A
Anik
Gość
No mnie też ta statystyka zastanawia - wszystkie jesteśmy około dwóch lat po slubie (choć ja ocenaiam nasze małżeństwo na 5-cio letnie, bo tyle razem mieszkamy), jesteśmy w podobnym wieku itp. Więc chyba coś w tym jest. Z drugiej strony to pewnie wynika też ze specyfiki miejsca w którym "jesteśmy" - w interenecie najwięcej siedzi ludzi w naszym wieku i młodszych ( młodsi widać nie śpieszą się do macierzyństwa - albo histeryzują gdy im sie ono przytrafia). Jak byłam na badaniu w szpitalu to byłam jedną z najmłodszych dziewczyn. Były tam kobiety niewiele młodsze od mojej matki (na pewno grubo po czterdziestce) co pewnie tez wynika z tego , że takie kobiety MUSZĄ wykonywac badania prenatalne , które dla nas nie sa konieczne.
Ja tez się zastanawiam co się dzieje z dziewczynami,które jakiś czas temu bez wieści zniknęły. Mam nadzieję że wrócą do nas.
Chyba juz o tym pisalam ale najwyżej się powtórzę - my stralismy sie o dziecko prawie rok, ale nie jakoś intensywnie. Więc gratuluję Ines złotego strzału! No a nam sie udało gdy przestalismy się starać, bo pracowicie się zrobiło. No i na Boże Narodzenie taki prezent nam spadł z nieba...
Pozdrawiam
Ja tez się zastanawiam co się dzieje z dziewczynami,które jakiś czas temu bez wieści zniknęły. Mam nadzieję że wrócą do nas.
Chyba juz o tym pisalam ale najwyżej się powtórzę - my stralismy sie o dziecko prawie rok, ale nie jakoś intensywnie. Więc gratuluję Ines złotego strzału! No a nam sie udało gdy przestalismy się starać, bo pracowicie się zrobiło. No i na Boże Narodzenie taki prezent nam spadł z nieba...
Pozdrawiam