reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Edytko ja tez sie w sobote chyba wybiore do ikei:tak:bardzo lubie tam chodzic gorzej z wydawaniem gotowki:-(
:tak:

Szkoda, że nie do Gdańska bo może byśmy sie spotkały:-)
Ja to tam też duuużo kasy wydaję, a to dlatego, że mam kawał i jak już jedziemy to nie po jeden kubek:-D

Edytko ciesze sie,ze Macius juz ozdrowial.
Powiedz mi,czy liczysz ruchy Oli?
Bo moj mlody od 3 dni strasznie spokojny jest i chyba zaczne liczyc jego wybryki :eek:

Nie liczę ruchów.
Ola rusza się dość regularnie, ale też bez przesady.
Bywają dni, że zaczyna dopiero po południu, a sa i takie, że wali aż mnie serce boli.

Myśle, że nie masz się co przejmować.
Tym bardziej, że na usg wszystko było ok.

A ja właśnie robię zapiekanki.
W ilości takiej, że starczy dla nas wszystkich.
Może macie ochote?
 
reklama
Szkoda, że nie do Gdańska bo może byśmy sie spotkały:-)
Ja to tam też duuużo kasy wydaję, a to dlatego, że mam kawał i jak już jedziemy to nie po jeden kubek:-D



Nie liczę ruchów.
Ola rusza się dość regularnie, ale też bez przesady.
Bywają dni, że zaczyna dopiero po południu, a sa i takie, że wali aż mnie serce boli.

Myśle, że nie masz się co przejmować.
Tym bardziej, że na usg wszystko było ok.

A ja właśnie robię zapiekanki.
W ilości takiej, że starczy dla nas wszystkich.
Może macie ochote?


Edytko Szkoda ze nie mozemy sie spotkac na szalenstwie zakupowym:-(a co do zapiekanki to ja poprosze:tak:;-):-):-D

Anineczko super Antos Ci spi:tak:tylko pozazdroscic.Niech nasze maluchy biora z niego przyklad:tak::-D;-):-)obserwuj maluszka w brzuszku moze teraz leniu****e ale nie daj sie zwariowac.:tak:zajadaj slodkosci to pomaga.i sie niedenerwuj:tak:
 
A ja właśnie robię zapiekanki.
W ilości takiej, że starczy dla nas wszystkich.
Może macie ochote?
Ja chce,ja chce :-D:-D
Zostalo cos dla mnie? :sorry2:

Cos mi net szwankuje :angry::angry:

Ehh tez bym zaszalala w Ikea.Ale tutaj niema :wściekła/y:

Wlasnie wrocilismy ze sklepu,Antek dostal samochodzik i nocnik :-D
A dzidzia pampersy Newborna z promocji :sorry2::sorry2::sorry2:

Edzia
jak tam wyprawka?
Ja juz chyba wszystko mam.Mama mi tylko kupi posciel w Pl do lozeczka.
 
hej:-)

Wczoraj jakoś tak zleciał mi dzień, że nie napisałam ani słowa:sorry2:. Zaglądnęłam, ale napisać już Kama nie pozwoliła:-p Strasznie chłodny poranek mamy dzisiaj. Słonecznie, ale chłodno. Jesień się zbliża:szok:. A potem zima... O rany, dopiero była zima:szok:.

Joasiu, dobrze, że o siebie dbasz:tak:. Mój wypadek, eh, szkoda wspominać. Miałam 18 lat, byłam w maturalnej klasie, to była jesień, listopad, ale piękny, cieplo, bezśnieżnie, 7 wieczorem, ciemno. Potrącił mnie samochód, podobno jechał około 50km/h. Kierowca miał około 3 promili. Miałam skręcony kręgosłup, wstrząs mózgu. 2 godzin po wypadku nie pamietam, tylko jakieś przebłyski. 10 dni leżałam bez poduszki, nie ruszając głową. Znałam każdy kawałek sufitu:-(. Eh, szkoda wspominać...Pamiątki? Niestabilny kręgosłup szyjny, dyskopatia, jakies dyski ślizgające się, zawroty głowy. To tak w skrócie:-)
Gratuluję Juli kupki do nocnika:tak::-). U nas, cóż, Kama chce, to usiądzie, raz coś zrobi, raz nie. Przestałam się tym przejmować. Przyjdzie samo, jak wszystko:tak:.

Edytko, Maciuś jednak zdrowy:confused:. Pokażesz pomalowany pokoik z nowymi mebelkami:confused:. Przejechałabym się do ikea, choć jakos tak rozprasza mnie ten sklep, nie mogę sie w nim skupić. Może w sobotę uda się nam gdzieś wyskoczyć na zakupy:-)

Anineczko, biegasz, sprzątasz, to nie dziwne, że synuś mniej sie rusza. Więcej odpoczynku:tak:. Co tam kurze. Pamiętam, ze przyszedł taki okres, kiedy Kama mniej sie ruszała, liczyłam ruchy. Potem znowu zaczęła szaleć. Skoro lekarz nie widzi nic złego, myślę, że nie masz powodu do niepokoju:tak::-)
Ładnie Antoś śpi:tak:. Tylko pozazdrościć:tak:. A Kama... jak to Kama, wczoraj nie spała. Relaksowała sie w łóżeczku 2,5 godziny;-):-). Trochę się jej nie dziwię, rano śpi do 10, wieczorem kładzie sie o 21.30.
A Ty z tymi chłopami w łóżku to masz fajnie:tak:. Zawsze ktoś jest;-):-). Jeszcze chwila i dbędzie się kolejka ustawiała, żeby sobie z Tobą poleżeć:-D;-)
 
Witam
Antek bez pampersa,poraz pierwszy :cool:
Narazie cisza w eterze,nawet nie zauwazyl,ze nie ma pampera.Czekamy na pierwsze siku i zdziwienie :-D

Cos mi nie dziala cytowanie selektywne:dry::confused:

A Ty z tymi chłopami w łóżku to masz fajnie:tak:. Zawsze ktoś jest;-):-). Jeszcze chwila i dbędzie się kolejka ustawiała, żeby sobie z Tobą poleżeć:-D;-)
Wlasnie wczoraj wieczorem sie smialam do meza,ze bedzie musial wykupywac bilet i stac w kolejce do lozka :-D
No bo na swiat przyjdzie kolejny chetny do maminego lozka :laugh2:


Wspolczuje Moniu wypadku,tez mialam 18 lat jak mialam wypadek,na szczescie zostala tylko blizna na skroni.
A temu faciowi cos zrobili??
 
No i bylo pierwsze siku....i zadnego zdziwnienia,zszokowania.
Kompletnie nic.
Jak siedzial i sie bawil tak siedzial.
Jak zapytalam czy zrobil siku to "nieee"
WOgole nie chce usiasc na nocnik:dry:
Co mam robic :confused::sorry2::sorry2:
 
Monia wspolczuje wypadku i obrazen.MUsisz sie zebrac i zaczac dbac o kregoslup ale to juz:tak:Mam nadzieje ze tego kierowce ukarali odpowiednio:wściekła/y:...

Anineczko to zdawaj na biezaco relacje z dnia bez pampersa..u nas podobnie jak u Moni raz cos laduje raz nie w nocniku.Najczesciej jednak laduje w pampersie:-(ale przyjdzie i na nas pora.Do udzielania Ci rad to chyba nie pomoge bo sama niemoge sobie z tym poradzic.ale najwazniejsza jest konsekwencja i jak sie powiedzialo A to trzeba powiedziec i B...itd..Mam nadzieje ze Antos zalapie szybciutko o co w tym nocnikowaniu chodzi:tak:choc kazde dziecko musi do tego "dorosnac"i na sile to niemozna nic zrobic..
 
Edzia jak tam wyprawka?
Ja juz chyba wszystko mam.Mama mi tylko kupi posciel w Pl do lozeczka.

Moja wyprawka trochę w polu, co prawda sporo rzeczy mam, ale jeszcze mi dużo brakuje. Do tego zaczęliśmy remont. tzn. mąż maluje,a my z małym siedzimy u dziadków, myślę, że do niedzieli skończymy i wtedy już siedzimy w domu.

Edytko, Maciuś jednak zdrowy:confused:. Pokażesz pomalowany pokoik z nowymi mebelkami:confused:.

Pokaże Wam pokój jak już go skończymy:tak:
a Maciuś:confused::sorry2::baffled:....sama nie wiem, nie jest ani chory, ani zdrowy.
Martwię się jak głupia, bo cały czas myslę o tym kleszczu.
Ma straszny katar, tak jakby zawalone zatoki.
Na szczęście bez temperatury.
I wciąż czekamy na posiew kupy, ale na szczęście tu sie sporo poprawiło.

No i bylo pierwsze siku....i zadnego zdziwnienia,zszokowania.
Kompletnie nic.
Jak siedzial i sie bawil tak siedzial.
Jak zapytalam czy zrobil siku to "nieee"
WOgole nie chce usiasc na nocnik:dry:
Co mam robic :confused::sorry2::sorry2:

Nie wiem co masz robic, niestety:dry::sorry2::no:
Mamy ten sam problem.
Maciek ma nocnik głeboko w d....

Strasznie do niczego dziś jestem.
Spać mi się ino chce.
I poza tym nic więcej.
 
reklama
Anineczko To brawo Dla Antka:tak::-) jest juz jakis postep.;-):-)

Edytko skoro mozesz sie polenic to sie polen.A Macius niech sie niewyglupia i szybko dochodzi do siebie:tak:wspolczuje katarku:-(biedny sie nameczy:tak:tez bym sie martwila tym kleszczem..na Twoim miejscu..ale badz dobrej mysli..podobno mozna zrobic testy na wykrycie boreliozy..a moze idz do lekarza bo czytalam ostatnio ze nie musi byc koniecznie rumien na okolo ugryzienia zeby kleszcz zarazil borelioza a pierwsze objawy sa grypopodobne....oby to niebylo nic groznego:tak::-(
 
Do góry