reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

dzien dobry:-)

witaj Jolu:-)
my nadal chore:-(siedzimy w domku,zimnica za oknem na dzis zapowiadali ze troszke sniegu moze spasc ale na razie ani widu ani slychu:-(

milego dnia:tak::-):tak:
 
reklama
oj to tulaski rozgrzewaski byście szybko wyzdrowiały:tak:
śnieg:szok: no u nas padał deszcz od rańca ale teraz słoneczko nieśmiało zagląda przez chmórki:-)

 
Jolu dzieki:-):tak:
u nas na zapowiedziach opadu sniegu sie skonczylo...bo slonko swieci niesmialo zzachmur...a temperatura 0stopni...kisimy sie w domku:-(..obiadek sie gotuje:tak:Jula maluje i bawi sie kredkami sluchajac bajek czytanych....prasowania mam troche a tak strasznie mi sie niechce:sorry2:do tego kombinuje jakie drobiazgi na swieta moge pokupywac,zeby sie podobalo:tak:
 
Hej babeczki...

U mnie to samo co u Was :sorry2:...czyli prasowanie, zakupy świąteczne +sprzątanie po gościach weekendowych...jeszcze muszę odebrać dowód rejestracyjny...bo póki co to jeżdżę na tymczasowym .
Lecę pichcić Hance obiad ...
Joasiu, potem napiszę jakie leki Hance doktorka zapisała...może pomogą i Julci...

CAłusy dla Waszystkich :happy:
 
dzieki Kinus:-)a tak wogole witaj :-)
Jula sie nudzi juz siedzeniem w domu:-(teraz meczy bajke i bawi sie domkiem peppy a ja mam chwilke czasu :sorry2:
 
Hej

U nas oki.
Bylam dzis w banku bo nam obie karty bankomatowe sie zablokowaly i w weekendzik kasiory wziasc nie moglismy. Dobrze, ze w skarpecie tez cos bylo ;-)Przynjamniej z aczynsz zaplacilismy i na duperelki straczylo. a ze dzis moj maz odbiera auto z naprawy (sprzeglo trzebabylo wymienic bo sie posypalo) to kasiora potrzebna. Gosciu w banku oczywiscie bardzo mily powiedzial, ze przysla nowe karty za jakies 5 dni roboczych :szok::angry: no szok tyle czasu bez kasiory. No ale Marta przezorna i ubezpieczona czeki w torebce nosi wiec gosciu nam wyplacil ile chcialam :tak:Powiezial, ze kiedy tylko chce bez problemu na czeki nam wyplaci wiec luzik :-)

To tyle ;-):-) reszyta jest tam :tak::-)

Asiu duuuuuzo zdroweczka dla Was :*:*:*:*
Taka zimnica ze juz na snieg czekacie :confused:

Jolu witam :tak:

Kinek widze, ze i u Ciebie rutynka ;-):-)
Ja jeszcze zakupow swiatecznych nie robie bo w sumie nie wiem z kim bedziemy w swieta ;-)
 
Melduję, że żyję.
Niestety mam nawał pracy, od środy od 8 do nocy mam konferencję pięciodniową, więc bedę dopiero w przyszłym tygodniu.

U nas ok, dzieci raz zdrowe, raz chore, czyli norma.
Przeszliśmy zapalenie spojówek - ja i dzieci. Maciek z przedszkola przyniósł. Wiecie, że to jest zaraźliwe???? Mi do głowy nie przyszła taka ewentualność. Poza tym Maciek w zeszłym tyg oczywiście nie chodził do przedszkola bo był przeziębiony, Ola też. Ma katar znowu i czekamy na wynik wymazu z nosa.

Martusiu ja ruchy z Olą poczułam chyba w 13 tygodniu. Bardzo szybko! Ale jestem pewna, że to były ruchy, choć mój gin twierdzi że to niemożlie.

Buziaki dla was wszystkich i dzieciaków!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam:-)
Jolu dzieki:-):tak:
u nas na zapowiedziach opadu sniegu sie skonczylo...bo slonko swieci niesmialo zzachmur...a temperatura 0stopni...kisimy sie w domku:-(..obiadek sie gotuje:tak:Jula maluje i bawi sie kredkami sluchajac bajek czytanych....prasowania mam troche a tak strasznie mi sie niechce:sorry2:do tego kombinuje jakie drobiazgi na swieta moge pokupywac,zeby sie podobalo:tak:
oj te prasowanie:dry: ja tam prawie wcale nie prasuje tylko od święta :-p
Hej

U nas oki.
Bylam dzis w banku bo nam obie karty bankomatowe sie zablokowaly i w weekendzik kasiory wziasc nie moglismy. Dobrze, ze w skarpecie tez cos bylo ;-)Przynjamniej z aczynsz zaplacilismy i na duperelki straczylo. a ze dzis moj maz odbiera auto z naprawy (sprzeglo trzebabylo wymienic bo sie posypalo) to kasiora potrzebna. Gosciu w banku oczywiscie bardzo mily powiedzial, ze przysla nowe karty za jakies 5 dni roboczych :szok::angry: no szok tyle czasu bez kasiory. No ale Marta przezorna i ubezpieczona czeki w torebce nosi wiec gosciu nam wyplacil ile chcialam :tak:Powiezial, ze kiedy tylko chce bez problemu na czeki nam wyplaci wiec luzik :-)
;-)
o kurcze to nie wesoło miałaś z tymi kartami:szok: dobrze że czeki pod ręką:tak:

Melduję, że żyję.
Niestety mam nawał pracy, od środy od 8 do nocy mam konferencję pięciodniową, więc bedę dopiero w przyszłym tygodniu.

U nas ok, dzieci raz zdrowe, raz chore, czyli norma.
Przeszliśmy zapalenie spojówek - ja i dzieci. Maciek z przedszkola przyniósł. Wiecie, że to jest zaraźliwe???? Mi do głowy nie przyszła taka ewentualność. Poza tym Maciek w zeszłym tyg oczywiście nie chodził do przedszkola bo był przeziębiony, Ola też. Ma katar znowu i czekamy na wynik wymazu z nosa.

Martusiu ja ruchy z Olą poczułam chyba w 13 tygodniu. Bardzo szybko! Ale jestem pewna, że to były ruchy, choć mój gin twierdzi że to niemożlie.

Buziaki dla was wszystkich i dzieciaków!!!!
zapalenie spojówek zaraźliwe:szok: tego to ja nie wiedziałam:baffled:
u mnie też katarki są potem przechodzi i znowu są :dry:
dużo siły na te konferęcje:tak:
Hej babeczki...

U mnie to samo co u Was :sorry2:...czyli prasowanie, zakupy świąteczne +sprzątanie po gościach weekendowych...jeszcze muszę odebrać dowód rejestracyjny...bo póki co to jeżdżę na tymczasowym .
Lecę pichcić Hance obiad ...
Joasiu, potem napiszę jakie leki Hance doktorka zapisała...może pomogą i Julci...

CAłusy dla Waszystkich :happy:
Również Ciebie i Haneczkę cmokam :tak::-)
 
Dzien dobry

Wczoraj Sandrusia robila sama pizze :tak:ja jej tylko troszke pomoglam przy ciescie no i pokroilysmy razem pomidorka i papyczke. A tak to wszytsko ninka sama robila. ale zadowolona z siebie i dumna byla. Do piekarnika milion razy podchodzila i czekala az dzwonek zadzwoni ze gotowe ;-):-)
Pod wieczor przyszli do nas znajomi zobaczyc zdjecie dzidziusia :tak:wszyscy przejeci strasznie :-) Nie mogli sie napatrzec :-) Ostatnio trzymamy sie w gronie 8 osob, wszyscy kolo siebie mieszkamy i zawsze wspolne imprezki robimy, no i wlasnie wczoraj sie dogadaismy, ze wszyscy zostajemy tutaj na swieta i razem bedziemy robic wigilie no i kazdy kazdemu prezent kupuje. Musze w koncu zaczac sie rozgladac za duperelkami dla kazdego ;-)W miedzyczasie pizza sie zrobila, wiec corcia podekscytowana zawolala: chodzcie wszyscy na kolacje sama robilam pizze :tak::-) No i ciocie i wujkowie chciac nie chac musieli sprobowac. Wszyscy sie zajadali i pytali kiedy znow bedzie robic to znow przyjda bo byla naprawde pyszna :tak::-) Chyba mala kuchareczka mi rosnie ;-)po dzidziusiu moim tacie ;-):-)

A dzis musze isc do bibliteki ksiazki oddac, ale cos sie zebrac nie moge :sorry2:

Sandrunia od kilku dni mnie meczy, ze ona nie umie cyferek i literek pisac. Dlaczego mamus mnie nie nauczylas :sorry2:pyta sie mnie :-) No i chyba lekcje czas zaczac ;-) A jak jest u Was :confused::confused: Dzieci chetne do nauki :confused::confused:


Edytko zdrowka dla Was :*:*:*:*
Ale sie te chorubska Was czepiaja. Wspolczuje :-(

Czekamy na Ciebie :tak:Wroc jak tylko sie konferencje pokoncza :tak:


Milego dzionka;-)
 
reklama
Hej....
U nas rano był przymrozek. Wszystko bielutkie. Palę w kominku i za chwilkę będę musiała wytknąć nos z chałupy, bo drewno w koszyku sie skończyło :baffled:...
Wiecie, że jeszcze nie odpalamy pieca...kominek starcza :tak:...tylko to wybieranie popiołu i czyszczenie szyby :-p...no ale za to oszczędniej, bo gaz drogi....zwłaszcza taki z sieci (wysokie opłaty przesyłowe)...
Obkupiłam Hankę ciuchowo, chyba do lata...Już jej więcej nic nie kupię :evil:...Mi tylko na buty straczyło :-D. Właśnie czekam na kuriera :tak:
Mam dla Was przepis na pyszną szarlotkę piernikowo-czekoladową. Wkleję wieczorkiem...Będę miała luz , bo Jacko w Łodzi.

Edzia,w życiu bym nie pomyślała, że zapalenie spojówek jest zaraźliwe :szok:...Mój brat będąc dzieckiem ciągle miał oczy czerwone jak królik...ale jakoś reszty rodzeństwa nigdy to dziadostwo nie dopadło.
A co to za konferencja pięciodniowa ?Do półrocza przecież jeszcze daleko...To jakaś zewnętrzna impreza ?
Buziaki dla chorowitków...

Jola, zazdroszczę Ci tego nieprasowania...Mój mężul ciągle pod krawatem gania i niestety...poza tym jakoś nie potrafię odłożyć Hankowych ciuszków do szafy, bez przeciągnięcia ich żelazkiem :zawstydzona/y:...swoje za to jak najbardziej :-D

Martuś, to musieliście stres w związku z tymi kartami przeżyć :dry:.U nas największe wydatki przeważnie w weekend...a w skarpecie przeważnie...niewiele...
Jacko pewnie wściekły byłby, że hej :szok:

Asia, jak Julcia ?

Ciekawe co u Anineczki ?Kurs wciągnął ja na całego :tak:

No uciekam podłożyć do kominka :happy:
 
Do góry