reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Dzień Dobry:biggrin2:

wieczór miałam nieciekawy bo Kordianek marudził:-( chyba szczepionka:dry:

no pranko się robi :tak: Remi w szkole, mężul w pracy a ja zostałam na placu boju:-p:-D jeszcze ogarnę ten chaosik:szok: a popołudniu może z siorką pojedziemy zakupić jakiś prezencior na urodzinki Dominisi:tak: chyba kupię coś z zestawów do rysowania i malowania;-) no chyba że cosik innego wpadnie mi w oko:tak:

Joasiu biedna Juleczka :-( a mąż przynajmniej wie jak to boli:sorry2:
oj imprezka sie szykuje ;-) Dominika ma w ten sam dzień urodzinki;-) my wyprawiamy w niedzielę i coś jeszcze w poniedziałek:-)

Miłego Dnie Dziewczynki:-)
 
reklama
Witam ;-)

Wczoraj wykozystalismy dzien na maksa :tak:Kolo 18 wzielismy corcie i rowerek i poszlismy na dlugi fajny spacer nad rzeczke do parku. Troche sie chlodno zrobilo, ale bylo super. Tata biegal, a my bawilysmy sie w gry kamyczki i patyczki :-) Jedna ja wymyslilam, a druga corcia. A jaka byla szczesliwa :-D:-D Wrocilismy po 20 padnieci :tak:Na szybko kolacja, kapiel i spanko, bo do nas przyszla Ania i Grzesniu na wspolna kolacje seans filmowy :-) Uzadzamy sobie tak co jakis czas kolacje z filemem raz u nich a raz u nas :tak::-)

Sandrusia poznaje nowe zabawy tzn w zeszlym roku tez sie tak bawilysmy ale nie bardzo je to wtedy interesowalo ;-)zrobilysmy wczoraj zyrafe z kasztanow. Jaka byla zadowolona bo cos innego niz zwykle. Szkoda tylko, ze malo tych kasztanow bylo. Jeszcze nie czas na nie, ale z jednego drzewa jakies dzieciaki na sile kasztany pootwierali i byly takie male pyrtki,a le zyrafa wyszla jak sie patrzy :-):tak:
Wczoraj mialysmy robic korale z jazebiny, ale zapomnialysmy nazbierac w drodze powrotnej. I dzis pojdziemy, nazbieramy i zrobimy ozdobe na szyjke ;-):-)
Przykleilismy sobie szyscy wczoraj noski (nie wiem czy wiecie o co chodzi, ale na drzewie rosnie takie cos zielonego co sie rozklada na dwie czesci iwsrodku jest taki jkaby klej i mozna nalozyc na swoj nos i sie przyklei. Nie znam innej nazwy, mama zawsze mi mowil, ze zakladamy noski ;-):-)) na nos :-) Ale byla frajda :tak: a jaks miesznie musielismy wygladac :-D:-D:-D

Zaraz zabieram sie za porzadki, popoludniu jedziemy na zakupy jedzeniowe, a potem na kawe do Ewy i Roxanki bo niedawno wrocily z wczasow, a jeszcze sie nie widzialysmy ;-):-)

Jutro jedziemy do ikei po stolik mammuta, moze jeszcze ejdno krzeselko kupimy. Mamy zielone krzeslo i nie wiem jaki barziej kolor stolika bedzie pasowal czerwony czy niebieski :confused: Szkoda, ze nie maja stolikow w kolorze zielonym. No i zastanawiam sie jaki ksztalt stolika bardziej podoba mi sie okragly, ale prostokatny bardziej funkcjonalny.:baffled: Echh zobaczy sie w sklepie ;-) Mam zamair kupic jeszcze kolorowe miseczki, talerzyki, sztucce i takie tam duperelki ;-)no i chcialam tez kupic poduszki zeby maluchy mialy na czym siedziec :tak:Chce ustawic stolik pod sciana i zrobic taki stol szwecki, a po calym pokoiju porozkladac poduchy :-) Taki mam plan a co z tego wyjdzie to nie wiem :rofl2:


Joanna pisze:
Martusiu oj chcialabym zeby JUla wychodzila z przedszkola zadowolona ..teraz niewiem czy radiosc na buzi JUli to wynik pobytu w przedszkolu czy radosc bo wraca do mnie:sorry2:
Moze po trochu i to i to ;-):-)

Joanna pisze:
ciacho marchewkowe tez bede piec w sobote bo najlepsze ejst swiezutkie
A ja chyba upieke w piatek. Bo jak za duzo zostawie na sobote to sie nie wyrobie. No i bede miala pomocnice, a potem cala kuchnia do sprzatania, wiec w sobote chyba odpada. A myslisz, ze na drugi dzien bedzie juz niezafajne :confused:
Chcialam zrobic polewe na wierzch. Tylko zapomnialam jak sie robi. Przypomnisz mi :confused: Wiem, ze cacao gozkie, i margaryna. I nic wiecej :-(

Joanna pisze:
a w piatek robie szarlotke i ciasto ze sliwkami,owoce w galarecie i sernik na zimno a w sobote babeczki z Jula pomocnica
Duzo tego ciacha bedziecie mialy ;-)
Kurcze u nas tez bedize sporo osob i chyba tez jednak cos upieke :sorry2:
Ciacho marchewkowe robie specjalnie dla dzieci. To dla doroslych tez moze upieczemy jablecznik na biszkopcie. Sa tutaj takie fajne gotowe mrozone ciasta, serniczek z owocami, albo jakie z kremem. Mase do wyboru do koloru. chce kupic jeszcze takie 2 lub 3 ciacha ;-)I chyba starczy ;-)

Joanna pisze:
ok 11 pojedziemy do mamy,siostra obiecala zajac sie sprzataniem a my przyjedziemy ok 14 z tortem i pysznosciami i zabiore sie za dekorowanie domku i przygotowaniem stolu.
Fajnie, ze chociaz sprzatac nie musisz :tak:
Ja posprzatam w piatek rano, upieke ciasto i poprzystrajamy domek :tak:
Tak zeby w sobote malo pracy miec :tak:;-)

Joanna pisze:
Troche pracy mnie czeka ale co tam..lubie to...a ze to dla Juli to gory moge przeniesc..hehehe
Ja mam to samo :-)
Jak tak to mi sie nie chce ale dla corci zrobie wszystko i o kazdej porze :-) No moze o prawie kazdej :-p;-):-D

Joanna pisze:
Martusia pokaz jaki wozeczek nabyliscie...mi tez sie marzy takie cos i takie produkty plastikowe..u nas sa takie malusie i byle jakie..ciagle szukam czegos ciekawego:-(
Asiu nie kupialm jeszcze tylko narazie znalazlam w sklepie ;-)Bo kiedys nawet w sklepach nie bylo. Poszukam gdzies stronki tego sklepu i jak znajde i bedzie obrazek to wkleje linka.
Osobiscie to wolalabym jej cos innego kupic, ale caly czas chodzi i sie pyta czy kupimy jej na urodzinki wozek sklepowy. Wiec jak tak bardzo chce to trzeba kupic ;-) chcialam jej jeszcze kupic maskotke z numerem 3. Jak te z bajki numery czy liczby co leci na Cbeebies, bardzo ja lubi;-) Ale nie wiem czy sie finansowo wyrobimy ;-)

Joanna pisze:
a co do balonikow to wiesz kupilam na razie 80 sztuk srebnych w tesco za 6 zl wiec grosze..teraz tylko dokupie 30-40 kolorowych i efekt bedzie mam nadzieje fajny i duzo radosci sprawimy Juli tym pomyslem:tak::biggrin2:
Napewno efekt bedzie super i Jula bedzie szczesliwa :tak:Zrobicie jej niespodzianke czy pozwolicie stroic donmek przed przybyciem gosci :confused:

Asiu tak to jest ze dziecko bardzo szybko lapie w przedszkolu jakies choroby. Ttrzymam kciuki zeby ja wielkim lukiem ominely wszystkie wirusiska :tak:
Dajesz jej cos uodparniajacego :confused:
Ja daje Multi-sanostol i kiedys zawsze rano pila wode z miodem i cytrynka (zawsze zrobiana dnia poprzedniego, nie wiem czemu ale ponoc tak ma byc to tak robilam ;-)) Zbliza sie jesien wiec trzeba zaczac dawac miodek ;-)

Maz mial przezycia. Teraz bardzo dobrze Ciebie zrozumie.

Joanna pisze:
musze pojechac na zakupy i ciasta piec a starsznie mi sie niechce...
Ty juz teraz, ja mam jeszcze luzik w nastepnym tygodniu imprezujemy :tak:

Kinek to sie byyczycie na placu :tak:

Kinek pisze:
w samochodzie zapaliła się rezerwa,a ja jeszcze nigdy sama nie tankowałam :unsure:
Jak nie umiesz to jedziesz na stacje z obsluga i prosisz o pomoc ;-)
Napewno ktos przyjdzie i zatankuje bez zadnych problemow.
A tak wogole to tankowanie to najprostrza rzecz pod sloncem :tak: Raz pojedziesz i od razu bedziesz umiala :-)

Fajny sposob znalazly panie na Hanie :tak:Wazne ze skutkuje :-)

Kinek pisze:
Pocieszam się, że w końcu zaakceptuje, że do przedszkola chodzić musi bo...z mama nie da się zrobić takiego wieeeekiego balonika ...do tego potrzebne są dzieci ( tak jej tłumaczę :-D)
Fajnie tlumaczysz :tak:
Jak moja bedzie szla do przedszkola, to bede pamietala Twoje slowa :-)

Kinek pisze:
Martusiu, a co Wy za zwierzątka kolekcjonujecie ? Te z serii Animal,s hospital...czy jakoś tak :sorry2: ?
Tak mamy bardzo duzo tych zwierzatek.
Teraz zaczynamy zbierac takie, ktore wygladaja jak prawdziwe sa kaczki, kury, koguty, zebry itp. W animal hospital nie ma niektorych ziwerzat jak np kurczatek, kaczek itp i te zwierzatka sa malutkie, a te co teraz zaczynamy zbierac sa wieksze i bardziej prawdziwe ;-)Sandra bardzo lubi sie takimi zabawkami bawic (ma to po mnie bo ja mialam swojego czasu baaaardzo duza kolekacje :tak:tylko gdzies mi sie to pogubilo wszttsko albo porozdawane po rodzinie)

Kinek pisze:
My mamy zwierzaczki od klocków lego .
Sandre nigdy takie nie interesowaly, nie lubi tez tych takich zwierzatek dla malych dzieci z roznych zabawek fisher price'a

Co do tego wielkiego dinozaura. To bardzo jest fajny, ale tylko do poogladania badz pobawienia sie w sklepie. Na codzien nie chce takiego, bo ona lubi zwierzatka, ktore mozna samemu ruszac i przestawiac. Robimy same zoo czy inne takie zabawy. A ten juz sie nie nadaje do takich zabaw jak to moja cora mowi :-D

Jolu i jak Ci idzie na placu boju ;-):confused:
Dominisi nie chcialiscie poslac do przedszkola :confused: Prawie wszystkie wrzesniaki chodza dlatego pytam.


Ale sie dzis naprodukowalam ;-):-) hehe :-p:-D



Milego dzionka :-)
 
Martusiu co do przedszkola już kiedyś wspomniałam że właściwie nas nie stać:-( nawet jakbym poszła do pracy to mi się to nie opłaca bo robiłabym praktycznie na przedszkole i żłobek:baffled::sorry2: tak przynajmniej mam dzieci pod swoim bacznym okiem;-)
wiem że są duże plusy chodzenia do przedszkola bo kontak z rówieśnikami itd... no ale i ja niechodziłam i syn nie chodził i jakoś daliśmy rade no nie?:happy:
widzę że wczoraj fajnie rodzinkowo spędziliście czas:-) a noski hi hi my też zawsze przylepialiśmy sobie:tak::-D mała rzecz a cieszy:-D
co do koloru stolika to ja bym wzieła niebieski bo chyba bardziej pasi niż czerwony do zielonego krzesełka:tak:
 
Hej!

Dzieci pojechały na wieś do dziadków.
Ja mam dziś zebranie na 16.30 w przedszkolu i po nim też się tam wybieram, jakoś mi sie nie chce w bloku siedzieć.

U nas dziś było lepiej, bo wczoraj Maciek płakał strasznie. Pani powiedziała mi, że on płacze tylko na wejściu i tak jak Hanulka - kiedy jest spiący. Patrzcie, rok zasypiał na przejażdżkach samochodowych, a w przedszkolu kładzie się i spi.

Niestety, już jest przeziębiony. Kaszle, smarcze. Ola też. Dziś w nocy spałam może z godzinę i to tak po kilka minut. Olcia nie mogła oddychać, miała temperaturę. Najchętniej położyłabym się trochę...tak do jutra 10 rano:-D;-)

Asiu strasznie mi Cię żal. Już jak mąż nie może patrzeć na rozpacz małej...a przecież oni są jacyś odporniejszy, przynajmniej mój jest.

Jolu jasna sprawa, że i bez przedszkola dzieci się dobrze wychowują. Przynajmniej nie przeżywają tych wszystkich stresów.

A co do wychodzenia na dwór w naszym przedszkolu - okazuje sie, że wychodzą. Coś mi się przesłyszało. Dziś byli na spacerze po osiedlu. Szli jeden za drugim, trzymając jedną rączką linę - taka nauka chodzenia w parach. Zawsze mi się to podobało, taka mała trzyletnia gąsienica.
 
Kinek więcej, więcej!!!...opowieści początkującego kierowcy. Fantastyczny poprawiacz humoru. Wyprzedziłaś traktor???? Hehe...śmieję się z Ciebie, a pamiętam jak kiedyś na początku mojej kariery za kółkiem jechałam z tatą za kombajnem. I on mnie prosił, błagał, żebym wyprzedziła a ja nie wyprzedziłam i jeszcze się poryczałam, że mi nie pozwala jeździć tak, jak ja chcę.

A co do tankowania. Ja tego do tej pory nie lubię, ale mus to mus.

Martusiu niedługo będziecie chodzić do parku zbierać żołędzie i kasztany...i rzucać się na sterty liści. Jak ja to uwielbiałam!!!
 
Hej...

Dziewczyny, co dawałyście swoim maluchom na ból gardła ?
Hanka dzisiaj jadła trzy razy lody i mam za swoje :zawstydzona/y:...
Mówi, że ją boli...

To pierwszy raz :no:...Rany, jaka głupia byłam, że tak pozwalałam jej bez umiaru zajadać..

Help !!!
 
Kinus my podawalismy eurespal jest na recepte przy problemach gardlowych i kaszlu,tamtum verde do psikania,vitamine C,i rozne syropki....ktore lekarz przepisal..homeopatyczne i inne a jakby goraczka sie pojawila to pyrosal,oczywiscie spsosoby domowe:maliny...pamietaj ze herbatki czy miodek moge wysuszac gardlo lub podrazniac.
Biedna Hania...ale i ja mam za swoje...tez dalam Juli dzis lody i katarek sie przed samym snem zaczal...biedna sie umeczyla zanim zasnela a teraz sie wierci i kreci...

Jula wychodzila z przedszkola z usmiechem od ucha do ucha..mowila ze znow tam pojdzie jutro:sorry2::tak:ale pod wieczor juz taka chetna nie byla...:dry:dobrze ze weekend mamy przed soba .....

Martusia co do przystrajania domku to jutro JUla bedzie uczestniczyc z przy dekorowaniu a w poniedzialek bedzie miec niespodzianke;-):-) jak tylko znajdziesz linka to poprosze o te zakupki do zabawy...strasznie jestem ciekawa..u nas nic niemoge fajnego znalezc.
a co dopolewy to zazwyczaj ide na latwizne i kupuje gotowa...;-):sorry2:ale mozesz albo czeko rozpuscic z dodatkiem mleka lub maslo,kakao i cukier puder chyba jakos tak...
Ciasto sie ostatnie piecze...jutro tylko marchewkowe zrobie i finito:-)

Edytko drowka dzieciom zycze..oby pobyt na wsi im pomogl i zeby zdrowialy

Jolu to nasze pannice z tego samego dnia:-):tak:JUla urdzila sie o 11:tak:a swietowac bedziemy przez 3 dni;-):-D:tak::-)

Aniu a Ty gdzie jestes:confused:
 
Hej hej

My szykujemy się do chrzcin młodego.
Bigosik sobie pyrka,gołąbki się robią.
Mało czasu,mało.

Nie nadrobiłam co u Was,zrobie to po niedzieli jak wszystko wróci do normalności.Choć nie,wtedy się będe pakować :sorry2:

Antek dziś pojechał na noc do koleżanki :szok::-D:-D
Jutro wraca mój dzielny rycerz :happy::rofl2:

Postaram sie rano wypić z Wami kawke,choć jak to na weekend Was nie będzie :sorry2:;-)
 
Witam Kochane :-)

Hanela ozdrowiała :tak:. Twierdzi, że już ją nie boli. Wczoraj wieczorem dałam co miałam, czyli panadol, wapno, syrop jeżówkowo-malinowy i nawet nie kąpałam. W nocy kilka razy zakradałam sie do niej i sprawdzałam , czy nie ma temperatury.
Alez się ciesze, że to był fałszywy alarm :-D. Ale lodów już nie dostanie...
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za dobre rady :tak:. Wszystkie zalecane medykamenty kupię i będą czekały...oby sie nie doczekały :sorry2:...
Dzisiaj Hanela ma dzień słodkiego i jest cała happy :-). POza tym na mini mini zaczęli puszczać bajkę "Świat małej księżniczki ". Hanka uwielbia te historyjki, bo już mamy prawie całą serię książeczek o niesfornej królewnie


Gdzie-jest-moj-smoczek_Tony-Ross,images_big,8,83-7423-664-7.jpg


POza tym , dzisiaj w Rokietnicy doroczny Rumpuć, czyli wielka plenerowa biesiada :tak:
Bedzie zupa w wielkim garze, kiermasze, konkursy a wieczorem zaśpiewa Ewelina Flinta . Na koncert, to na pewno nie pójdę, bo Hanka będzie juz spała, a ten weekend spędzam samotnie :baffled:, ale na zupkę i watę cukrową, to się chyba skuszę :-D

Anineczko, ale sie napracowałaś, kobieto !!! Gołąbki, to dla mnie danie arcytrudne :tak:
A co do Antosia, to nie za wcześnie na nocne wizyty u koleżanek :sorry2::-D:-D:-D

Dziewczyny, róbcie imprezowe foty :tak:. będę szukać inspiracji...:happy:

Edzia, a dla Ciebie z pamiętnika początkującego kierowcy :
Przedwczoraj zaparkowałam samochód w takiej zatoczce , opodal sadu i jak przyszłam, to dosłownie CAłY samochód był osrany...na FIOLETOWO :szok::szok::szok:. Ewakuowałam sie w tempie błyskawicznym, co by i mi sie nie dostało
Teraz czeka mnie wizyta na myjni :angry:. Nie wiem , jak przez to przebrnę :cool:

Idę kawę parzyć ;-)
 
reklama
Kinus ciesze sie ze Hania ozdrowiala...oby wiecej takich alarmow mamusi nie fundowala:sorry2::tak:widze ze nie tylko ja mialam takie "jazdy"na poczatku z jazda samochodem...a a samochod fabrycznie jaki kolorek posiada...:confused:moze z tym filoletem mu do twarzy bedzie:sorry2:;-):-Dzartuje:-D

koncze piec ciacho marchewkowe i pakujemy sie i po owoce i tort i balujemy:-)

Aniu udanych chrzcin:tak::-)napracowalas sie...za mna golebie tez chodza..nawet juz farsz byl gotowy ale poszedl do smieci po dwoch dniach a kapucha nadal czeka...mam nadzieje ze sie doczeka i nie spotka jej to co miesko:sorry2: czekamy az zlapiesz oddech i znajdziesz troche spokoju:tak::-)a Antos amancik mowisz ze do kolezanki na nocke sie udal:szok:..oj wczesnie zaczyna;-):-D:sorry2:

JUla ma katarek,kupilam rutinacea,sol morska pryskamy i czekamy na cud ze nic wiecej sie nie wykluje

Pozdrawiam i do poczytania:-)
 
Do góry