Siwasku, witam cię serdecznie. Tym bardziej że mnie również niedawno dziewczyny "przygarnęły".
Ciąża mija tak miło i szybko z wrześnióweczkami.
Pamiętam że w pierwszej ciąży 9 miesiąc to był najdłuższy miesiąc w moim życiu.
A tu proszę, dzień po dniu nowe bobaski...
Ineczka, no co ty z tym Październikiem, we wrześniu się uwiniesz i już.
Jeszcze się taki lekarz nie urodził co by potrafił na początku września powiedzieć że w tym właśnie miesiącu nie urodzisz.
Skąd on takie rewelacje czerpie ? Nie zna się na mamusinej intuicji.
A co ci twoja podpowiada ?
Izis, plamy nigdy nie były moją mocną stroną. Wiem tylko że łatwo je zrobić, a trudno usunąć....![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Najgorsze są takie na ulubionym ciuszku, prawda ? A zwykle na takich właśnie pojawiają się najchętniej...
Melanie, jak skrzydełka? Bo czytało się o nich smakowicie. Pochwal się jutrzejszymi łowami w ciuchlandii, szkoda że ja takich fajnych we Wrocku nie znam...
Aniulko, czekam na relację z opinii twojego gina na temat żółtych glutów...
Moje nie odpuszczają, a do ginki mam dopiero na 23....
Ciąża mija tak miło i szybko z wrześnióweczkami.
Pamiętam że w pierwszej ciąży 9 miesiąc to był najdłuższy miesiąc w moim życiu.
A tu proszę, dzień po dniu nowe bobaski...
Ineczka, no co ty z tym Październikiem, we wrześniu się uwiniesz i już.
Jeszcze się taki lekarz nie urodził co by potrafił na początku września powiedzieć że w tym właśnie miesiącu nie urodzisz.
Skąd on takie rewelacje czerpie ? Nie zna się na mamusinej intuicji.
A co ci twoja podpowiada ?
Izis, plamy nigdy nie były moją mocną stroną. Wiem tylko że łatwo je zrobić, a trudno usunąć....
Najgorsze są takie na ulubionym ciuszku, prawda ? A zwykle na takich właśnie pojawiają się najchętniej...
Melanie, jak skrzydełka? Bo czytało się o nich smakowicie. Pochwal się jutrzejszymi łowami w ciuchlandii, szkoda że ja takich fajnych we Wrocku nie znam...
Aniulko, czekam na relację z opinii twojego gina na temat żółtych glutów...