reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witam :-)

Weekend zleciał,odwiedzaliśmy rodzinkę,nic nie odpoczęłam :szok: i znowu poniedziałek...jak się w domu siedzi to ten czas zapierdziela niesamowicie,czasu na nic nie mogę znalezć ;-) ....a jakbym pracowała :szok: normalnie doba za krótka :tak:;-):tak:.....u nas już dobrze,ucho Wiki dochodzi do siebie :-D jeszcze w czwartek do kontroli i będzie spox :-):-):-)....ja się kulam,właśnie stwierdziłam wczoraj że mimo że zostało mi jeszcze trzy miechy to chyba za miesiąc sie położe i juz nie wstanę,ciężko mi strasznie :szok::no::-(....a jakoś ruszać się trzeba .....;-):tak:

Pogoda suuuper,mam nadzieję że tak juz zostanie :-)

Kinek,ale miałaś przygody....normalnie należały Ci się te tulipanki ;-):-)...katarek po basenie to u nas tez normalka...

Jolka,daj znać jak juz bedzie po wszystkim,czekamy na wieści .....

Miłego dzionka laseczki :-):-):-)
 
reklama
Hej!

A ja na zwolnieniu.
Pogotowie domowe u nas. Maciek od soboty gorączkuje. Wczoraj po 30 sekundach miał 39.6 i krew mu z nosa zaczęła lecieć. Wezwaliśmy lekarza. Infekcja górnych dróg oddechowych. Dostał antybiotyk. Reanimuję go nurofenem, jak zaczyna działać dziecko mi odżywa, a jak przestaje temperatura go powala. Ola też zapalenie krtani. Po prostu uroczo.

Do tego noce nieprzespane bo nochale zapchane, że maluchy oddychać nie moga, także laseczki bywa różowo z dwójką. Szczególnie gdy dopada choroba.

Wczoraj lekarz polecił mi szczepionkę na meningokokoi. Zdecydujemy sie. Na początek zaszczepimy Maćka, bo większy kontakt z dziećmi, a potem i Olę.

Kinek haha nieźle mężuś Wam weekend zorganizował. To nie był jedyny kibelek w domu, jak rozumiem? A Hanulke ucałuj w nosek, żeby z kataru nic się nie rozwinęło.

Jolu i jak???? Już po zabiegu?

Asiu co się do Julci przyczepiło? Pierwsze słyszę o takim schorzeniu. Próbowałam coś na ten temat czytać, ale mi się strona otworzyć nie chciała i się poddałam. Życzę Juli długiego chodzenia do przedszkola bez żadnych przerw na chorowanie.

Martusiu gratuluję Sandrze! Maciek tez mnie zaskoczył, bo odkąd się przeprowadziliśmy śpi sam, a Ola z nami w sypialni. I wczoraj chciałam, żeby spał z nami, żeby mieć oko na jego temperaturę i za nic nie chciał. Musiałam go uśpić u niego i przenieść do nas. Mąż zresztą wylądował na kanapie.
 
Witam:happy2:
od 14 byłam z Remikiem w szpitalu a wyszliśmy przed 21:baffled: po zabiegu :sorry2: został praktycznie obrzezany :szok: czuje sie jako tako :shocked2: a ja prawie przyrosłam tam na fotelu w poczekalni:baffled: żebym wiedziała że to tyle potrwa to bym na zakupki poszła a tak tu d...
a sam zabieg trwał może z 30-40 min:sorry2:
dobra spadam bo dziobekm w klawiature spada:sorry2:

dla Wszystkich chorowitków duuuużo zdróweczka:tak:
 
Moja sie na noc najadła czekolady :wściekła/y:i wymiotowała pół nocy :szok:....a do tego dostała jeszcze antybiotyk na noc i to pewnie potegowało te wymioty,bo to g.....takie wstrętne ze wąchać nie idzie :no:,biedna sie męczyła....ale juz od ranka szaleje i nadrabia chyba :tak: głodomor jeden :-).....a ja rano pół śpiąca na badania i do tego cholerne picie glukozy,fuuuujjjjj,nigdy więcej :crazy:,nie powiem ze było mi łatwo...:szok::szok::szok:

Jolka,
dobrze że już po.....to teraz duuużżżo zdrówka dla Remika,niech szybko dochodzi do siebie :tak::-):tak:.....współczuje tego siedzenia w szpitalu :no:....

Edyta,jak tam dzieciaczki ????

Kinek,a jak katarek u Haneczki ????

Słoneczko pieknie świeci wiec życze miłego popołudnia :-):-):-):-):-):-):-)
 
Hej!

Kasiu Maciuś niezbyt. Wczoraj po południu gorączkował, potem o 2 w nocy też 40 stopni, do tego zachciało mu się siusiu i kiedy poszłam z nim do łazienki zobaczyłam, że ma buzię i rączki we krwi - znowu mu leciała z nosa. Cholera, dzis ostatni dzien antybiotyku a tu takie klocki. Od rana niby ok, nawet miał apetyt, ale już mu minął. Jak dostanie dzis jeszcze goraczki to wzywam lekarza.

A z ta glukoza, mnie nigdy nie przeszkadzala, choc do najprzyjemniejszych nie nalezy, fakt.

Jola to piekny dzien mialas, nie powiem, a jak sie syn czuje?
 
Witam :-)
ale dziś śliczna pogoda się zapowiada:tak: z samego rana było już 8 stopni na plusie więc w dzionek będzie jeszcze cieplej :tak:
spacerek nas nie ominie;-)
Pozdrowionka dla Wszystkich i Miłego Dzionaka:tak::-)

Remi jakoś sobie radzi ale bez bólu się nie obejdzie:baffled:

Zdróweczka dla chorowitków:tak:
 
Jolu zdrowka dla Remika:tak::-)oby jak najmniej bolalo...:-(
pogoda w wawie podobnajak u Ciebie...spacer juz zaliczylysmy,slonko swieci i musze rozejrzec sie za butami dla Juli i kurtka dla siebie bo nie mam wczym chodzic...

dzis na 15-30 mamy w przedszkolu malowanie pisanek z dziecmi...obkupilam sie juz i gotowa jestem by pojsc i malowac z JUla:-D

Kasiu wspolczuje wymiotow...biedactwo....a glukoza z cytyna byla nawet dobra.choc dosc slodka...my kobiety musimy sie niezle nameczyc w porownaniu z facetami...ale przeciez gdyby nie my to ludzkosc by wymarla;-):-)

Edytko
dlaczego Mackowi krew leci z nosa:confused:moze ma naczynka w nosku slabe :confused:jak jego wyniki z krwi:confused:biedny...co lekarze mowia na ta krew:confused:biedny..widze ze go podobnie jak JUle lapia dosc czesto infekcje....a co do schorzenia Juli to jest to wirus z rodziny ospowatych..zakazny i bardzo oporny na leczenie....jak tam sie dzisiaj czuja Twoje dzieci:confused:

Luleczko odezwij sie ..hoooppp..hoooopppp..mamy juz kwiecien;-):-)

a tak wogole to mamy 1 kwietnia wiec uwazajcie na zartownisow:-D

Kinus jak tam Hania:confused:buleczek jeszcze nie zrobilysmy..oporna jakos jestem na pieczenie ale na pewno do soboty zrobimy i bedziemy jesc:tak:

milego dnia:-)u nas wiosna..slonce...super:-)
 
Witam!

No właśnie, gdzie jest Lulka??????????????

Asiu w naszym przedszkolu malowanie pisanek było wczoraj, oczywiście Maćka znowu ominęło coś fajnego.
Współczuję strasznego świństwa, które się Juli czepnęło!

A my znowu gorzej.
Maciek temperatury co prawda nie ma ale za to oboje mają rozwolnienie!:angry::crazy:

Jolu zazdroszczę pogody. U nas dziś pochmurno.
 
Ostatnia edycja:
reklama
CZeść,

U Hanki po katarze, a ja mam bolące gardło,ucho i katarzysko i nie byłam na basenie :dry:. No i gdzie tu sprawiedliwość :angry: ?

Hanka jajca malowała dzisiaj i palemki robili :tak:

Buziaczki dla chorowitków i rekonwalescentów ;-)...Spadam, bo Hanka krzyczy, że chce sera !!!!
 
Do góry