hej, hej:-)
Edytko, Maciuś nie jest okropny;-), ma bunt dwulatka
. U nas też jest NIE na wszystko. Już jakieś 3,4 mies.
K: Piciu daj!
Ja: Proszę - i podaję
K: Nie chcę!
Ja: No to nie. - i odstawiam
K: PICIU DAJ!!!!!!!
Ja: Proszę - znowu podaję
K: No! - i pije
Normalny nasz dialog przy każdej czynności
. Czasem muszę mieć anielską cierpliwość - szczególnie, kiedy gdzieś się śpieszymy
Także lecę się przytulić do mojego małego mężczyzny, który dziś 30 razy obdarzył mnie słodkim : "Tocham mamusię":-):-):-) Aż serce rośnie
Prawda? Też to uwielbiam
. Nasze dzieci potrafią być takie słodkie:-)
Ten katar, tak właśnie myślałam, że to może być alergia. Skoro lekarz mówił, żeby się nie przejmować kleszczem, no to się nie przejmuj...choć mnie by to jakoś nie mogło wyjść z głowy:-(
Ostatnio mamy też duży problem z myciem kiełków. Maciuś rzuca się na szczoteczkę, zjada pastę i po myciu!!!!
U nas też tak to ostatnio wygląda
Anineczko, czy facetowi coś zrobili? I tak i nie. Prawko zabrali mu dożywotnio i dostał 2 lata w zawieszeniu na 5
Żeby było śmieszniej, to był mój sąsiad z bloku
, tylko z innej klatki...
U nas wygląda tak samo
. Normalnie cały stres wychodzi z Kamuli, kiedy zakładam jej Pampersa po próbach nocnikowania:-)
Czy Antoś już "wyząbkował" trójkę
A jak czuje się Twój mały bratanek
Joasiu, z tą skórą to nie wiem
. Może nawilżaj, smaruj czym się da no i chyba jakąś kreację "z plecami" musisz nabyć
JUla obudzila sie mega marudna...mowi ze boi sie Pana...pokazuje ze jest tutaj a ja zadnego Pana nie widze...
hmm...co na to tatus powie jak wroci
;-)
Ooooo, no i co
To znaczy, co tata na tego pana powiedział
. Dziecko wszystko wygada
;-)
A tak serio, Pewnie coś się Juli przyśniło
U nas też wczoraj po drzemce ( tak, tak
, wczoraj Kamulka w dzień spała
) Kama była marudna
, jakaś taka do niczego
. Trochę ją rozbawilo włażenie na oparcie fotela i zjeżdżanie tyłem na siedzenie
, tylko ja się zmęczyłam okropnie:-)
Musze jakiegos fajnego pajaca do spania Juli kupic bo ona nie lubi byc przykryta w nocy.Z rana jest zimna ale sen ma dobry wiec moze i nie marznie ale lepiej zeby sie nie przeziebila a noce coraz zimniejsze sa przeciez
Kamula to zmarźluch - jak i ja;-):-). I jak jej zimno, to się budzi. Też śpi odkryta i ubieram ją do spania jak na syberię. Już dziś miała rajtuzki pod spodenkami i koszulkę pod bluzą i skarpetki sama każe sobie ubierać
. Kiedy była mniejsza miała takiego fajnego, polarowego pajaca. Za czymś takim muszę sie rozglądnąć.
Dni tez są zimniejsze
. Ja już chodzę po domu w dresach
. No ale ja jestem szczególnym przypadkiem ;-)
. Prawie zawsze mi zimno
Kinek, witaj:-). Brawo dla Hani
:-). Dzielna dziewczyna
Hanulka od razu zaakceptowała nowy dom...jakby mieszkała w nim od zawsze
U nas tez tak było, a wszyscy straszyli, że nie będzie chciała spać w nowym miejscu i będzie płakać itd itp
Czekamy na szersze relacje;-):-)