reklama
nie wiedziałam, że Elidel jest rakotwórczy...sądziłam, że to ósmy cud świata. Raz czy dwa nawet użyłam 
, jak Hankę komar dziabnął. Ona źle reaguje na komary, niestety. Na drugi, trzeci dzień robi się duży odczyn, jest trochę opuchnięte, a potem tworzy się taki mały pryszczyk z płynem i w końcu przechodzi. Nie wiem czy to ok 
, jak Hankę komar dziabnął. Ona źle reaguje na komary, niestety. Na drugi, trzeci dzień robi się duży odczyn, jest trochę opuchnięte, a potem tworzy się taki mały pryszczyk z płynem i w końcu przechodzi. Nie wiem czy to ok 
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Joanko bardzo dziekuje za informacje!
Bylismy juz u 3 dermatologow w 3 roznych miejsach.Poczatki wg jednego wygladaly na AZS i nawet tAk byla leczona.Oilatum ,kapiele w mace ziemniaczanej i tp itd ale pozniej to byl koszmar i dlatego zmuszeni bylismy na ta masc.Naszczescie uzywalismy ja krotko.Jestem przeciwna takim specyfikom ale wtedy bylismy juz na granicy wyczerpania mozliwosci ...calaszyje miala w wielkiej ranie i dopiero ta masc pomogla.
Bylismy takze u znajomej lekarki mojej siostry pediatra-enokrynolog dzieciecy i ona potwierdzila skaze wiec nie jest to opinia jednego lekarza...Julia nie ma luszczacej sie skorki tylko krostki,cale mnostwo krostek z ktorych pewnie od pocierania raczkami tworza sie ranki na policzkach .
Ja mysle ze moze to byc jeszcze teraz aktualnie po zmianie posiceli..byla prana i plukana jeszcze poprzednim proszku i plynie bo pozniej zmienilismy i moze to to..dzis na to wpadlam..kurcze juz sama nie wiem.Zmienie posciel i zobaczymy.Moja kolezanka ma synka z AZS i u niej wyglada to zupelnie inaczej,My na poczatku mielismy wodniste kupki i ze sluzem itp ale wyeliminowalam ze swojej diety wszystko co tylko moglo to wywolywac i po jakims czasie zniknelo dlatego z duza cierpliwoscia podawalam Juli nowosci choc nie odczekiwalam tych 2tyg i wlasnie dlatego tak u niej sie to zaognilo.do tego doszlo ze miala uczulenie na winogrona a w prawie kazdym sloiczku byly dodawane czy do zupek do soczkow czy do innych pysznosci.Wtedy jeszcze nie wiedzialam ze to od winogron:-(
Ostatnio Jula duzo jadla z niezdrowego jedzenia dla skazy bialkowej wiec moze to to...Pije syrop zyrtec i czekamy do jutrzejszej wizyty.Ma katarek i kaszle tylko z rana .Wg naszej pani dr to uczulenie moze byc na roztocza jak juz wczesniej pisalam i skaza
Jula zajadala sie ostanio takze czeko,kulkami,pila herbatke z miodem i wiele innych pysznosci wiec mam nadzieje ze to uczulenie a nie skaza.
Joanko Jeszcze podsunelas mi ta vegete bo ostatnio dawalm ja do zupek w malych ilosciach ale jeadla..moze to ta przyprawa
Joanko w zaden sposob nie neguje Twoich podejrzen apropo AZS tylko ze ja nie jestem lekarzem a skoro bylysmy u 3 dermatologow i u dwoch pediatrow to moze oni faktycznie maja racje?Bardzo cieszcze sie z Twoich rad i oczywiscie uwielbiam czytac twoje posty "Madra Kobieto"Dziekuje!!!
Bylismy juz u 3 dermatologow w 3 roznych miejsach.Poczatki wg jednego wygladaly na AZS i nawet tAk byla leczona.Oilatum ,kapiele w mace ziemniaczanej i tp itd ale pozniej to byl koszmar i dlatego zmuszeni bylismy na ta masc.Naszczescie uzywalismy ja krotko.Jestem przeciwna takim specyfikom ale wtedy bylismy juz na granicy wyczerpania mozliwosci ...calaszyje miala w wielkiej ranie i dopiero ta masc pomogla.
Bylismy takze u znajomej lekarki mojej siostry pediatra-enokrynolog dzieciecy i ona potwierdzila skaze wiec nie jest to opinia jednego lekarza...Julia nie ma luszczacej sie skorki tylko krostki,cale mnostwo krostek z ktorych pewnie od pocierania raczkami tworza sie ranki na policzkach .
Ja mysle ze moze to byc jeszcze teraz aktualnie po zmianie posiceli..byla prana i plukana jeszcze poprzednim proszku i plynie bo pozniej zmienilismy i moze to to..dzis na to wpadlam..kurcze juz sama nie wiem.Zmienie posciel i zobaczymy.Moja kolezanka ma synka z AZS i u niej wyglada to zupelnie inaczej,My na poczatku mielismy wodniste kupki i ze sluzem itp ale wyeliminowalam ze swojej diety wszystko co tylko moglo to wywolywac i po jakims czasie zniknelo dlatego z duza cierpliwoscia podawalam Juli nowosci choc nie odczekiwalam tych 2tyg i wlasnie dlatego tak u niej sie to zaognilo.do tego doszlo ze miala uczulenie na winogrona a w prawie kazdym sloiczku byly dodawane czy do zupek do soczkow czy do innych pysznosci.Wtedy jeszcze nie wiedzialam ze to od winogron:-(
Ostatnio Jula duzo jadla z niezdrowego jedzenia dla skazy bialkowej wiec moze to to...Pije syrop zyrtec i czekamy do jutrzejszej wizyty.Ma katarek i kaszle tylko z rana .Wg naszej pani dr to uczulenie moze byc na roztocza jak juz wczesniej pisalam i skaza
Jula zajadala sie ostanio takze czeko,kulkami,pila herbatke z miodem i wiele innych pysznosci wiec mam nadzieje ze to uczulenie a nie skaza.
Joanko Jeszcze podsunelas mi ta vegete bo ostatnio dawalm ja do zupek w malych ilosciach ale jeadla..moze to ta przyprawa
Joanko w zaden sposob nie neguje Twoich podejrzen apropo AZS tylko ze ja nie jestem lekarzem a skoro bylysmy u 3 dermatologow i u dwoch pediatrow to moze oni faktycznie maja racje?Bardzo cieszcze sie z Twoich rad i oczywiscie uwielbiam czytac twoje posty "Madra Kobieto"Dziekuje!!!
reklama
witam was mamusie przyszlam na chwilke sie przywiatac
martynka zaraz idzie spac o 18 idziemy na wizyte prywatna do nefrologa a teraz czekamy na ostatni zaszczyk
nareszcie mysle ze pozniej znajde czas zeby sie do was odezwac
milego dnia
martynka zaraz idzie spac o 18 idziemy na wizyte prywatna do nefrologa a teraz czekamy na ostatni zaszczyk
nareszcie mysle ze pozniej znajde czas zeby sie do was odezwac milego dnia
Podobne tematy
