reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Joanna niestety nikt nie chciał ze mną tej kawy na bb wypić to sobie poszłam:no: Fajny mieliście dzień - u nas kiszenie w domu.

Nie wiem co u Martusi, ale jestem bardzo ciekawe. Ale czy ona nie miała iść w poniedziałek do szpitala?:confused: Pewnie znowu mi coś umknęło.
 
reklama
Hej babulki

Edytko przepraszam że tak nagle zniknęłam ale Łukasz postanowił już nie spać.:no: musiałam spakowac moich chłopców i zawieźliśmy ich do moich rodziców. Tam posiedzielismy troszkę, potem pojechalismy na nasza budowę zobaczyc jak tam sasiedzi ruszyli z kopyta;-), po drodze po pizze i piwko i siedzieliśmy sobie z męzulkiem w ciszy (u nas to rzadkośc) i rozmawialismy. Teraz, poniewaz miałam wiadomośc na gg usiadłam do kompa, ale tylko na jakąs chwilę, bo mąz się denerwuje;-). mamy luźny wieczór i musimy pobyć troszkę razem. poklikam jeszce chwilke i spadam do niego:tak::-D:-D:-D
 
Aniulka no co Ty, przecież mi napisałaś że spadasz bo Łukiego katar męczy i nie może spać... Miłego wieczoru z małżonem Ci zyczę.
 
Mąż ogląda top gear a ja sie nuuuuudzę jak mops:tak: :-) .
Do pracy sie przygotowałam.

Na korki tyż...

A tu puuuuustoooo aż echo niesie:-) :wściekła/y:

Ciekawe co tam u Joanki, jak Jej sie pobyt udał, urodzinki Krzysiaka i chrzciny.

i u Martusi... jak Sandrunia...

i u Gosiczki - jak było w kinie?
 
reklama
Jula wykapana i nakarmiona niedawno zasnela.I dzis ja ja usypialam bo szanowny malzonek pogrywa sobie pileczke.

prasowanie sie nie wyprasowalo....ale uciekam sie kapac i poloze sie do mojego szczescia.

Dzis pokazywalam w ikei Jarkowi lozko ktore mi sie podoba i stwierdzil ze owszem fajne tylko szkoda ze on na nim jakbysmy kupili by nie spal...odpowiedzialam mu ze i tak dobrze ze jeszcze pod jednym dachem spimy...Jula od jakiegos czasu zdominowala nasze wyrko i biedny:-( sypia obok na materacu.

Buziaki i wyspanej nocy-do jutra!
 
Do góry