reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witam!

Melduję się weekendowo.
Sączę piwko!!! Hura - nareszcie bezkarnie, ale szybko mi uderza do głowy

Maciek na noc u dziadków, Ola śpi...Jak ja to lubię!!!

U nas niestety znowu epidemia - zapalenie oskrzeli.
U Oli.
Antybityk - i to okropnie niedobry - Klacid. Spróbowałam i naprawdę nawet dla dorosłych się nie nadaje, a moje dziecko go znosi. Już jest lepiej, mam nadzieję, że to ostatnie *****, które się małej czepia.

Jutro impreza urodzinowa - na słodko.
Balony zakupione, świeczki - różowe hipopotamki też. W zestawie 6 bo pojedynczo nie sprzedawali

W czwartek na balu jesieni Maciek oczywiście nie był, więc Kinek Twój strój się nie przydał, a szkoda, bo by furrorę zrobił.

Co do strojów na halloween to ja wolę gotowe kupione, niestety sama nie mam wyobraźni i na bank nic fajnego nie "wydziergam". U Maćka w przedszkolu jest bal halloweenowy w czwartek, może tym razem uda u się nie rozchorować do tego czasu.

Kinek cieszę sie, że Hania zdrowsza. A co do inhalowania - Oli też by się przydało.

Luleczko Maćka mocz ok - już wcześniej pisałam, dzięki za troskę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kinus nie pomoge apropo inhalatora:-(zielona jestem w tym temacie jak cos ciekawego wynajdziesz to pochwal sie prosze to moze i my sie skusimy...w domu mamy taki dziadkowy inhalator ale go nie uzywamy juz dosc dlugo,trzeba by go sprawdzic:sorry2:

Edytko biednej Olence zdrowka zyczymy:-)udanej imprezki:tak:
 
Dzień Dobry;-)

Jak tam Dzieciaczki?
Mam nadzieje że wszystkie chorowitki już sie wykurowały :tak:

Edzia szkoda ze Maciulek nie mógł pójśc na imprezke :-( na pewno na balu Halloweenowym sobie odbije :tak::tak:

Jak sie czuje Ola? Klacid jest obrzydliwy...ale mojej Julii jak małą była tez smakował :szok:;-)
Jak udała sie imprezka??

Asiu jak Julcia? mam nadzieje ze nic nie złapała:tak:

Kinuś na pewno lepszy inhalator własny, kurcze drogie są no nie? Ja na szczescie nie musze szukac dla Julii, ale kiedys sie orientowałam to ceny za te ze sredniej półki były bardzo wysokie.:sorry2:
Jak Hanulka sie czuje? Mam nadzieje że juz lepiej :tak: i nie potrzebny ten antybiotyk, a jak wyniki?

Aniu a Ty skończyłaś te 18 :confused:;-):tak::-D
Mam nadzieje ze sz\ybciutko rozprawisz sie z kursem, i bedziesz miałą prawko w kieszeni :tak::tak:


Martusia nie doczytałąm o ten przepis:zawstydzona/y:, za chwilke napisze w odpowiednim watku:tak:
u Nas chyba nie bedzie zadnych przebieranek, ozdobimy sobie z Julą pokoik i same sobie zrobimy cos, jakies psikusy... nie moge sie z moim chłopem dogadac w tej sprawie, i nie tylko w tej :sorry2::zawstydzona/y::-(...

a jak sie zapuka sie mówi "trick or treat"
- tylko wymyslcie sobie kilka psikusów, jak by ktos słodyczy nie chciał dac :cool2:;-):tak:

Jola jak po wyjeździe??
 
Hej gdzie jestescie?

my za chwile idziemy na dwór
a tak mi sie nie chce ze szok :zawstydzona/y: wczoraj @ mnie nawiedziła i umieram
no ale musze isc, bo słońce wyszło, ale zimno jak diabli, tylko 8 stopni na razie brrr

Miłego dnia wszystkim życze:tak:
 
Hej,

U mnie dzisiaj pada ...od rana :szok::baffled:...żyć sie odechciewa :baffled:
Właśnie dzwoniłam do laboratorium i są już wyniki. Mocz czysty, a w gardle niestety bakterie. Coś mi się zdaje, że osławiony Klacid nas nie ominie :angry:...
Jutro wizyta lekarska. W buzi plamki zniknęły, pipka ładna, wysypka znikoma, ale katar ciągle jest i gardło czerwone :-(...Najlepsze jest to, że kto nas odwiedzi, wychodzi chory...W weekend było pełno gości; co chwilę któryś dzwoni i mówi, że i jego umata dopadła :sorry2:...Cholerka jasna
Od soboty podaje Hance sinupret. Jesuuu, jakie to niedobre :-p. Czysty piołun !!! Hanka łyka wszystko; ten ostatni musi zagryźć łychą cukru...ogólnie, to dzielna jest :tak:

Uciekam, coś upichcić...
Może kolejna szarlotkę :sorry2:...czekoladową np...
 
Kinuś kurcze jak bakterie to chyba dadzą antybiotyk :-:)-:)-(

Jula moja sinupret jedynie na cukier albo na soczek wypija, bo tak to niestety nie chce:-p, sama bym nie chciałą bo okropnie smakuje ;-):-p;-)

Buziaki dla Hanulki, zdrowiej Malutka :tak::tak::tak:
 
Hejka!

Kinuś a dlaczego Klacid jest osławiony? Jakiś koński? Czy co? Czy że po prostu niedobry? Kurcze, Ola go bierze. I to dostawała dużą dawkę - taką, że starczyło tylko na 5 dni, teraz ma drugą butelke, bo niestety zdrowa nie jest. Do tego dostała jakiś antybiotyk do smarowania nosa bo ma katar od miesiąca. Poza tym kaszle jak kaszlała i już mnie to wszystko mocno wkur#@!.

Haneczko zdróweczka! Dajesz radę z piołunowym świństwem to i Klacid przełkniesz!

Maciek był w przedszkolu, ale jakiś niewyraźny...:angry:

Luleczko ja też na spacery ochoty nie mam. Nienawidzę jak jest zimno! Skóra mnie boli. No i ten brak słońca, deszcz...


Imprezka Oli ok.
Mała dostała głównie ubranka bo zabawek już nie mieścimy.
Był tort, kawa, owoce, jakieś ciacha, na słodko ogólnie.

Zmęczona jestem:baffled:
 
Hej dziewczynki.

Edytko biedna Olcia.Coś się choróbsko nie chce odczepic :-(
Zdróweczko kochana i dla braciszka również.

Matt ma wirusówke jelitówke.Ale taką w łagodniejszej formie.Gorączka nie przekraczająca 38 stopni i brzydkie śmierdzące kupale.Ale nie żadne rozwolnienie,ot robi o jedna więcej lekko rzadszą i zaiwaniającą tak strasznie,ze nos wykręca.
A no i ząbkowania ciąg dalszy.Marudyzm pospoitus go dopada i czasem cały dzień na maminych rękach.Wrrrr

Antek też kiedyś brał ten Klacid,nic złego na niego nie słyszałam :dry::sorry2:;-)

Lece bo się młodsze obudziło :baffled:
 
Witam:-)
jak ja tęskniłam :tak:
a więc tak imprwzka teściowo-urodzinowa oki :tak:;-) a i mała niespodzianka na niej była ;-):-) a mianowicie moja szwagierka i jej ukochany zrobili niespodziankę :-) były zaręczymy:tak::szok: aż łezka mi sie zakręciła bo se przypomniałam jak mój mi sie oświadczał:rolleyes:
a propo wyjazdu wróciliśmy cali i zdrowi hi hi było suuuper :tak:szkoda tylko że nie zwiedziliśmy prawie nic:dry: bo najpierw odsypialiśmy nocną jazdę , na szczęście wieczorem byliśmy na starówce ale wiecie jak w nocy prawie wszystko pozamykane:sorry2: poszliśmy na browarka i jedzonko do Siouxa i troszkę się powłuczyliśmy ..... rano mieliśmy iść zwiedzać dalej no wiecie wawel i takie tam no ale samochód zrobił nam psikusa i nie chciał odpalić :wściekła/y:
a jak juz odpalił to jechaliśmy do domciu bo mój bał sie że samochód wogóle sie rozkraczy:sorry2:..... może następnym razem:rolleyes:

Wszystkie chorowitki tulkam mocno niech szybko zdrowieją a ząbulki raz dwa wychodzą :tak:
 
reklama
Hej!

Jestem załamana moim małym dzieckiem.
Tydzien Klacidu nie przyniósł żadnych efektów.
Dziś w nocy mała gorączkowała, nie mogłam jej zbić temperatury.
Lekarka zmieniła jej antybiotyk na Zinnat.
Zamartwię się o nią.
Jest taka biedna, bezbronna...chorutka.
Trzymajcie kciuki, żeby antybiotyk zadziałał.

Jestem na zwolnieniu.

Kinuś Ola próbuje stawać przy meblach z różnym skutkiem, ale chociaż się stara i powoli załapuje po co są nogi.

A co do depresji jesiennej - chyba łapię w związku z chorobami dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Do góry