reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Hej ;-)

Wczoraj dostalam @ i cale popoludnie przelezalm w lozku, czulam sie jakby zycie ze mnie wyszlo. slaba, obolala i senna. Juz nie pamietam kiedy sie tak czulam. Na zczescie dzis jest juz dobrze :-) Za to pogoda do bani bo pada od samego rana. To chyba w domu bedziemy siedzialy i nie uda sie na plac zabaw wyskoczyc. Popoludniu jedziemy do dziewczyny mojego kuzyna Agi pomoc jej sie pakowac, bo jutro przeprowadza sie do nowego domku, a moj kuzyn Łukasz siedzi sobie na wakacjach w PL i wraca po 10 wiec cale pakowanie i rozpakowywanie go ominie. Zmiana domku wyszla z nienacka, a ze fajan chatka to szkoda jej odkladac przeproadzki do powrotu Łukasza, bo chatka moze przepasc albo beda musieli placic dwa czynsze. Aga pracuje codziennie od rana do 17 i ledwo moze zdazyc sie spakowac, wiec idziemy pomoc naszej sierotce ;-)

Co do fajeczek to ja pamietam jak placilam 2.80zl - 3,20zl za paczuszke :-) to byly czasy :tak:a teraz taka kwota, ze szok. Ja palilam przed ciaza, lubialam palic inigdy sobie niewyobrazalam, ze kiedys bede mogla przestac. Odkad zaszlam w ciaze i zobaczylam dwie kreseczki na tescie przestalam palic i nie zapalilam przez jakies 2,5 roku :tak:potem zapalilam jedna czy dwie fajeczki, ale nie zeby mnie ciagnelo ale zeby sprawdzic jak to bedzie, ale potem umieralam i jezyk wraz z podniebieniem i policzkami szorowalam. straszny syf i bardzo zle sie z tym czulam. Jestem wrogiem papierosow. Nie nawidze tegoswinstwa i smrodu. Moj maz pali ale gonie go na dwor, bo zawsze mi smierdzi. Nie palil jajies 2 miesiace i bylo super, ale znow zaczal i strasznie mnie to denerrwuje bleeee.

Luleczko mnie tez czesto zaba nawala dlatego wsadzam zdjecia na Pisaca polecam. Fajny program i bez problemowy :tak::-)

Anineczko smacznego uwielbiam karptke :tak::-):-)
Ostatnio kupuje sobie w ASD-zie ciasta mrozone. Sa naprawde super :tak: 1funcik za ciacho. Bardzo mi smakuje sernik, na kruchym spodzie a na gorze owoce mniammmmm

Asiu dzikuje bardzoza zyczonka muaaaaa :*

Do potem babeczki ;-)
 
reklama
Hej hej

Dziś znowu mam powera.He he chyba wraca stara Ania :-D
I Jolu to nie przez @ bo właśnie przedwczoraj mi się skończyła ;-):tak:
To chyba przez hormony,które sobie odstawiłam w postaci Evry.
Mam wrażenie,że jak miałam przyklejone plasterki to byłam nie do życia.
Wiecznie zmęczona i marudna.
A od wczoraj czuje się dobrze pomimo choróbska.I aż dziwne bo po Antku stosowałam tą antykoncepcje i nic mi nie było :confused::dry:

Asiu
chyba każdy jest świadomy zagrożeń jakie go czekają paląc papierosy.
Nie wierze,że ktoś może być zaskoczony rakiem jak palił :sorry2:
Przykro mi z powodu Twojego taty :-(
Ja rzucam nie ze względu na zdrowie :baffled: no może po części też,ale ze względu na aspekty ekonomiczno-oszczędnościowe :tak:
Już nie pale 3 dni :rofl2:
A i nie będe potępiać palaczy tak jak Martusia :sorry2: Bo mnie nikt nie potępiał jak paliłam i nie mam do tego prawa.
Moge wyjść z pomieszczenia,które mi śmierdzi tak jak wychodziłam z domu niepalących by im nie kopcić pod nosem :tak:

Martusiu
ja nie mam ASDA w tej Irlandii :no:;-)
Ale z chęcią zjadłabym taki serniczek.Musze sie rozejrzeć w Lidlu bądz w Aldim :-)

Chłopaki mają jakiś dziwny ten katar.Tylko raz na jakiś czas musze im nosy czyścić.
Za zgodą lekarza z Polski dostają Eurespal i widze,że super im pomaga.Antek dodatkowo Fixonase na katar.
Pogoda sie skopciła.Ale co tam.Fajnie jest :-)

Jolu super,że imprezka się udała.
A te dwa torty są dla Kordianka ?
 
Anineczko ja nie potepiam palaczy absolutnie. Chca niech pala. Nic mi do tego. Nie chodze z mala do znajomych, ktorzy kopca w domu bo nie chce zeby wdychala. Ci z ktorymi sie kolegujemy zawsze wychodza na dworek i to sobie cenie. Mojego meza gonie na dwor bo nie lubie smrodu papierochow w domu. Jak chce palic to na zewnatrz. No niestety ja jestem zwolenniczka chce sie truc to sie truje, ale nie zatruwam innych. Jak ja palilam to takze szanowalam niepalacych i nigdy nie smrodzialam w ich domach, a jak przychodzili do mnie to zawsze pytalam czy im nie przeszkadza i czy moge zakurzyc. Zazwyczaj sie zgadazali ;-) Nie chce zeby corka byla biernym palaczem tylko dlatego, ze komus nie chce sie ruszyc dupska na dwor. No a ze moj maz nie chce zeby niusia wdychala wiec grzecznie pali przed domkiem :-)

Anineczko czy Antos mial szczepienie na zapalenie opon mozgowych :confused:
 
Anineczko a pamietasz nazwe tej szczepionki na menigokoki :confused::confused:

Ta szczepionka co mala ma miec to nazywa sie Meningitis C. I tak wlasnie sie zastanawialam czy to to samo co mowilas, ale jak szukalam to widnieje jedynie pod nazwa zapalenie opon mozgowych nic nie pisze czy to sa wlasnie te meningokoki (nisseria meningitidis).
 
czaść pikne me kobity:-)

ja po lekarzu powiedział że uczuleniowe ale na co to nie wiedział bo nie dermatolog :baffled: dostałam jakieś tabletki i maść do zrobienia ze sterydami :baffled: któtą zrobią dopiero w poniedziałaek paranoja :wściekła/y:
do dermatologa nawet nie zapisują bo zaklepane miejsca na calutki miesiąć:szok: a 80 zł nie będę płacić za głupią wizyte no chyba że poprawy nic nie będzie....

Aniu tak torciki Kordianka bo robiłam w niedzielę i wczoraj :tak:
co do antykoncepcji to tak często słyszę i sama też doświadczyłam że po nich wszystkiego się odechciewa a nawet doła można złapać :confused: a poco brać jak po nich chęć na seks też odchodzi :-p ja kurde na gumach jade bo po tabletkach seks mnie nie ruszał nic a nic i taka do dupy byłam noralnie zdołowana chodziłam więc dałam se spokój:tak:

Martusiu jaka dobra kobita z Ciebie tak pomagasz w przeprowadzce ....
co do fajek też kiedyś paliłam ale nigdy niebyłam nałaogowcem:tak:
paliłam w pracy na im prezach a tak na codzień czyli w domu i na spacerze nigdy :tak: a popalałam już od postawówy:zawstydzona/y:
ostatnio jak na domku byliśmy to wypaliłam pół paczki tylko dlatego że wypita byłam .....:szok:

Joasiu ja też w blokowisku a teraz na dodatek uwiązana przez te głupie uczulenie...
już widzę ten mus polany na śmietankowym budyniu mniam mniam:-p



 
Hejka!

Haha...widzę, że tu jakaś mala debata nikotynowa.
Wychodzę z zalożenia, że można popadac w skrajności.
Dwa czy trzy papieroski dziennie Oli krzywdy nie zrobią, tym bardziej, że karmię ją już praktycznie tylko w nocy.

Poza tym wczoraj i dziś ani jednego bo podobnie jak Ani żal mi kasy.

I w domu absolutnie nikt i nigdy nie może palic. Nienawidzę smrodu fajek w domu! Fuuuuj!!!!

Kordianku sto lat!!!!!
 
Martusiu tutaj masz do poczytania o Meninkokach typu C.
Antek i Mateusz właśnie na taki typ jest szczepiony :tak:
Meningokoki: szczepienia mogą uratować życie!

Jolu no właśnie u mnie z bzykankiem też ciężko było ostatnio :sorry2:
Zwalam na plasterki.
Jest już po 17 a ja dalej mam siłe.A jak miałam anty to już byłam nieżywa.Zresztą wstawałam z łóżka zmęczona.A wkurzona tak chodziłam,ze od kilku snie nie odzywam się do męża :sorry2::baffled:\
No ale musze coś mieć.Jakieś anty.Gumkom nie wierze tak do końca.Zawiodły mnie na całej lini :-p:-D

Edziu my sobie tak tylko gadamy ;-):-D:-D:-D:-D
Choć nie powiem.Mniam uwielbiam a raczej uwielbiałam puścić sobie dymka :sorry2::cool2:
 
witam z ranca...Jula dzis wstala o 8:-(a ja jeszcze podrzemalam do teraz bo niunia powiedziala ze jest glodna i musialam wstac:tak:

tak juz na koniec tematu nikotynowego to powiem tak..Aniu masz racje palacz jest swiadomy ze palac ma wieksze prawdopodobienstwo zachorowania na nowotwor czy inne choroby..jednak sa tez i przypadki nowotworu pluc u osob ktore w zyciu nie palily a byly biernymi palaczami a nawet takie przypadki ktore w zyciu z fajkami kontaktu nie mialy:-(...fajnie ze Martusia ze malz nie podtruwa Was;-):tak:i wychodzi na dwor...mnie najbardziej wkurza sytuacja gdy zjezdzamy winda a tam nakopcone ze oddychac sie nie da bo komus tak sie spieszylo zeby zakopcic:wściekła/y:lub przed wyjsciem z klatki na parterze ktos sobie pali:wściekła/y:
Edytko to czy palisz czy nie to jest Twoj wybor,a czy 1 czy 2 papierosy moga szkodzic Oli to juz nie moj interes..ja jestem pewna bo mam wstret do fajek ze karmiac dziecko nigdy bym nie siegala po fajki i tyle w tym temacie..to jest straszny nalog...zawsze sie zastanawialam jak to moze smakowac...no moze gdyby fajki mialy jakies smaki np owocowe to moze co innego:sorry2:

a mowilam Wam juz ze moj wspanialy malz zreperowal praleczke:tak:ja juz szukalam nowej:sorry2:a tu prosze J zakupil nowa pompke i wkrecil i dziala.Koszt naprawy to 45 zl a w serwisie powiedzieli ze sama pompka to koszt podwojny czyli 90 zl plus dojazd mechanika to 100 plus roboczogodzina 150zl.:szok:fajnie co..zaoszczedzilismy troszke:tak:

Aniu dzieki za info odnosnie meningokokow...ja nadal w rozterce czy szczepic JUle przed pojsciem do przedszkola czy nie:confused:a i Hib byla szczepionka min na zapalenie opon:tak:
szczepienia.pl - Haemophilus influenzae typu b (Hib)

musze sie zebrac,glowe umyc i spokojnie na spacerek pojsc.a tak wogole to zjadlabym cos super..tylko niewiem co:sorry2:

milego dnia i do pozniej:-)
 
reklama
Cześć kochane :tak:...

U Was tez tak gorąco :szok: czy tylko u mnie :angry: ?
Wieczorem przyjedzie Jacko i wyskoczymy na chwilkę nad pobliskie jeziorko .Usycham z powodu upałów i z tęsknoty za mężulem.Wkurzają mnie coraz bardziej te jego wojaże, a jeszcze, żeby było mało firma wprowadziła narady na 9 w sobotę :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: !!!
Na szczęście Jacko wziął urlop od 19 sierpnia. Może się uda kilka dni spędzić nad morzem a resztę w Augustowie :tak:.
Właśnie jestem na etapie szukania jakiegoś lokum nadmorskiego . Są problemy, bo mało kto, chce się zgodzić na przyjazd psa tak dużego. Preferują jorki :baffled:.
Mam nadzieję, ze w końcu coś znajdę ....

Kurcze ja też muszę Hankę zaszczepić . Chyba dopiero jak będziemy w Augustowie....Naciągnę babcie na szczepionki :-D

Widzę, że mała dyskusja na temat palenia miała miejsce :sorry2:
Sama nigdy nie paliłam, więc palaczy nie zrozumiem...Nałóg drogi, śmierdzący i mało elegancki :-p
Oczywiście , jeśli ktoś truje się na własne życzenie, to chyba tylko współczuć można...
Palenie przy dzieciach, albo co gorsze karmienie malucha nikotynowym mleczkiem jest...karygodne !!! Pewnie się teraz naraziłam ;-), ale takie mam zdanie....
Chyba zdrowszym rozwiązaniem jest karmienie malucha mlekiem modyfikowanym..
.
Oto co znalazłam w necie :
Palenie podczas ciąży wpływa negatywnie na rozwój płodu. Naukowcy z Kanady do listy szkodliwych efektów palenia mam dodali odkrycie, że palenie w ciąży i podczas karmienia piersią może zaburzać płodność córek palaczek.

Andrea Jurisicova wraz z zespołem z University of Toronto wykazali, że samice myszy, którym wstrzykiwano policykliczne węglowodory aromatyczne - toksyczne substancje chemiczne obecne w dymie papierosowym, przed ciążą lub w okresie karmienia piersią, drastycznie zmniejszają ilość pęcherzyków jajnikowych (zawierających komórki jajowe).


W dalszych badaniach naukowcy odkryli, że efekt szkodliwych węglowodorów ujawnia się również u żeńskiego potomstwa myszy. Toksyny działają za pośrednictwem receptora węglowodorów aromatycznych, który zwiększa aktywność genu o nazwie Harakiri. Białko kodowane przez gen Harakiri powoduje, że komórka popełnia samobójstwo - umiera na drodze apoptozy. W ten sposób giną pęcherzyki i komórki jajowe.
Autorzy pracy podkreślają, że wstępne badania wykazały, że w ludzkiej tkance pobranej z jajników i eksperymentalnie przeszczepionej myszom zachodzą pod wpływem składników dymu papierosowego takie same mechanizmy.
(sm)

Wpływ palenia i dymu papierosowego na zdrowie dziecka:
• częstości występowania chorób układu oddechowego
zaostrzenie przebiegu astmy oskrzelowej
• częstości zapaleń ucha środkowego
• częstości zachorowań na bakteryjne zapalenie opon mózgowych
• częstości występowania zespołu nagłego zgonu niemowląt
niższy wzrost
• częstsze pobyty w szpitalu
• częstości występowania chorób układu oddechowego i krążenia oraz nowotworów
w wieku dorosłym

Zarówno pokarm matki palaczki, jak i matki niepalącej przebywającej w atmosferze dymu tytoniowego, zawiera substancje pochodzące ze spalania tytoniu. Stężenie tych substancji w pokarmie matki palaczki i ich toksyczność jest ściśle uzależnione od intensywności palenia.

Im więcej i częściej matka pali, tym większe jest stężenie nikotyny w pokarmie i kotyniny w moczu dziecka. Po 12 godzinach od ostatniego papierosa w pokarmie nie ma śladu substancji toksycznych.

Edziu,
mam nadzieje, że się nie pogniewałaś :sorry2:. Jesteś inteligentną babeczką
i troskliwą mama, więc przyjm moje słowa jako krytykę konstruktywną
:happy2:
Trzymam kciuki za rzucenie palenia ;-)!!!!


 
Do góry