reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Hej!

Maciek wyciągnął tatę na spacer - chwała mu za to:-D
Ola usnęła, ale znając ją zaraz się obudzi.

Muszę Wam pochwalić się swoim synem.
W przedszkolu jest coraz grzeczniejszy, bawi się z dziećmi, słucha pani i wcale mnie tam nie potrzebuje. Jutro idzie sam, mały sprawdzian przed 1 września kiedy idzie na przynajmniej 6-7 godzin.

Aniu jeśli chodzi o Minimini to Maciek już nie przepada za tymi bajkami, opatrzyły mu sie. Czasem kiedy po dłuższej przerwie mu włączę to ogląda. Teraz i tak nie ogląda tak dużo tv, w porównaniu do tego co było jesienią i zimą.

U nas tez urodziny będą rodzinne, jak zwykle.

Martusiu a co Ty tak skromniutko??? Co u Was?

Jolu Hekus to imię Twojego męża?
 
reklama
Anineczka pisze:
Martusiu u nas tym razem będą rodzinne urodziny.Chrzestni,babcie i dziadki i nawet prababcia Antka :biggrin2:
Bo zazwyczaj są tylko przyjaciele.To będą pierwsze urodziny Antka w gronie rodzinny.
Fajnie :-) Dziadkowie sie uciesza :-):-)
Czyli robicie imprezke dla doroslych z wodeczka tak :sorry2:

Edytko u nas po staremu :-)
Skromniutko bo nie ma co pisac ;-)
 
Hallo:-)

Martusiu u nas będzie rodzinnie jak zawsze ale bez alkocholu:tak:
nie lubie jak na dziecinnej imprezce jet alkochol:no: uraz z dzieciństwa:-( co innego ipreza bez dzieci;-):tak::-D

Edytko super że Maciek sie oswoił iwdrązył w przedszkole trzyma kciuki za pierwszy dzień samodzielny :tak:
a Hekusk to Heniu mój mężulek :-)

Aniu Dominika lubi mini mini i nawet Kordian zaczyna szczególnie jak leci listonosz Pat czy straak Sam chyba dlatego że figórkowe :tak:
 
A ja nie powiem, u nas jakaś lampka wina dla kobiet i drineczek dla mężczyzn jest, oczywiście bez upijania nie wiadomo jakiego. Nie udajemy przed dziećmi abstynentów, ale decyzja należy do każdego rodzica i ma być tak jak on chce, a raczej oni.

Moje dzieci spią. Od 20.
Nieźle, co?
 
Edziu ja nie udaje abstynenta...choć może :dry:
Najpierw kłade dzieci spać a później zabieram się za alkohol.Nawet jak jesteśmy u znajomych na weekend.A że na "drineczki" nie chadzamy do znajomych to dzieci nie widzą nas z alkoholem :sorry2:
 
Anineczko ja Cię absolutnie o nic nie posądzam:sorry2:, mówię tylko o nas. A przecież pijąc drinka, dziecko może myśleć, że to soczek z lodem...tylko żeby nie łyknęło przypadkiem:-D;-)

Mój syn dziś wieczorem nie mówił o niczym tylko o tym, że jutro będzie sam w pećkolu:-D... w sensie, że się cieszył oczywiście.

Nie wiecie co u Blanus?????
 
Wiem,że mnie nie posądzasz.
Ale ja wiem dlaczego też nie tykam alkoholu przy dzieciach :tak::-D:-D
Bo mam strasznie słabą głowe i już jeden drink może spowodować,że potopie dzieci w kąpieli :baffled::-D:-D

Jutro wielki dzień dla Maćka.
Jestem strasznie ciekawa jak będzie.


Antek je jeszcze kolacje i ogląda Pluta.
A ja pędze na mopie polatać :-):laugh2:
 
Ostatnia edycja:
Hej

Piekna pogoda dzis byla i caly dzionek na dworku spedzilysmy. Sandrusia poznala dzis nowa kolezanke na placu zabaw. Chodzi caly czas i mowi ze ma swoja kolezanke Julitke :-):-)

Bylam dzis na zakupach bo sa super przeceny za 1f i niekeidy naswet drugie gratis. Ale szzcerze mowiac nie bylo nic ciekawego. Kupilam niuni bluzeczke i getry (ktore po zalozeniuu w domu okazaly sie za duze :-p) a sobie 2 pary majteczek :-)

Anineczka pisze:
Martusiu to,że impreza rodzinna to wcale nie oznacza,że z alkoholem ;-)
U nas go nigdy nie było na Antka urodzinach i nie będzie :no:
Nie chcialam zeby to tak zabrzmialo :sorry2:
Nie myslcie sobie, ze z nas jakies pijaki :sorry2:
Ale u nas zawsze byl alkohol, tak symbolicznie winko czy drineczek, ale byl.
Wiem wiem, ze rodzinna imprezka to nie od razu woda na stole popijawa czy cos z tych rzeczy. Ale chodzilo mi o kieliszek czy dwa winko, szampan czy drink.

Ja nigdy nie mialam w rodzinie problemu alkoholowego i moze dlatego nie przywiazuje wagi do tego czy bedzie na stole alkohol czy nie.

Fakt jest taki, ze dzis kupilysmy zaproszenia na urodzinki Sadruni i bedzemy wypisywac i zapraszac gosci. Chce zaprosic w miare wczesniej, zeby nie mowili, ze na ostatnia chwile ;-)
Postanowilam dzis, a maz sie zgodzil, ze zrobily imprezke na dwa pokoje.
W Sandrusi pokoiku pieknie przyozdobinym serpentynami i balonami beda sie bawic dzieci. Nie wiem ilu dokladnie bedzie malych gosci ale ma zamair zaprosic 5 lub 6 dzieciaczkow + solenizantka :-)
A w naszym salone beda sie bawic rodzice dzieci i chrzestny z dziewczyna okolo12 osob tak mi sie zdaje;-)Sporo sie uzbieralo ale w koncu to 3 urodzinki :-):-)

Edytka pisze:
A ja nie powiem, u nas jakaś lampka wina dla kobiet i drineczek dla mężczyzn jest, oczywiście bez upijania nie wiadomo jakiego. Nie udajemy przed dziećmi abstynentów, ale decyzja należy do każdego rodzica i ma być tak jak on chce, a raczej oni.
No u nas wlasnie cos w tym stylu :-)

Anineczka pisze:
Edziu ja nie udaje abstynenta...choć może :dry:
Najpierw kłade dzieci spać a później zabieram się za alkohol.Nawet jak jesteśmy u znajomych na weekend.A że na "drineczki" nie chadzamy do znajomych to dzieci nie widzą nas z alkoholem :sorry2:
My nigdy nie pijemy z kieliszka. Zawsze pijemy drinki z cola sa albo z wodki albo z whisky. Nie ukrywamy sie przed dziecmi, choc butelki sa przewaznie w kuchni wiec i tak nic nie widac. Za to piwko czy winko pijemy sobie w domku jak mala jeszcze nie spi. Nie widze w tym problemu.
A dlaczego wy najpierw usypiacie dzieci :confused:

Ok ide dokonczyc czytac moja ksiazke bpo jutro do biblioteki mam zamiar sie wybrac :-)musze ja dzis skoncvzyc ;-)

Kolorowych snow ;*:*
 
reklama
A dlaczego wy najpierw usypiacie dzieci :confused:
Bo my zazwyczaj pijemy sobie jak dzieci już śpią.Imprezka zaczyna się koło 21 a wtedy dzieciaki już lulają.
A pozatym jak nie ma iprezki a chcemy sobie wypić winko czy pifko to też pijemy jak już się oporządzimy z dziećmi.
Bo my lubimy tak paść na kanapy z drinem w ręku jak mi się dzieci nie majtają pod nogami :laugh2:;-)
 
Do góry