a mi się podoba Liszowska, kurcze nie jest ani chuda ani drobna a tańczy pięknie. Wałęsówna to jakaś porażka
karioko naprawdę dużo festynów macie u siebie, fajnie
martusia słodkie zwierzaki :-) fajnie że przygarnęłaś tego kociaka, słodziutki jest
a my z rana zaliczyliśmy wizytę sanepidu - mierzyli poziom hałasu od tych klimatyzatorów na kracie napodwórku. no i oczywiście musieliśmy się z nimi pokłócić
nie dość że te pomiary to oni wykonują przy zamkniętych oknach i tylko te dwa klimatyzatory były włączone(z 9 na podwórku), to jeszcze siedzieliśmy w kuchni z Majką. wiadomo - jak to dziecko, coś tam gada, a i tak była spokojna.
no i ten babuchol mówi, że nie zmierzyła jednego momentu gdy najgłośniej pyrczał klimatyzator, bo dziecko coś zagadało!
na to jej Al mówi żeby mierzyła do skutku, bo po to ich wezwał, nie? a ona że nikt tu nie będzie cały dzień siedział i że my jesteśmy nieprzygotowani na pomiar, bo mamy dziecko w domu!!! no wyobrażacie sobie? Al mówi że nikt nie mówił ani nie pisał jak mamy się przygotować do tego pomiaru, a tym bardziej że mam dziecko zabrać z mieszkania, absurd.poza tym mogła na wejściu powedzieć żebym z nią wyszła a nie pod koniec pomiaru mówi że nie zmierzyła i nie będzie cały dzień siedziała
najgorsze jest to, że pomiar wyszedł tuż pod granicą normy, norma jest 35 dB a wyszło 34,5! ato co miała tak łapać to sam moment kiedy one się włączają, i wtedy było ponad 40 dlatego chcieliśmy żeby to zmierzyła dobrze pipa jedna. no nic, czekamy teraz na rezultatytej wizyty
właściciel powiedział im, że jutro przychodzi konserwator do tych klimatyzatorów - nam tak mówią od 2 lat