Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
A jak u Was przygotowania do swiat
Asiu czujemy sie dobrze
Sandrusia ma jeszcze resztki katarku a u mnie na kichaniu sie skonczylo ;-)
Po za tym dzis zaczyna mi sie 15 tc a ja nie wierze, ze wogole w ciazy jestem i czuje sie wysmienicie spie do 11 ale za to potem powera za 3 mam :-)
Martusia fajnie ze u Was dobrze...mam nadzieje ze wykurowalyscie sie juz:-)a co do przygotowywan do swiat to czekam na pocztowca-ma przyniesc prezenty zamawiane.zostalo cos jeszcze do kupienia ale niewiem kiedy to zrobie bo od srody ide do pracy..na razie to tydzien probny.:-)Martusia super ze bycie w ciazy Ci sluzy.jestes stworzona do bycia w ciazy
:-)ale czas leci ..to juz 15 tc super....:-)
Witam:-)
u nas oki Kordiankowi guziol powolutku schodzi
mnie uczulenie znowu dobija:-(pogoda do D.....
dziś jedziemy na 18stke H siory kurcze kiedy to było
a wczoraj zamówiłam prezencik dla małża
Lodowaty kufel do piwa - prezenty z Toys4Boys.pl
wstyd sie przyznac ale jeszcze nic nie mam kupione na prezęty
ale spoko nadrobię jedziemy na zakupki bez dzieciaczków;-)
zdróweczka i dobrych wyników dla dzieciaczków
tulkam wszystkie
Jolu fajny pomysl na prezencik:-)jak tam balowaliscie na 18-stece:-)i czy nadrobilas juz zakupy prezentowe
Hej, to my chorebzdy
Melduję, że żyjemy....
Hania dzisiaj czuje się już dobrze, ale wczoraj to była makabra. Kaszlała cały dzień i tak do 23. POdejrzewam, że jakiś syrop ją uczulił...Męczyła się okropnie a ja z nią...Na koniec zupełnie bezsilna wysmarowałam ją pulmexem i dałam taki ogólny syropek z lipy i malin- lipomal i kaszel jak ręka odjął. Przespała całą noc ...
Ja czuje się też dobrze, ale dwa dni temu było tragicznie. Te zarazki przedszkolne są strasznie jadowite ...Mam wielką oprychę na ustach, ale najważniejsze, że humor oki. Jutro sobota i Jacko wraca do domu :-)
Asia, a czemu będziesz badała Julce krew ? Podejrzewasz anemię ?
Kinus mamy zalecone sprawdzone badanie krwi bo jak bylismy w szpitalu to wyniki wskazywaly na anemie ale ze byla infekcja to badanie kazali powtorzyc a jak do tej pory to co i rusz cos sie przykleilo do Juli i nawet w piatek krwi nie pobralismy tylko oddalam mocz i kupke na posiew a krew pewnie po swietach oddamy jak ja wykuruje bo katar ciagle meczy a do tego doszedl brzydki kaszel mokry odrywajacy a dzis w nocy wymioty tych glutow ktore jej zalegaja..mzzoe macie jakis sposob na te dolegliwosci bo do lekarza isc znow isc mi sie niechce ..oczywiscie jak by co to pojde..
Jak sie dzis czujecieHania poszla do przedszkola
jak ja nielubilam miec oprychy..wspolczuje .mam nadzieje ze do dzis juz zeszla...u mnie odpukac juz bardzo dawno sie nie pojawia..
Aniu super ze planujesz dolaczyc szybko do melza..oby jazdy szybko Ci sie skonczyly i egzamin dobrze poszedl...bedziemy trzymac kciuki...bedzie dobrze...czy u Was tez sie czeka na egzamin praktyczny prawie miesiac mam nadzieje ze serwis naprawi laptopa Ci i bedziesz czesciej z nami:-)Hej dziewuszki.
Mój laptop dalej w servisie.Niby obiecali,że przed świętami mi zwrócą ale tak naprawde mają czas 14 dni roboczych na zdiagnozowanie go.
Tak więc jak się czasem dokopie do kompa rodziców to sukces
21 grudnia przylatuje mój brat.Będzie 5 dzieci i 5 dorosłych
Z chęcią bym wybyła do teściów na ten czas i na święta,ale nie moge Zostało mi jeszcze 13 godzin jazd i musze to do 2 stycznia wyjeździc bo wtedy egzamin mnie czeka no i nie moge się stąd ruszyc.
A już sobie wyobrażam ten meksyk z tyloma dziecmi
Prezentów jeszcze nie mam i zupełnie niewiem co i ile kupic.Na taką gromade dzieci chyba kupie coś taniego bo z torbami pójde
Zresztą już musze sie ograniczyc z kupowaniem zabawek bo zabrac to z powrotem do Irlandii będzie problem.Już i tak pewnie połowe zabawek zostawie u babci na strychu i wezmę te najlepsze.
Kupiłabym sobie już bilet powrotny do męża ale nie moge bo niewiem czy zdam egzamin na prawko.Jak zdam to będe musiała czekac na wyrobienie prawka,a jak nie zdam to pakuje się i lece do M.bo na poprawke trzeba czekac 2 miesiące.Poczekam u boku męża i przylece sama już na egzamin.
Tak se to sprytnie wymyśliłam
Dzieciaki zdrowe.Pogoda jak w Irlandii tak wiec mi nie przeszkadza
Asiu jak tylko wróci mój laptop z Warszawy to postaram się byc codziennie
wspolczuje wydatkow prezentowych..u nas tez obliczylam ze dla 21 osob musialam cos wymyslec wiec ksozta ogromne..a i dzieci bedzie duzo na waszej wigili..bedzie na pewno wesolo i glosno..szkoda tylko ze ebdziecie spedzac wigilie bez tatusia:-(
Witam!
Właśnie zaszalałam na allegro z prezentami dla dzieci. Jak ja to lubię, szczególnie jak jest czym płacić
Maciek pojechał do dziadków na noc.
Już od wczoraj mówił, że chce jechać "odpocząć". To pojechał!
Asiu żelazo żeby zbadać to trzeba z żyły bo krwi dużo trzeba. Muszę Ci powiedzieć, że mój syn mnie zaskoczył. Siedział mi na kolanach, strasznie przejęty, ale nie rozpłakał się. Zaciskał piąstki, oczy miał pełne łez, jęknął kilka razy...dopiero po jakimś czasie, już w samochodzie trochę popłakał. Tragedii nie było. Będę trzymała kciuki za Julę.
Edytko to mnie posieszylas..myslalam ze uda sie pobrac z paluszka ta krew..ale co robic jak trzeba to trzeba no nie....
dzielnego masz synka..brawo dla Maciusia za odwage:-):-)ale macie fajnie ze dziadkowie porywaja wam dziecko...oj jak mis ie marzy zeby ktos zaproponowal sam z siebie ze zabierze Jule chocby na caly dzien..juz nawet nie na... noc ..zaraz bedziesz miec ferie swiateczne :-)odpoczniesz trochea sa juz wyniki Maciusiajak Olenka sie czujejak jej dolegliwosci
no nic zmykam bo musze pojsc do apteki jakis syrop zakupic na dolegliwosci JUli...milego dnia wam zycze:-)