reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Aniu dol dolem ale nie przez zachorowanie Juli,ale pewnie ciut sie z nia wiaze niestety..ciesze sie ze bedziemy mialy juz ta pierwsza chorobe zakazna za soba...bylysmy u lekarza i choc te krostki to nie sa typowo chatakterystyczne dla ospy to lekarka wpisala nam w ksiazeczke ze ospa...mowilam ze w zeszly piatek JUla wrocila z przedszkola z goraczka i w niedziele ja wysypalo..w poniedzialek alergolog stwierdzil ze to alergia nawypisywala pelno lekow a to juz byly poczatki ospy:-(lekarz kazala nam tylko smarowac pudrodermem,fenistylem a jakby pojawily sie bole brzuszka to do zakaznego szpitala jechac...a tak to Jula ma temperaturke podwyzszona tak do 38 max wiec i na goraczke jej nic nie podaje do tego skarzy sie na bol raczek i nozek,kaszle i pojawil sie katar ale to przez jeden syrop ktory oczyszcza zatoki...Jula ma mnostwo krostek w buzi...lekarka powiedziala zeby lody jadla co ja bardzo ucieszylo:-D

i jak Ania zanalazlas telefon do Martusi:confused:wiadomo juz cos:sorry:Martusia jak masz juz neta to melduj co u WAs:sorry::tak::-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Asiu znalazłam :-) właśnie wysłałam jej smska.Mam nadzieję,że numer aktualny.
Zadzwoniłabym,ale mam przez 3 miesiące zablokowane rozmowy wychodzące z zagranicą :baffled: Taki jakiś dziwny układ jak wziełam telefon na abonament :eek:

Życzę Julce zdrówka.Wiesz słyszałam,że przy ospie kaszel i ogólne rozbicie jest częstym zjawiskiem :tak:

Idę robic sałatkę ;-)
 
Aniu chyba wyczailam na czerwcowkach wiadomosc o Naszej Martusi
pozwalam sobie przekleic wiadomosc.z wiesci z porodowek z czerwca 2009...
(wiadomosc z wczoraj)

Śpiesze donieść ze dzis o 3 rano przyszedł na świat Alenek synek Martusi wazy 3800g i ma 51 cm Jest śliczny :)

Martusia Gratulujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)
a Alanka witamy po drugiej stronie:-):tak:


 
Ostatnia edycja:
No widzisz.Pewnie nie odpisuje na sms-y a odpoczywa po porodzie :-D:-D

Martusiu Gratulacje!!!

1765.jpg
 
dzien dobry:-)

Warszawa mokra:-(na szczescie musimy siedziec w domu wiec nie szkoda nam ;-):-)noc koszmarna,Jula nie chce dawac sie smarowac,trzeba kombinowac:eek:caly czas lezy i goraczkuje:-(


Kasia jak sie czujesz:confused:
Ania wiem ze przy ospie kaszel ,katar ,bole grypowe sa normalne...wiec cierpliwie czekamy jak zacznie mijac:tak:Martusia sie odezwala:sorry:
 
Martusia GRATYLACJE dla Ciebie mamuśka i dla Alanka!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)...czekamy na wieści kochana.

A ja nadal nic.......:-(......ja też chcę już mieć przy sobie mojego małego!!!!!!!! Wczoraj taki miałam ból brzucha ze myslalam ze to juz i co i d..... wszystko mnie boli,ruszam sie ledwo w koncu jak zaczne naprawde rodzic to nawet nie będe wiedziała :szok:;-)....
Mielismy jechac dzisiaj na działeczkę na grilla bo mężulek ma urodzinki,wczoraj wszystko przygotowałam co mogłam i co,zapowiadali słonce na dzisiaj a tu od połowy nocy leje i leje i wieje i konca nie widać,wsciakła jestem bo teraz mi sie rodzinka zwali do chałupy a na powietrzu to zawsze jakos inaczej....wrrrrrrrr

Wiktorcia wraca dzisiaj wieczorem,normalnie nie mogę się już doczekać,juuuuupiiiii :-)...stęskniłam się za nią :szok:...pytała cioteczkę kiedy do domku wróci wiec jej tez pewnie tęskno,gadać ze mną nie chciała przez telefon a jak usłyszała mój głos to zaczęła płakać :-( ale jeszcze parę godzin i będziemy się tulić :-)!!!!!

Asieńko,współczuje ospy u Julci ale przynajmniej bedziecie juz po i ta gorączka,bidulka,duuużżżżo zdrówka dla laseczki od cioteczek!!!!!.....moja jeszcze nie miała a w sumie to bym chciała żeby była po bo jak sie maleństwo pojawi na świecie to bedzie nieciakawie a jeszcze mój mężulek nie miał ospy,echhh :szok::-(

Jolka,poszukiwana :-D...

Przyjemności...
 
Asiu Martusia wysłała mi smska,że urodziła 11.06.2008 Alanka i że w tym samym dniu o 16:00 była już w domku ;-):-)
I że wysyłała mi wcześniej smsa,ale widocznie nie doszedł.Neta niestety będzie miała dopiero 22 czerwca :confused2:

U nas piękna pogoda.Zaraz jakieś sprzątanko,zakupki a wieczorem kolega mojego M ma przyjechac razem z ciężarną żoną.Znają się z moim M z wojska,a ja ich dopiero poznam :confused2:
 
Ania to w takim razie dobrze wyszperalam na czerwcowkach ze to Nasza martusia urodzila Alanka:-)udanego wieczoru i milego spotkania:-)

Jula goraczkuje powyzej 39,spalysmy we dwie ponad 3h w dzien i caly dzien lezy w lozku:-(na dworzu pada.

Ania korzystajcie z pieknej pogody:tak:ile sie da:tak:
 
Martusiu, ogromne gratulacje :-) !!!

7003_330x370.jpg


Ale Martę szybko ze szpitala wypuścili. Super !!! Kurcze ja z Hanką chyba z tydzień tam byłam...bo po cesarce, bo Hania miała lekką żółtaczkę...Najfajniej to byłoby urodzić w domu :cool2:

Asia, współczuję z powodu Julkowych chorób. Namęczycie się we dwie strasznie :-(.Oby w wakacje, wszystko wszystko wróciło do normy i Twoja córcia mogła BEZTROSKO Z NICH KORZYSTAĆ
Kaasia, i jak pojechaliście na działkę ?Wiktoria pewnie już na miejscu :tak:i na nowo odkrywa swoje zabawki :-)...Ja jeszcze nigdy nie rozstawałam się z Hanią na dłużej niż kilka godzin...


No a moi pojechali do wesołego miasteczka :-). Mam troszkę luzu. Ale za chwilke i tak trzeba obiad robić, a potem koszenie trawy...itp.
Jacek przez 3 dni całe dni spędzał w ogrodzie. Normalnie ogrodnik pełną gębą...przycinał nawoził, dosypywał korę, opryskiwał....nawet obiad jadł na ławce za domem :tak:. Ja oczywiście, jako wierna penelopa, zawsze w pobliżu . Cho tyle mojego :sorry:
AAa. pieniądze wpłyneły nareszcie na konto . Ufff....Juz chyba więcej nie skorzystam z wpłatomatu :baffled:
No i kupiliśmy mebelki na taras...Stolik, krzesła, parasol i taką ławkę bujak...można ja rozłożyć na płasko i leży się jak w hamaku :tak:

Lece do roboty ...dość tego obijania :-D
 
reklama
Martusiu ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ciekawa jestem jak Sandrunia sobie radzi z braciszkiem?

Kaasiulka to teraz kolej na Ciebie:tak:

U nas dół - pogoda tragiczna, ja mam grypę, dzieci wyiotują i mają rozwolnienie:crazy:

No pięknie, wpadam ni z gruszki ni z pietruszki tylko po to, żeby ponarzekać:happy:

Idę zaraz do lekarza po zwolnienie - na 1 dzień, bo w czwartek i piątek w pracy być muszę.
 
Do góry