reklama
M
Melanie
Gość
Edit no widzisz jakie można miec różne podejcie do problemu
ja nie jestem wyrozumiała za zabójców
nigdy nie paliłam jako palacz w obecności dzieci albo osób niepalących
i nie będe wyrozumiała dla tych co trują tych, co wybrali inaczej
NO MERCY !!! >
ja nie jestem wyrozumiała za zabójców
nigdy nie paliłam jako palacz w obecności dzieci albo osób niepalących
i nie będe wyrozumiała dla tych co trują tych, co wybrali inaczej
NO MERCY !!! >
Melanie - tak jak powiedziałam - w obecności kobiety w ciąży albo dzieci też jestem przeciw. A jak widzę kobietę z brzusiem i papierosem to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Jestem wyrozumiała wobec palaczy, sami się trują - są świadomi tego, wierzę, że chcieliby zakończyć, bo po pierwsze szkoda zdrowia a po drugie forsy... ale nie mogą sobie z tym poradzić. Spójrz na męża Aniulki. Zły jest że zaczął znowu palić, unika palenia w obecności dziecka i żony, ale jednocześnie ciężko mu to rzucić. Dlatego apeluję o zrozumienie a nie od razu - "na szubienicę z nim!"
Jestem wyrozumiała wobec palaczy, sami się trują - są świadomi tego, wierzę, że chcieliby zakończyć, bo po pierwsze szkoda zdrowia a po drugie forsy... ale nie mogą sobie z tym poradzić. Spójrz na męża Aniulki. Zły jest że zaczął znowu palić, unika palenia w obecności dziecka i żony, ale jednocześnie ciężko mu to rzucić. Dlatego apeluję o zrozumienie a nie od razu - "na szubienicę z nim!"
hej dziewczyny!
u nas przyjemnie pada od rana i jest 16 stopni :laugh:super
widzę,że rozpętałyście burzę- ta dyskusja o papierosach.
nigdy nie pozwoliłabym zapalić w obecności mojego dziecka!
Moja mama paliła 30 lat,paliła przy nas gdy byłyśmy małe( a jest nas 4 siostry)
może teraz żałuje?w tym roku rzuciła,cięzko jej było.
Jak byłam młodziutka,obiecywałam sobie nigdy nie zapalę- ale róznie z tym bywało.
ale przy dziecku albo w ciązy nigdy!!!!
u nas przyjemnie pada od rana i jest 16 stopni :laugh:super
widzę,że rozpętałyście burzę- ta dyskusja o papierosach.
nigdy nie pozwoliłabym zapalić w obecności mojego dziecka!
Moja mama paliła 30 lat,paliła przy nas gdy byłyśmy małe( a jest nas 4 siostry)
może teraz żałuje?w tym roku rzuciła,cięzko jej było.
Jak byłam młodziutka,obiecywałam sobie nigdy nie zapalę- ale róznie z tym bywało.
ale przy dziecku albo w ciązy nigdy!!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: