czesc
witam po dluzszej przerwie
trzymam mocno kciuki za Ciebie Tuniu
i za Ciebie Joanko
Gratuluje Grooha, masz juz nagrode przy piersi ;D
Beacia [b]gratuluje i chyle czola, [/b] Twoje trudy przekuly sie na przytulasne szczescie ;D
Edit widze ze dolaczylas do grupy mam doswiaczonych wielka walka o zdrowie malenstwa
jestes taka dzielna !!!
ja po jednym dniu naswietlania w szpitalu myslalam, ze osiwieje, a co dopiero Wy, kiedy musialyscie sobie radzic w domku !!!
Melanie Wasza Corcia piekniejsza z dnia na dzien i rosnie na tych kebabach ;D
wogole wszystkie dzieciczki sa przeurocze :
Aniulka podziwiam Twoja organizacje, jednak doswiadczenie robi swoje
nasza Milenke staramy sie kapac ok.19.30, ale po karmieniu usypiamy ja jakies 2 godzinki, zeby za godzinke znow wampirkowala cyca ;D
niestety kryzys wzrostu 3 tygodnia u nas trwa, 1,5h karmienia/1h spania lub aktywnosci
wlasnie z tego powodu nie mam czasu nic napisac na forum, bo maz wrocil juz do pracy i musze wszystko sama ogarnac, ale nie jest tak zle, bo mala nie placze, zyczenia wyraza na szczescie dyskretniej ;D mam nadzieje ze ta subtelnosc bedzie jej towarzyszyc
bylysmy we wtorek u doktorka, waga rosnie - 3570g, niestety chrosteczki tez obserwujemy i juz wiem, ze mamy uczulenie na pomidory
jesli ten kryzys wzrostu/obrzarstwa zleje sie z nastepnym w 6tyg. to padne i nie wstane
pa, do nastepnego poczytania
witam po dluzszej przerwie
trzymam mocno kciuki za Ciebie Tuniu
i za Ciebie Joanko
Gratuluje Grooha, masz juz nagrode przy piersi ;D
Beacia [b]gratuluje i chyle czola, [/b] Twoje trudy przekuly sie na przytulasne szczescie ;D
Edit widze ze dolaczylas do grupy mam doswiaczonych wielka walka o zdrowie malenstwa
jestes taka dzielna !!!
ja po jednym dniu naswietlania w szpitalu myslalam, ze osiwieje, a co dopiero Wy, kiedy musialyscie sobie radzic w domku !!!
Melanie Wasza Corcia piekniejsza z dnia na dzien i rosnie na tych kebabach ;D
wogole wszystkie dzieciczki sa przeurocze :
Aniulka podziwiam Twoja organizacje, jednak doswiadczenie robi swoje
nasza Milenke staramy sie kapac ok.19.30, ale po karmieniu usypiamy ja jakies 2 godzinki, zeby za godzinke znow wampirkowala cyca ;D
niestety kryzys wzrostu 3 tygodnia u nas trwa, 1,5h karmienia/1h spania lub aktywnosci
wlasnie z tego powodu nie mam czasu nic napisac na forum, bo maz wrocil juz do pracy i musze wszystko sama ogarnac, ale nie jest tak zle, bo mala nie placze, zyczenia wyraza na szczescie dyskretniej ;D mam nadzieje ze ta subtelnosc bedzie jej towarzyszyc
bylysmy we wtorek u doktorka, waga rosnie - 3570g, niestety chrosteczki tez obserwujemy i juz wiem, ze mamy uczulenie na pomidory
jesli ten kryzys wzrostu/obrzarstwa zleje sie z nastepnym w 6tyg. to padne i nie wstane
pa, do nastepnego poczytania