edyta27
O&M
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 7 586
Hej!
No to mamy wakacje.:-):-):-)
Kinek, nie przesadzałabym z tym zasypywaniem nauczycieli kwiatami.
U nas dzieci są dośc powściągliwe.
No ale, nie powiem, duży bukiet mi wyszedła z samych róż, bo resztę oddałam.
I jedną bombonierkę dostałam.
No ale to już podobno korupcja
Teraz moi koledzy z pracy balują w Sztutowie.
Co roku mamy takie spotkanie i jest bardzo sympatycznie.
Nie pojechałam, bo nie mieliśmy co zrobic z Maciusiem, a mąż w pracy.
Jak wróci uciekam na spotkanie z kumpelkami, ale nie z pracy.
A tak w ogóle to strasznie mi dziś cały dzień twardnieje brzuch i boli, do tego Maciek jakiś rozgrzany i się łapie za uszy.
Mam nadzieje, że nic się u niego nie rozwinie, bo Krynica za 4 dni.
No to mamy wakacje.:-):-):-)
Edzia, czy Ty już balujesz. Pewnie ledwo doszłaś do domu, uginając się pod nałęczami kwiatów i słodkością bombonierek
Kinek, nie przesadzałabym z tym zasypywaniem nauczycieli kwiatami.
U nas dzieci są dośc powściągliwe.
No ale, nie powiem, duży bukiet mi wyszedła z samych róż, bo resztę oddałam.
I jedną bombonierkę dostałam.
No ale to już podobno korupcja
Teraz moi koledzy z pracy balują w Sztutowie.
Co roku mamy takie spotkanie i jest bardzo sympatycznie.
Nie pojechałam, bo nie mieliśmy co zrobic z Maciusiem, a mąż w pracy.
Jak wróci uciekam na spotkanie z kumpelkami, ale nie z pracy.
A tak w ogóle to strasznie mi dziś cały dzień twardnieje brzuch i boli, do tego Maciek jakiś rozgrzany i się łapie za uszy.
Mam nadzieje, że nic się u niego nie rozwinie, bo Krynica za 4 dni.