reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

hej,hej:-)

Jula od wczoraj chodzi do przedszkola:tak:odliczam dni do kolejnej choroby:dry:

jestem na maxa zalatana...jutro ide na rozmowe w sprawie pracy...trzymajcie kciuki:-)

Edytko ojeju..straszne to co piszesz o nosku Olenki...Daj znac jak sie sobie radzicie...Biedny Macius...ale powiem Ci ze Jula po tej salmonelli tez robi "dziwne "kupki...nadal z tym wlaczymy.Daj mi prosze znac jak badania maciusia i co powiedza specjalisci do ktorych sie wybieracie...prosze...

Kinus wspolczuje choroby Hani..mimo ze tak ja wspomagalas a jednak w taki skupisku latwo o nowe bakterie...Jak sie dzis czuje Hania:confused:

Ania fajnie ze sie odezwalas.....mam nadzieje ze kompa szybko sprawnego bedziesz miala...

Jolu buziaki dla Kordianka...wycaluj czolko:-)

Martusia fajnie ze doszedl prezencik..teraz to pijcie witaminki ile sie tylko da:-)
jak sie Sandrunia czuje:confused:niedaj sie kochana i dbaj o siebie i fasolinke:tak:

Karioko super ze mimo tylu spraw zagladasz tutaj:-)trzymam kciuki za znalezienie super pracy:tak:

zmykam bo JUla chce jakas bajke...marudzi...pozdrawiam
 
reklama
Asia kurde, a może to faktycznie ma związek z salmonellą? Nie pomyślałam o tym. Na pewno będę na bieżąco pisać co i jak w kwestii Maćkowych badań.

Moje dziecko jak go usypiam przypomina sobie wszystkie przedszkolne wierszyki i piosenki i wczoraj już prawie spał i zaczął recytować: "to sićko dla ciebie babciu kochana..." - uczą się czegoś na Dzień Babci. Babcie pewnie się popłaczą ze wzruszenia.

Martusiu Ty sie nie daj przeziebieniu. Ja w ciążach jakoś odporna byłam, nie chorowałam, a przed co roku miałam anginę.

Jola a mąż to taki ranny ptaszek czy całą noc przed kompem spędził?????????????????????? Zauważył chociaż że Kordek zleciał;-)?

Karioka niestety wiem co to brak czasu na cokolwiek poza dziećmi i pracą. Czasami bardzo mi z tym źle, czasem lepiej, generalnie lubię od czasu do czasu przespać całą noc bez dzieci, kiedy one jeżdżą do dziadków, tzn. jeżdżą pojedynczo. I rzadko.

Ania pneuokoki niby niegroźne, Ola jest zaszczepiona, nie wiem co dalej bo nie ma antybiotyku, który by je zwalczył. Dostała coś do nosa, ale czy to pomoże??? Mam nadzieję.

Kinuś dobrze, że Hanula chociaż rybę je. Mam nadzieję, że ją anemia ominie.

U nas jak Maciek nie ma apetytu w ogóle i odrzuca go wprost od jedzenia to ja już wiem, że ma anemią silną. Pierwszy raz miał 4 jednostki (nie wiem jakie) żelaza (norma od 60):szok:, teraz jest ciut lepiej - ma go 19. Wow!

No i kolejny problem - nie toleruje żelaza polskiego, musimy mu sporwadzać to samo z Niemiec, tamto jest ok. Tylko wychodzi strasznie drogo, ale cóż zrobić?

Moje dziecko (to male) zaraz mnie zje. Stoi przy krześle i mnie gryzie. A jaką ma radochę. Już jest taką prawdziwą dziewczynką, potrafi strzelić focha, obrazić się, ale i mistrzynią pieszczochów jest.

A Maciek dokucza jej OKRUTNIE!!!!!:crazy:
 
Cześć :-)
Właśnie Sara czyta i zaraz będę musiała ją póścić do komputera, żeby sobie zagrała w nową grę, jaką dostała od Mikołaja. Nie poszła do szkoły, bo do 12 w nocy biedna nie mogła zasnął, bo ją kaszel męczył:-(. Teraz jest już lepiej. Zaraz zrobię jej syropek z cebuli. I mam nadzieję, że tej nocy będzie lepiej. Na dodatek Robercik mi się zsikał do łóżka, choć ostatnio rzadko, bardzo rzadko się zdarza. Pewnie za dużo wypił przed spaniem. Teraz na szczęście jest w przedszkolu i mam tylko jedną marudę w domu;-). Żartuję nawet nie marudzi, bo narazie nie musi się uczyć.
Muszę kończyć, bo Sara skończyła czytać, a obiecałam jej że może sobie zagrać
Pozdrawiam:tak:
 
Witam:-)

Karioko zdrowka dla Sary:-)niestety takie mokre wpadki jeszcze nas czekaja nie raz...a przynajmniej sie obudzil Robercik:confused:Juli sie raz zdazylo "spac na mokro":-(na szczescie odpukac juz dawno sie cos takiego nie zdazylo:tak:

Kinus powiem Ci ze Jula tez miesa niezabardzo chce jesc...wogole wybredna jakas sie stala...i najchetniej to by tylko jakies slodycze zajadala...

jak sie czuje dzis Hania:confused:

Martusia a jak wy sie czujecie:confused:

Ania a Ty gdzie:confused:kiedy bedziesz miec sprawnego kompa:confused:

Luleczko a Ty juz jestes w PL czy jeszcze nie:confused:bo tez milczysz:baffled:hoop hoop:blink:

ja juz prawie prezenty mam skompletowane..zostalo jeszcze pare drobiazgow...tez podobnie jak Kinus kupuje i wymyslam co inni maja kupic nam czy Juli..za dwa tygodnie bedziemy juz po wigili...swietowac i odpoczywac a i obzerac sie:-pJula dzis w domu..jutro chyba zrobimy badania..az niechce myslec jaki placz bedzie przy pobieraniu krwi:szok::-(ale cuz trzeba zrobic....
Edytko czy Maciusiowi pobieraja z zylki czy z palca:confused:u nas zapowiedzieli ze z zylki:-( czekam na wiesci kupkowe:tak:;-)
 
Witam dziewczeta :tak:

Wczoraj wzielam sie za porzadki swiateczne ;-)
Hehe narazie tylko zaslonki wszedzie posciagalam i popralam. Wczoraj 3 godzinki spedzilam na prasowaniu, ale przynajmniej odrobilam sie i nie ma juz tej gory ciuchow :-p Narazie nie sprzatam reszty bo malo tego sprzatania i w dzien przed swietami sie wyrobie ;-)Okna tez czekaja na pozniej bo dzis pada deszcz. Trzeba chyba zrobic plan dzialania i gotowania co i kiedy ;-)

A jak u Was przygotowania do swiat :confused:

Bylysmy tez wczoraj na spacerku mrozno bylo ale bardzo fajnie, wrocilysmy dotlenione i z przeczyszczonymi noskami hehe ;-) O malo a nakupowalabym wczoraj ciuszki dla dzidzi ;-):tak:

Asiu czujemy sie dobrze :tak:
Sandrusia ma jeszcze resztki katarku a u mnie na kichaniu sie skonczylo ;-)
Po za tym dzis zaczyna mi sie 15 tc a ja nie wierze, ze wogole w ciazy jestem i czuje sie wysmienicie :tak: spie do 11 ale za to potem powera za 3 mam :tak::-)
 
Witam:-)
u nas oki Kordiankowi guziol powolutku schodzi:happy:
mnie uczulenie znowu dobija:-(pogoda do D.....
dziś jedziemy na 18stke H siory kurcze kiedy to było:szok::baffled::-D
a wczoraj zamówiłam prezencik dla małża :-p
Lodowaty kufel do piwa - prezenty z Toys4Boys.pl

wstyd sie przyznac ale jeszcze nic nie mam kupione na prezęty:szok:
ale spoko nadrobię :tak: jedziemy na zakupki bez dzieciaczków;-)


zdróweczka i dobrych wyników dla dzieciaczków:tak:

tulkam wszystkie :tak:


 
Hej, to my chorebzdy :happy2:

Melduję, że żyjemy...:tak:.
Hania dzisiaj czuje się już dobrze, ale wczoraj to była makabra. Kaszlała cały dzień i tak do 23. POdejrzewam, że jakiś syrop ją uczulił...Męczyła się okropnie a ja z nią...Na koniec zupełnie bezsilna wysmarowałam ją pulmexem i dałam taki ogólny syropek z lipy i malin- lipomal i kaszel jak ręka odjął. Przespała całą noc :tak:...
Ja czuje się też dobrze, ale dwa dni temu było tragicznie. Te zarazki przedszkolne są strasznie jadowite :angry:...Mam wielką oprychę na ustach, ale najważniejsze, że humor oki. Jutro sobota i Jacko wraca do domu :-)

Jola, ucałuj Kordianka w tej wielki guzioł :tak:. Moja Hania też wiele razy zaliczyła kontuzję jak ja tatuś pilnował :evil:...
Uwielbiam ten sklep Toys4Boys :tak:. Fajne rzeczy mają , a kufel świetny pomysł :-D
Ja większość prezentów mam już zrobionych. Jacul w tym roku dostanie same ciuchy i płytki z ukochanymi " Włatcami móch"
Hanelka już tez prawie załatwiona. Dla mamy mam książki i na spółkę z siostrą kupujemy rodzicom płytkę gazowa z elektrycznym piekarnikiem, bo ta stara to :angry:


Asia, a czemu będziesz badała Julce krew ? Podejrzewasz anemię ?

Edzia,to faktycznie niefajne wyniki ma Maćko :baffled:...dobrze, że choć, to niemieckie żelazo pomaga...ciekawe co z tym polskim jest nie tak :dry:
A powiedz, jak twój uroczy synek dokucza siostrze ? Jakoś nie moge sobie tego wyobrazić ;-)?
 
Hej dziewuszki.
Mój laptop dalej w servisie.Niby obiecali,że przed świętami mi zwrócą ale tak naprawde mają czas 14 dni roboczych na zdiagnozowanie go.
Tak więc jak się czasem dokopie do kompa rodziców to sukces :baffled:

21 grudnia przylatuje mój brat.Będzie 5 dzieci i 5 dorosłych:szok::baffled:
Z chęcią bym wybyła do teściów na ten czas i na święta,ale nie moge :baffled: Zostało mi jeszcze 13 godzin jazd i musze to do 2 stycznia wyjeździc bo wtedy egzamin mnie czeka no i nie moge się stąd ruszyc.:no:
A już sobie wyobrażam ten meksyk z tyloma dziecmi :-D:dry:

Prezentów jeszcze nie mam i zupełnie niewiem co i ile kupic.Na taką gromade dzieci chyba kupie coś taniego bo z torbami pójde :baffled:
Zresztą już musze sie ograniczyc z kupowaniem zabawek bo zabrac to z powrotem do Irlandii będzie problem.Już i tak pewnie połowe zabawek zostawie u babci na strychu i wezmę te najlepsze.
Kupiłabym sobie już bilet powrotny do męża ale nie moge bo niewiem czy zdam egzamin na prawko.Jak zdam to będe musiała czekac na wyrobienie prawka,a jak nie zdam to pakuje się i lece do M.bo na poprawke trzeba czekac 2 miesiące.Poczekam u boku męża i przylece sama już na egzamin.
Tak se to sprytnie wymyśliłam:-D

Dzieciaki zdrowe.Pogoda jak w Irlandii tak wiec mi nie przeszkadza :-D

Asiu jak tylko wróci mój laptop z Warszawy to postaram się byc codziennie :tak:
 
Witam!

Właśnie zaszalałam na allegro z prezentami dla dzieci. Jak ja to lubię, szczególnie jak jest czym płacić:-p

Maciek pojechał do dziadków na noc.
Już od wczoraj mówił, że chce jechać "odpocząć". To pojechał!

Asiu żelazo żeby zbadać to trzeba z żyły bo krwi dużo trzeba. Muszę Ci powiedzieć, że mój syn mnie zaskoczył. Siedział mi na kolanach, strasznie przejęty, ale nie rozpłakał się. Zaciskał piąstki, oczy miał pełne łez, jęknął kilka razy...dopiero po jakimś czasie, już w samochodzie trochę popłakał. Tragedii nie było. Będę trzymała kciuki za Julę.

Kinek cholerny kaszel! My też nie możemy się go pozbyć, też podejrzewam alergię, zresztą wiele czynników się na ten mój osąd sklada. Zdrówka, dziewczyny!

Aniu to już się zaraz wybierasz do męża jednak...? Tak myślałam, że kto jak kto, ale Wy długo bez siebie nie wytrzymacie:tak:

Kinek Maciek dokucza Oli mocno, podlatuje do niej, szarpie za nos, klepie w policzki, potrafi uderzyć ją z pięści, przewrócić, nie wspomne już nawet o zabieraniu zabawek. Jednak Ola też święta nie jest. Nie odstępuje go na krok, gdzie Maciek tam jego siostra, piskiem wymusza na nim wszystko. Zauważyłam też, że zaczyna piszczeć żałośnie nawet gdy Maciuś nawet jej nie dotknie, tak jakby "składała fałszywe zeznania". Kłamie normalnie! Oboje mają przekichane, ale widzę tez że bardzo za sobą są. Piękne to wszystko razem.

Jola jak tam zakupy? Masz jakiś prezent?

Martusiu Ty nie wieszaj ani nie zdejmuj tych firanek, to podobno zły pomysł w ciąży.

Karioka no co z tym kaszlem???!!! Epidemia jakaś?
 
reklama
Hej,

Jacko wrócił wczoraj kilka chwil przed 24. CZekałam na niego jak ta Penelopa...Zawinięta w koc po czubek nosa przed telewizorem. Nie chciało mi sie rozpalać w kominku więc maiłam za swoje :sorry:. Zaczęłam oglądać jakiś rosyjski film i naprawdę mnie wciągnął; ale pojęcia nie mam jaki miał tytuł :dry:.ZAwsze zastanawia mnie, czemu dobre filmy puszczają o magicznych godzinach, kiedy każdy pada ze zmęczenia.
TEraz Hanka celebruje swój dzień słodkiego, a ja ma chwilke na poklikanie z Wami, a raczej do Was...bo jakoś rzadko się zdarza, żebyśmy mogły pogadać on-line..a szkoda.
Edziu, to z Maćka niezły Gangster :-D
POchwal sie jakie prezenciki kupiłaś :tak:
Ja też wczoraj robiłam jeszcze zakupy :happy:. Kupiłam dla Hanki kuzynka śliczną piżamkę z Bobem. Wkleję na wyprawce, a w imieniu dziadków świetne klocki konstrukcyjne. POwinny się spodobać małemu inżynierkowi :-D

Anineczko, niech szybko naprawią twojego laptopa, bo strasznie mi Ciebie tu brakuje :happy:
A wiesz, ja też miałam przeczucie, że WAsza rozłąka rodzinna długo nie potrwa :tak:...Najlepiej jest u siebie i kiedy wszyscy są razem :tak:
A jak wrócisz, to będziecie mieszkać tam , gdzie wcześniej, czy jakiegoś nowego lokum bedziecie szukać ?

Wigilia z tyloma dzieciaczkami będzie z pewnością świetna :-D. A co do prezentów, to masz rację :tak:

no to idę na Wyprawkę...
 
Do góry