reklama
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Myslalam ze zjem obiadek zanim JUla sie obudzi:-) a tu prosze chyba zapachy ja obudzily bo tylko oczy otworzyla ajuz byla przy moim talezu i mowi ze chce Am.:-)
Na opbiadek zaserwowalam sobie jajo sadzone,mlode ziemniaczki ,kefirek i szparagi.
ktore Juli bardzo zasmakowaly a na razie po ostatnich bolach brzuszka musze uwazac co daje jej jesc..kefirek tez jej smakuje,ale niewiem czy mozna tak dawac..kurcze wiecie cos na ten temat
Blanus dopiero co napisalam o praworecznosci mojej corci a ona widelczyk trzyma w lewej rece i zajada;-):-)
Kinus jedna z pan ktore przychodza z dziecmi do paraku powiedziala zebym na ukaszenie meszek (juz tydzien mnie strasznie swedzi i do tego mam wielkie placki czerwone)zastosowala jak tylko ugryzie najpierw przemyc spirytusem (zeby wypazyc ten jad) a pozniej mascia Fenistyl czy jakos tak...podobno dziala kojaco i pomaga.
wiec jak tylko Hania nie ma jeszcze rozdrapanego to mozesz tez przemyc spirytusem na waciku a pozniej ta mascia...
straszne sa te komary i meszki...dzis w parku nawet na sloncu sie pojawialy
Na opbiadek zaserwowalam sobie jajo sadzone,mlode ziemniaczki ,kefirek i szparagi.
ktore Juli bardzo zasmakowaly a na razie po ostatnich bolach brzuszka musze uwazac co daje jej jesc..kefirek tez jej smakuje,ale niewiem czy mozna tak dawac..kurcze wiecie cos na ten temat
Blanus dopiero co napisalam o praworecznosci mojej corci a ona widelczyk trzyma w lewej rece i zajada;-):-)
Kinus jedna z pan ktore przychodza z dziecmi do paraku powiedziala zebym na ukaszenie meszek (juz tydzien mnie strasznie swedzi i do tego mam wielkie placki czerwone)zastosowala jak tylko ugryzie najpierw przemyc spirytusem (zeby wypazyc ten jad) a pozniej mascia Fenistyl czy jakos tak...podobno dziala kojaco i pomaga.
wiec jak tylko Hania nie ma jeszcze rozdrapanego to mozesz tez przemyc spirytusem na waciku a pozniej ta mascia...
straszne sa te komary i meszki...dzis w parku nawet na sloncu sie pojawialy
Witam was mamusie dawno mnie tu niebylo widze wiele sie zmienilo .
Zaleglosci raczej nienadrobie ale bede starala sie sledzic co teraz u was sie dzieje
A u nas martynka rosnie i rosnie na szerokosc i w gore ;D
strasznie rozrabia jak tylko przejdzie wszystko londuje na podlodze mamusia ma caly czas pelne raczki roboty I przez to ma brak czasu dla siebie i na jakiekolwiek przyjemnosci
usciskajcie od nas swoje maluszki
Zaleglosci raczej nienadrobie ale bede starala sie sledzic co teraz u was sie dzieje
A u nas martynka rosnie i rosnie na szerokosc i w gore ;D
strasznie rozrabia jak tylko przejdzie wszystko londuje na podlodze mamusia ma caly czas pelne raczki roboty I przez to ma brak czasu dla siebie i na jakiekolwiek przyjemnosci
usciskajcie od nas swoje maluszki
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Witaj Kociaku:-)oj dlugo Ciebie nie bylodlugo...:-)
U nas byla burza,strasznie glosna..Jula non stop wolala ze sie boi i siedziala na mnie albo jak musialam wstac to na rekach...i jest jeszcze gorzej parno niz przed nia..nawet wiaterek ucichl:-(kurcze nie ma czym oddychac
U nas byla burza,strasznie glosna..Jula non stop wolala ze sie boi i siedziala na mnie albo jak musialam wstac to na rekach...i jest jeszcze gorzej parno niz przed nia..nawet wiaterek ucichl:-(kurcze nie ma czym oddychac
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Kociaku pisz co tam u Was i jak Martynkaczy duzo juz mowiitp,itd
jutro zapowiadaja ze bedzie jeszcze cieplej niz dzisiajchyba z pod prysznica nie wyjdziemy;-):-)..na tvn mowili ze cale wakacje maja byc bardzo cieple i suche..ze nieoplaca sie wyjezdzac nad cieple morza bo nasz baltyk bedzie mial temp okolo25stopnioby sie prognoza sprawdzila
jutro zapowiadaja ze bedzie jeszcze cieplej niz dzisiajchyba z pod prysznica nie wyjdziemy;-):-)..na tvn mowili ze cale wakacje maja byc bardzo cieple i suche..ze nieoplaca sie wyjezdzac nad cieple morza bo nasz baltyk bedzie mial temp okolo25stopnioby sie prognoza sprawdzila
u nas jakos leci
patryk pracuje ja siedze z mala w domu kupilismy pieska
martynka cos gada ale po swojemu konkretnie mama baba pic nie mowi ale juz wiem o co chodzi jak jakis odglos odda ;p za to szczela miny ze idzie sie posikac teraz bede ja przestawiac na majteczki i sikanie do nocnika bo juz dosc pampersow ma potowki na pupie ;/
patryk pracuje ja siedze z mala w domu kupilismy pieska
martynka cos gada ale po swojemu konkretnie mama baba pic nie mowi ale juz wiem o co chodzi jak jakis odglos odda ;p za to szczela miny ze idzie sie posikac teraz bede ja przestawiac na majteczki i sikanie do nocnika bo juz dosc pampersow ma potowki na pupie ;/
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Kociaku to kiniecznie daj znac jak Wam idzie odzwyczajanie od pieluszek
Jula nadal robi w pieluszki ale dzis ku wielkiemu zdziwieniu zawolala mnie i powiedziala ze robi kupe i zrobila..niezdazylam z nocnikiem:-(ale to i tak wielki postep:-)
Straszna duchotaJUla juz lezy ale o spaniu mowy nie ma a ja koncze robic sernik na zimno na jutrzejszy dzien.
spokojnej nocy
dobranoc:-)
Jula nadal robi w pieluszki ale dzis ku wielkiemu zdziwieniu zawolala mnie i powiedziala ze robi kupe i zrobila..niezdazylam z nocnikiem:-(ale to i tak wielki postep:-)
Straszna duchotaJUla juz lezy ale o spaniu mowy nie ma a ja koncze robic sernik na zimno na jutrzejszy dzien.
spokojnej nocy
dobranoc:-)
reklama
martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Witajcie :-)
Upalny dzien za mna :-)
Dwa razy bylam na miescie na spacerku. ;-):-)
Raz rano po niezbedne zakupy, a drugi raz popoludniu na przechadzke z tesciowka :-)
Wieczorem byl grill i piwko:-):-)
Sandrunia od wczoraj jest spakowana i jedzie do tatusia Sama sie spakowala w swoj maly plecaczek :-) Napchala tam talerzyki i kubeczki plastikowe, klocki i kulki z fishera. Zasunela zamek i zaklada plecak na raczke. A jak pytam czy juz sie popakowala i czy jedzie do taty to zawsze kiwa glwka i mowi taaaaaaaaaaaaak taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak hehe :-):-)
Od wczoraj ma napady gadulstwa. Zawsze duzo gada ale od wczoraj to przechodzi sama siebie;-)Jak juz nie wie co ma mowic to opowiada kto co w danej chwili robi :-) Albo kto kolo niej jest. Wyglada to tak mama, baba, baba, mama, dziadziu, mama, baba, dziadziu i tak potrafi powtorzyc milion razy hehe hhihihi :-):-)
Dzis sie dowiedzialam, ze wczoraj urodzila moja kolezanka ze studiow (a u ktorej bylam ostatnio na urodzinowej niespodziance :-)) Cala ciaze myslal, ze ma w brzuszku corcie, a tydzien przed porodem dowiedziala sie ze to drugi synus :-) Miala cesarke (zaplanowana, bo przy pierwszym porodzie bardzo popekala jej macica i bardzo dlugo sie nie kurczyla) urodzila w 33 tc i Maksymilianek wazyl 2600gr i mierzyl 51 cm. Na pczatku nie oddychal i byl pod respiratorem, ale juz jest oki i mama z synusiem czuja sie swietnie :-)W nastepnym tygodniu wychodza do domku.
Ide sie myc :-) Bede potem :-) ;-)
Upalny dzien za mna :-)
Dwa razy bylam na miescie na spacerku. ;-):-)
Raz rano po niezbedne zakupy, a drugi raz popoludniu na przechadzke z tesciowka :-)
Wieczorem byl grill i piwko:-):-)
Sandrunia od wczoraj jest spakowana i jedzie do tatusia Sama sie spakowala w swoj maly plecaczek :-) Napchala tam talerzyki i kubeczki plastikowe, klocki i kulki z fishera. Zasunela zamek i zaklada plecak na raczke. A jak pytam czy juz sie popakowala i czy jedzie do taty to zawsze kiwa glwka i mowi taaaaaaaaaaaaak taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak hehe :-):-)
Od wczoraj ma napady gadulstwa. Zawsze duzo gada ale od wczoraj to przechodzi sama siebie;-)Jak juz nie wie co ma mowic to opowiada kto co w danej chwili robi :-) Albo kto kolo niej jest. Wyglada to tak mama, baba, baba, mama, dziadziu, mama, baba, dziadziu i tak potrafi powtorzyc milion razy hehe hhihihi :-):-)
Dzis sie dowiedzialam, ze wczoraj urodzila moja kolezanka ze studiow (a u ktorej bylam ostatnio na urodzinowej niespodziance :-)) Cala ciaze myslal, ze ma w brzuszku corcie, a tydzien przed porodem dowiedziala sie ze to drugi synus :-) Miala cesarke (zaplanowana, bo przy pierwszym porodzie bardzo popekala jej macica i bardzo dlugo sie nie kurczyla) urodzila w 33 tc i Maksymilianek wazyl 2600gr i mierzyl 51 cm. Na pczatku nie oddychal i byl pod respiratorem, ale juz jest oki i mama z synusiem czuja sie swietnie :-)W nastepnym tygodniu wychodza do domku.
Ide sie myc :-) Bede potem :-) ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: