WRZESIEŃ!!!!

[anineczka]

Hej Yoo
Dzis w nocy Antek dal czadu,budzil sie co godzine i w sumie nie wiem dlaczego.
Zeby raczej nie,bo nawet nic nie czuc pod palcem.Mam nadzieje,ze to nie uszy
Do 3 wstawalam ja a pozniej moj malzonek.
Ale rano Antek wstal z wysmienitym humorem tak wiec powedrowal do przedszkola.
Wyprawilam go i poszlam dalej spac.Pospalam do 10:30

Teraz mialysmy z mama wyjsc na zakupy,ale strasznie leje
Musimy dzieciakom kupic stroje na Hallowen i dynie :-)

Jezeli Edzia nawet wyjdzie ze szpitala to chyba szybko sie nie odezwie.Cos ostatnio pisala,ze nie ma neta w domku :-(

Monia no to jak? Jedziesz czy nie??
Jeszcze niewiem jak sie czuje...bo niedawno wstalam
Ale sniadanko zjedzone,kawusia wypita
Ogolnie czuje sie dobrze,chyba az za dobrze.
Tylko szybko sie mecze,ale to ponoc normalka w ciazy

 

[Joanna MK]

hej Anineczko:-)mam andzieje ze deszczyk szybko przestanie padac i pojdziecie na fajne zakupki:-)a Antos po prostu mial gorsza noc a nie ze jakies chorubsko go dopada

 

[anineczka]

Haaa
Dostalam sms-ka od Edzi,ze sa juz w domku,czekaja na Maciusia,ktory wraca od dziadkow.Niestety internet znowu im nawala i niewie kiedy uda jej sie wejsc na bb.Ola narazie tylko je i spi.I jest slodka.

Nooo to dzisiaj wielki dzien dla Macka.Zobaczy swoja siostrzyczke :-)
A,ze jest slodka to w to nie watpie

Naprawiajcie szybciutko necika bom umre z ciekawosci jak ta nasza Olenka wyglada

Kurcze,musze kupic doladowanie do komorki i jej odpisac ;-):-):-)

Asiu Jula przeciaga pojscie spac jak sie da.
Antek tez tak czasami robi.A to jesc,a to cos za oknem,a to smoka zgubi
Pewnie gdyby nie lal w pampery tez by siedzial na nocniku pol nocy
I wiem,ze to moze doprowadzic do bialej goraczki

 

[Joanna MK]

Anineczko Jula siusia tylko wieczorami i w nocy na nocnik a wciagu dnia wali w pampera i malo ja korzystaniez nocnika interesujetak wiec to jej odwlekanie zasypiania z kazdym dniem wykancza nas i niepotrzebnie sie sprzeczamy i krzyczymy...chcialabym zeby juz z tym skonczyla..


Super wiesci do Edytki:-)wlasnie o niej myslalam i juz zastanawialam sie czy nie byc za bardzo nachalnym i nie napisac smska do niej;-):-)super ze juz w domku.Maciusiu z Olenka maja dzis wielki dzien powitania:-)Anineczko Pozdrow cala rodzinke Edytki od nas prosze:-)

 

[kinek]

CZeść kobiałki :-)

U nas piękna pogoda. Hanelka z babcią jezdżą ciężarówą po naszym polu golfowym i zbierają jesienne liście, które wiatr od sąsiada przywiał ...W całej chałupie jedzie smażoną rybą . Nie mam jeszcze zamontowanego wyciągu, bo panowie którzy mają wykuć tunel wentylacyjny przesuwaja termin od miesiąca. PO groźbą rezygnacji z ich usług ,obiecali stawić się po Wszystkich Świętych ...

A to Edzia mnie zaskoczyła...juz w domu ...Wspaniale ...
Ciekawa jestem jak Maciuś przyjmie siostrzyczkę ...
Edyta naprawiaj neta i pisz !!!!

Moja Hanelka ma od jakiegoś czasu fazę na "udawanie dzidziusia". Muszę ją nosić na rękach i mumać ..."pomumaj mamusiu !!!". Ona udaje, że płacze...Ostatnio jak ją ziuziałam, a ona nie przestawała beczeć, poinstruowała mnie rzeczowym tonem " teraz butelka , mamusiu !!!"

Przeciąganie pójścia spać, też przerabiamy...Hania domaga sie przeczytania kolejnej książeczki...No i średnio 40 minut czytamy a potem jeszcze 2 kołysanki obowiązkowo muszą być odśpiewane...

 

[misiako]

Hej:-)

U nas tez piekna pogoda, jak Maja wstanie to pewnie spacerek zaliczymy
Widze, ze wszystkie przerabiamy odwlekanie zasypiania.
U nas wieczorem nie ma problemu, ale po poludniu masakra
Maja robi dwie kupki, dwa razy siku, gada ze wszystkimi miskami i mowi , ze "Maja nie kce spac". Po czym zasypia nawet na trzy godziny
Ostanio jednak kladzie sie pozniej spac i spi do dwoch godzin. Wieczorem "czitamy baje", daje Mai buziaka i za 20 minut spi. W nocy potrafi wstac czasem dwa razy na sikanie. Na szczescie sama sie obsluguje tzn. sciagnie pidzamke,siadzie na nocnik,ubierze sie i wroci do lozeczka,tyle dobrze
Nie zdarza sie to jednak czesto, a przez ostatni tydzien wstaje o 7.40,takze nie najgorzej , bo zasypia o 20.0.
Jutrzejsze plany opisze na zamknietym ,jakby co;-)

Aguula cennik wyslalam Ci na priv

 

[misiako]

Aha jeszcze mi sie przypomnialo
Napiszcie mi jakie macie ustawienia w zabie, bo juz cholerka nie wiem o co biega
A moderatorki systematycznie ignoruja moje privy

 

[monia77]

hej:-)

Wiecie, u nas też były próby odciągania zasypiania wieczornego, ale ja to zawsze ucinam, bo wieczorne tulenie, śpiewanie i opowiadanie już zaczęło dochodzić do 40 min. Po prostu stwierdzam, że już dość, wszystkie dzieci śpią, mama już też chce spać i nie da rady śpiewać ani opowiadać. Kama na to, że "idziemy spać". Kładę ją, wygłaskam, gaszę światło i wychodzę. Wszystko.
Zanim jednak doprowadziłam do takiej sytuacji, siedziałam z Kamą w pokoju i czekałam aż zaśnie. Nie spała czasem i 1,5 godziny. Potem zaczęła "mamusia, na rąci" i zasypianie przedłużało się w nieskończoność. Wreszcie któregoś wieczora wkurzona i wymęczona wyszłam z pokoju. Kama zaczęła oczywiście płakać, ale to trwało około 30 sekund. Potem nastała błoga cisza i od tej pory zasypianie mamy z głowy. Oby jak najdłużej

Kinek, u nas też jakis powrót do niemowlęctwa. Objawia się cyckaniem paluszka i wkładaniem wszystkiego do buzi. Kama jednak nie dorównuje Hani. Zapach smażonej rybki jest przyjemny, tylko meble prześmierdną;-):-)

Anineczko, Antek pewnie miał gorszą noc. Podziwiam Cię, że wstawałaś do niego. Dobrze, że mogłaś to odespać. Ciekawe, kiedy urodzisz. Tak już chciałabym zobaczyć Alexa. Pozdrów Edytke od nas wszystkich
A czy jadę. Kurcze, sama nie wiem. Mąż rozdaje karty w tej sprawie

Joasiu, niestrudzone spacerowiczki z Was. Wiesz, mąż jedzie służbowo do Warszawy i ja raczej nie będę się fajnie bawić czekając na niego. On tez nie. Po prostu spędzimy troche czasu tylko we dwoje i to jest ważne. Uwielbiam to. Kama zostanie z moją mamą - chyba, bo ja tak do końca nie wiem, czy jadę

 

[edyta27]

hej!

Jesteśmy w domku już od 11.
Jest super.
Maciuś przywitał Olę najpiękniej jak umiał.
Przytulał, głaskał a przy tym ciągle się uśmiechał.

Malutka jest kochana, śpi, je i tak w kółko.

Potem wkleję fotkę.

Poród - no cóż, oczekiwałam, że będzie trochę łatwiej...i się rozczarowałam, ale ogólnie jest dużo lepiej. jestem cała tam:-):-):-), mała pieknie cycoli.

Potem opiszę wszystko bardziej szczegółowo.

 

[Joanna MK]

hej Monia masz do mnie nr tel jakbys jednak odwiedzila Wawe to sluze swoja osoba na wypadek gdybys musiala samotnie spedzac czas podczas gdy twoj malz zajety bylby praca:-) specjalnych planow odnosnie weekendu nie mamy poza maratonem po sklepach i obiadkiem u mojego brata.Moze jeszcze umycie oknien mnie czeka ale to sie okaze jutro

U nas opowiadanie bajki czy czytanie ksiazki przed zasnieciem jest dosc krotkie i jak do tej pory byl wystarczajacy i Jula sama mowila ze chce do lozeczka spac i teraz tez mowi z tym ze jak tylko zgasimy swiatlo to zaczyna sie wymyslanie..ze siusiu,kupke i to szybko....mamy ten jeden minus ze mamy jeden pokoj wiec polozenie i wyjscie z pokoiku nie wchodzi w rachube:-(

Misiako odnosnie tych ziol..mojemu tacie z tej firmy sciagalismy przez znajomych z canady ziolka stosowane na wzmocnienie przy braniu chemi i dzialaly dobrze...moze i nawet one przedluzyly mu zycie o kilka tygodni,miesiecy...wiec sa warte kazdych pieniedzyporozmawiam z nasza pania dr odnosnie nich na nastepnej wizycie...