Bosz, ja tez padam na twarz, a dopiero sie biore do pracy :sick:
absurdalnie, ale pragne wielkiej ulewy, niech juz sie w koncu ta pogoda zdecyduje, anie takie pitu-pitu, grzmi, chmurzy sie, cisnienie czlowieka poniewiera, i d... z deszczu
Kociak, buziale dla Martynki, nie ma nic gorszego od chroby dziecka :-( zaraz przeczytam, co napisalas na zamknietym.
Joasiu, ja mam podobnie z truskawkami, tyle ze mi sie nie nudza, a z lenistwa nie kupuje, bo nie chce mi sie myc i obierac... moze gdybym nie byla taka obrzydliwa, to zjadlabym z piachem, ale wole zgrzyt cukru zamiast piasku w zebach, w kazdym razie zawsze zaluje, kiedy sie konczy sezon na truskawki. Uwielbiam ich zapach! No, i jestem pelna podziwu (jak zawsze zreszta) dla Twoich kucharskich wyczynow ;-):-)
Anineczko, ciesze sie, ze Antos pozegnal antybiotyk, oby jak najdluzej, a wiesz, Arise meczy kaszel juz od poltora miesiaca - tyle minelo od ostatniej infekcji, a caly czas krztusi sie, szczegolnie, kiedy spi
Edziu, odpusc sobie, Kochana, dom jest do mieszkania, nie do sprzatania, a rownomiernie rozlozony kurz nie rzuca sie w oczy ;-)
ja tez mialam stresa przez toksoplazmoze, trzymam kciuki za wyniki! ;-)
Karioko, wlasnie wyobrazilam sobie Ciebie z burza wlosow przy kompie, zrob nastepnym razem fotke nieujarzmionej fryzurze, to ja wrzuce swoja i sie posmiejemy :-) posmarowalas ugryzienia cytryna? Pomoglo?
Kinus, odpocznij, zregeneruj sie i do klawiatury ;-)
musze wlasnie przerobic projekt na frisbee do tubisiow, ale nie chce mi sie masakrycznie, bo jednym okiem ogladam "Z ust do ust"... ehhh...
nic to, skoncze i skocze na zamkniety
absurdalnie, ale pragne wielkiej ulewy, niech juz sie w koncu ta pogoda zdecyduje, anie takie pitu-pitu, grzmi, chmurzy sie, cisnienie czlowieka poniewiera, i d... z deszczu
Kociak, buziale dla Martynki, nie ma nic gorszego od chroby dziecka :-( zaraz przeczytam, co napisalas na zamknietym.
Joasiu, ja mam podobnie z truskawkami, tyle ze mi sie nie nudza, a z lenistwa nie kupuje, bo nie chce mi sie myc i obierac... moze gdybym nie byla taka obrzydliwa, to zjadlabym z piachem, ale wole zgrzyt cukru zamiast piasku w zebach, w kazdym razie zawsze zaluje, kiedy sie konczy sezon na truskawki. Uwielbiam ich zapach! No, i jestem pelna podziwu (jak zawsze zreszta) dla Twoich kucharskich wyczynow ;-):-)
Anineczko, ciesze sie, ze Antos pozegnal antybiotyk, oby jak najdluzej, a wiesz, Arise meczy kaszel juz od poltora miesiaca - tyle minelo od ostatniej infekcji, a caly czas krztusi sie, szczegolnie, kiedy spi
Edziu, odpusc sobie, Kochana, dom jest do mieszkania, nie do sprzatania, a rownomiernie rozlozony kurz nie rzuca sie w oczy ;-)
ja tez mialam stresa przez toksoplazmoze, trzymam kciuki za wyniki! ;-)
Karioko, wlasnie wyobrazilam sobie Ciebie z burza wlosow przy kompie, zrob nastepnym razem fotke nieujarzmionej fryzurze, to ja wrzuce swoja i sie posmiejemy :-) posmarowalas ugryzienia cytryna? Pomoglo?
Kinus, odpocznij, zregeneruj sie i do klawiatury ;-)
musze wlasnie przerobic projekt na frisbee do tubisiow, ale nie chce mi sie masakrycznie, bo jednym okiem ogladam "Z ust do ust"... ehhh...
nic to, skoncze i skocze na zamkniety