reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Wyc mi sie chce....Jula odprowadzona do przedszkola....czula sie troche niepewnie,smiala sie troche nerwowo,ale nie płakała.raz powiedziala mi zebym jej nie zostawiala..pozniej powiedzizalam zeby poszla do kolezanki i popatrzyla jakie sa zabawki ,poszla , pomachala mi,dala buziaka i wyszlam szybko z sali...ale inne dzieci wyly i biedna nie wiedziala co sie dzieje...zamieszanie,duzo dzieci,placz,ucieczka rodzicow,panie szykujace posciel ktora rodzice dzis przyniesli...mowie Wam straszne to bylo...i teraz odliczam czas...coprawda umowilam sie z pania wychowawczynia ze jakby cos sie dzialo to zadzwoni po mnie...a jak by bylo dobrze to dopiero o 15 ide po JUle....

pusto w mieszkaniu bez JUli..strasznie pusto i cicho:-(
 
reklama
Cześć dziewczyny. Długo mnie tu nie było. Najpierw z konieczności, potem już z wyboru. Ten czas pozwolił mi na podjęcie pewnej decyzji. Nie będę już dłużej uczestniczyła aktywnie w życiu forum. Tak zdecydowałam. Dzięki za ten czas kiedy tu byłam, dzięki za wszystkie rady, za wyrazy sympatii, za wszystko. Proszę, żebyście nie zabierały mi dostępu do zamkniętego - o ile jeszcze mam ten dostęp - do czasu aż nie zabiorę swoich fotek.
U nas wszystko po staremu, jakoś biegnie do przodu.
Mam nadzieję, że czasem uda mi się tu zaglądnąć.

3 lata temu rodziły się nasze dzieci i teraz, kiedy nadszedł ten miesiąc chcę życzyć wszystkim Wrześniakom dużo słońca, radości, uśmiechu, pozytywnych pierwszych doświadczeń przedszkolnych i kochających rodziców. Sto lat dzieciaki!!!

Dziękuję Wam wszystkim, które odzywały i odzywają sie do mnie na nk.
Bardzo sie z tego cieszę i jest mi zawsze wtedy bardzo miło. Tam jestem i jakby co, to śmiało piszcie .
Buziaki wielkie dla Was i Dzieciaków. Pa

 
Hej hej
Jak tam Wasze przedszkolaki?
Asiu obyś poszła o 15 po uśmiechniętą Jule :tak:
Będzie dobrze.Dzieciom potrzeba czasu na przyzwyczajenie sie do nowego rytmu dnia no i nowego miejsca :tak:
A ty zajmij sie czymś.Nie masz tam z 10 kilo truskawek do przebrania? ;-)
Wiesz,żartuje ale to by zajeło Twój czas.
Będzie dobrze!!!!
Edytko jak tam pierwszy dzień w pracy?
Jak Maciuś?

Monia Twój wybór :-)
Życze Ci powodzenia i kupe szczęścia :tak:

U nas piękne słoneczko.
Dzieciaki dały pospać do 8:30
Mateuszkowi wyszedł 3 ząb.

A my popełniliśmy wielką gafe :zawstydzona/y:
Olaliśmy sobie ustalenie daty na chrzciny Mateuszka a musimy zrobic juz w ta niedziele.:sorry2::dry:
Dzisiaj M pójdzie do kościoła i popyta czy moze ksiadz dać chrzest.Już niech nawet idzie do Irlandzkiego,oby tylko był chrzest:sorry2:

Asiu co porabiasz?
 
Dzien dobry :-)

U nas znow pieknie na dworku wiec zaliczamy mega spacerki :-):tak:
Wczoraj spacerowalismy ze znajomymi jakies 3 godzinki i wcale sie nie zmeczylismy ;-) Corcia zasnela w drodze powrotnej, i spala ladne 2 godzinki,a my w tym czasie ogladalismy filmy ze znajomymi. Dzien znow zaliczamy do udanych :tak::-)

Zaraz sie zbieramy i lecimy na dworek :-)

Trzyamam mocno kciuki za wszystkie przedszkolaki :tak::-)

Jolu ale szalejesz kobieto :-)
Zazdroszcze ;-)

Hej Anineczko.
Co tam u Was :confused:
Jak sprawy pakowania stoja :confused:
U nas tez dzis taka super pogoda :tak:
Gratuluje zabka Mattiemu :tak::-)
Powodzenia z ksiedzem

Asiu widze, ze Wy bawicie sie tak samo jak my :tak::-)

Nie martw sie. Jula pewnie dobrze sie bawi.
Jakby plakala za Toba to pani by juz zadzwonila.
Wiem, ze dobrze sie mi sie mowi, ale nie wiem jak pocieszyc.
Wspolczuje tej ciszy w domku. Tez nie wiem co ze soba zrobic jak malej choc chwile w domku nie mam. A co dopiero caly dzien.

Edytko zycze powodzenia.
Trzymaj sie mocno.
Pozdrawiamy :*

Monia witam :-)
Nie rozumiem dlaczego nie chesz znami juz pisac :confused:
Ale Cie rozumiem i szanuje Twoja decyzje.
Pozdrwiam.
Dziekuje za zyczenia dla 3-letnich solenizantow.

Milego dnia
 
Cześć:-)

Dziewczynki Wy mnie podziwiacie ?:confused: przecie ledwo żywa wczoraj dzisiaj zresztą też ;-):-D muszę sprzątanko zaliczyć :-p


Joasiu trzymaj sie dzielnie dasz rade:tak: a Julcia wróci zadowolona:tak:zdaj relację oki?:tak:

Edytko widzę że stresik trzyma :szok:
laba sie skończyła:sorry2: ale mam nadzieję że będziesz w miare możliwości zaglądać :tak:
jak Maciek po przedszkolu i Ty po pierwszym dniu?:confused:


Aniu gratki dla Mateuszka za ząbulka:tak:
trzymam kciuki za załatwienie chrztu:tak:
 
hej
No i jak Asiu? :confused:
Jak Jula?
A Maciuś Edytki?

Martusiu pakowanie stoi :sorry2:
Dosłownie.
Nie chce mi się.Kartony walają się po jakiś zakamarkach a ja nie wiem za co się wziąść.
Jestem w totalnej kropce,bo mąż mój twierdzi cały czas,że za rok to on mnie ściągnie z(s??)powrotem do Irlandii.
A ja już sama niewiem co o tym myśleć.
No i co pakować jak już? Jeśli mamy wrócic to chyba nie opłaca mi się wszystkiego wysyłać do Polski :baffled:
Niewiem już ,mam łeb kwadratowy :baffled::szok:
No i przyznam,że będe cholernie tęsknić za Irlandią a zwłaszcza za tym co widze na codzień:
24ba479e16e3ba63med.jpg

f022b3e3ca30552emed.jpg

źródło:Hanibal

Dziękujemy za Gratki co do ząbka :-D
 
Heeej!

Może zacznę od Maćka w przedszkolu.
Kiedy po niego poszłam o 14.30 przyleciał do mnie, przytulił i uciekł się bawić dalej. Jednak okazało się że przed lezakowaniem płakał do mamy. Z tego płaczu usnął. W domu kilka razy usłyszałam, że się o mnie martwił, że tęsknił, ale do przedszkola jutro idzie - tylko ze mną. I żebyśmy razem do pracy może jeździli. I kilka razy zapytał czy ja też o niego się martwiłam i czy tęskniłam. i tulił mnie jak chyba nigdy dotąd. Obawiam się, że może być jeszcze gorzej... Chociaż ogólnie to w przedszkolu fajnie jest.

A ja w pracy - dziś tak naprawdę tylko 1,5 godzinki, jutro już się zacznie prawdziwa praca.

Dzisiaj zrobiłam z wózkiem chyba z 10 km i padam. Dopiero weszłam do domu od 11.30 można powiedzieć. Kolacja, kąpanie dzieci i może chwila relaksu.

A jeszcze nie zapytałam pani jak on jadł. Maciek twierdzi że bardzo dużo, ale oczywiście nic a nic mu nie wierzę. Muszę panią poprosić, żeby zwróciła na to uwagę, bo on anemik.

Asiu jak Jula????

Moniu szkoda:sorry2:

Aniu za widokami Irlandii można z pewnością tęsknić!
 
Hej ;-)

U nas dzis pogoda w kratke :baffled:
Rano bylo lato, a przed 14 lalo, zimno i wietrznie.
A ja z praniem w ta i z powrotem latalam :dry:

Wypisalysmy dzis zaproszenia na urodzinki corci. Biedna juz sie doczekac imprezki nie moze, co chwile sie dzis pytala jak to bedzie wygladalo i wogole. No i zdjecia z jej poprzednich urodzin wkolko dzis leca. Przejela sie bardzo ;-):-)
Bylysmy dzis juz zaprosic dwoje dzieci :-)

Jakos dzis zle sie czuje. Nie mam sily i tylko bym lezala pod kocem bo mimo, ze wdomu cieplo to mnie telepie.

Anineczko trudny wybor przed Toba/Wami.
Twoj M nie chce wracac na stale do PL :confused::confused:

Jak ja bym byla na Twoim miejscu to wzielabym dzieci i najpotrzebniejsze rzeczy i pojechalabym do mamy na jakis czas. Nie wiem czy dlugo czy krotko. Czas by pokazal. I potem zdecydowac czy w ta czy w druga strone.
Przeciez zawsze M jakby co moze wszystko popakowac i powysylac.

Edytko moze jutro bedzie lepiej :tak:
Moze jutro nie bedzie tak tesknil za mamusia i z checia sam zostanie w przedszkolu.

Asiu i jak tam Jula :confused::confused::confused:
 
Hej...

Ale mam doła :-(...
Właśnie odstawiłam Hankę do przedszkola.Nawet mi buzi nie dała tylko zrzuciła jeden kalosz i poszła do dzieciaków. Panie musiały ją zawracać, żeby sie rozebrała :happy:...Jeden chłopczyk strasznie płakał do mamy, ale taka jedna przedszkolanka, starsza...wzięła go na ręce i przytuliła , jakoś tak po matczynemu...normalnie w dołku mnie ścisnęło .Przedszkole ładne, wszystko nowiutkie, Panie troskliwe, śliczne i uśmiechnięte...Zobaczymy jak to będzie ;-)
Stresa dodatkowo mam, bo będę musiała sama po Hankę pojechać :szok:. W tamtą stronę Jacko siedział przy mnie i mnie trochę instruował...a teraz muszę sama sobie poradzić :szok:. Jeszcze samochód tak głupio przed chałupą zaparkowałam, że nie wiem , jak się wykręcę...Ech...:no:. Jacko, dopiero wczoraj go przyprowadził z parkingu w pracy , no i dzisiaj jechałam nim pierwszy raz....
No to sie poużalałam trochę ;-)
Zrobię kawkę i trochę zdjęć powklejam :tak:
 
reklama
Cześć:happy:

mam dzień do dupy:baffled::-( właśnie się dowiedziałam że mi umopwy nie przedłuża więc po 18stym idę na bezrobotne :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kutwa jedna miała zadzwonić w ciągu 2 dni i gdybym dziś nie zadzwoniła to bym nic nie wiedziała:wściekła/y: więc zus muszę dziś obskoczyć i mops jutro :szok::wściekła/y:
mam ochotę tak po tej babie :sorry2:
 
Do góry