reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Joanko
ImageShack� - Hosting

btw. dostałaś odemnie przesyłkę??? mam nadzieję że tak...
wychodzi na to, że jestem jakąś (zapomniałam tego słowa) chorobocholiczką

hipochondryczką:p


Kociak, nie wiem czy to cię pocieszy, ale dzieci wyrastają z tych wszystkich choróbsk, niedługo Martynka będzie już calutka zdrowa i tego życzę


a ja idę ululać Maksia i siebie
miłych snów:)
 
Kociaku, wyrośnie, tylko faktycznie, postaraj się o lepszych specjalistów.

Dziewczyny, dziękuję za namiary na żabę. Zaraz się za nią wezmę.

Kangurki, no niestety nie :no: Myślałąm, że po Twoim zniknięciu zapomniałaś o moich migrenach. A tu kurka, okazuje się ze znó ktoś zabrał mi przesyłkę ze skrzynki. Już od 3 tyg. czekam na paczkę urodzinową dla KRzysia od mojego brata i kicha...
Udało Ci się zdobyć te tablety ?! Jesteś wielka. ! A migreny wróciły, niestety i ostatnio na prochach żyję i siniaki liczę, bo po tych prochach mam strasznie niską liczbę płytek krwi....
 
dzięki Dziewczyny za życzenia zdrówka
no i dostałyśmy antybiotyk...
niestety,po dzisiejszej nocy wolę go Majce zaaplikować, może pomoże.

około północy tak zaczęła kasłać, że zastanawiałm się czy jej na pogotowie nie zawieźć. kurcze a tak wygląda na zdrowe dziecko, ciut pokasłuje i czasami nos muszę wyczyścić i tyle

KOciak zrób porządek z Martynką, dziecko najważniejsze! a nie badania trzeba zrobić a mama nie potrafi złapać siuśków! bez sensu takie leczenie

ja czyszczę nos sterimarem a w ciężkich przypadkach posiłkuję się fridą

Joanko,kangurki niefajnie macie z migrenami. skąd się to bierze cholerstwo?
 
No to zaczynam.
Pierwsza relacja dotyczy zwierzątkowa

oto i plan naszego dnia: :nerd:



zwierzaki były w klatach i na wolności... ta druga kategoria, najliczniejsza w postaci karaluchów.... :-p :angry: :sick: :frown:



tygrys uraczył nas jednym kłem.... :dry:



ryby podejrzanie na nas zerkały... :eek: :zawstydzona/y:



lew miał nas gdzieś :-p



foka pluskała się na betonie... :shocked2: :-(



misie pokazywały nam hojnie swoje czarne zady... :szok:



lamy kusiły spojrzeniem :rolleyes:



jedynie krowy i ich małże pozowały wzorowo :huh:



przepiękne drzewa wynagrodziły nam wszelkie wyeksponowane zwierzęce zady i brak zaangazowania w zoologiczną edukację moich bąbli :-) :rolleyes2:



podsumowując, były dzikie zwierzęta i dzikie róże :-)

 
A oto strona dzieciowata :

w drodze do Zoo



wesołej drogi ciąg dalszy...







Krzyś był niemal ciągle zaintersowany tym, co doooła



nawet trawka wydawał się mu bardziej zielona...



Szukał podobieństwa między nim a pawianem ...



.... a kiedy już je dostrzegł, wściekł się ogromnie, że pawian na drabinkach, a on w wózku...



momenty kryzysu żegnane były małym conieco



Krzyś wesoło spacerował wśród zoowskiej zieleni, sam...





... i z siostrą :-)





The End :-)
 
Hej dziewczynki

jeden dzieć mnie nie było i mam takie zaległości na tym wątku że nie mam kiedy ich nadrobic. Przejżałam dopiero ostatnia zapisaną stronice i widze rozesmiane dzieciaczki Joankowe. joanko Twoje dzieci sa fantastyczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kangurki i miyu witajcie powtórnie

Ide czytac. może nadrobię
 
reklama
Joanko relacja rewelacja :-) ale ten twój Krzyś wyrósł i wyprzystojniał no niemogę się napatrzeć :-D Z toich dzieciaczków szczęście biję na odległość, tak pocichu Ci się przyznam że chciałabym być taką mamą jak Ty :tak:
Aniulko fajnie być znowu wśród was :happy2:
Chorutkom zdrówka życzę.
Emilia też niestety zdrowa nie jest, dziś wieczorem na gardło narzekała.
Jeszcze zajrze do was tylko desperatki dokończę :happy2:
 
Do góry