dobra polozna.Jakl ona bedzie ok to i caly porod mignie jak okiem mrugnac.Byle do konca!!!!
Papa.Ide sie ochlodzic.Bo normalnie plone.
Moj tesc powiedzial ,ze male jak sie urodzi to bedzie juz turystyke mial we krwi przez te moje latanie. Bo Pati to taki leniuszek(jak ja w ciazy) ;D ;D ;D.Papa.
 
Do góry