reklama
to i ja się witam i zapowiadam swoją obecność CAŁY WIECZÓR!!!
edytka miło Cię znów widzieć :-*
Aniulka kuruj się Ślicznotko nasza
ja miałam wesele 2 tyg po śmierci Jana Pawła II... też dobrze z terminem trafiliśmy
my wczoraj byliśmy u mojej mamy więc spacer zaliczony o tyle o ile, tam i z powrotem, oczywiście w deszczu.
ale dziś się nie ruszałam, bo jak wyszło słońce o 16 to mi się już nie chciało ruszać.
a teraz znowu sama siedzę, dobrze że Majka śpi od 19.30 to mam luz blues ;D
edytka miło Cię znów widzieć :-*
Aniulka kuruj się Ślicznotko nasza
ja miałam wesele 2 tyg po śmierci Jana Pawła II... też dobrze z terminem trafiliśmy
my wczoraj byliśmy u mojej mamy więc spacer zaliczony o tyle o ile, tam i z powrotem, oczywiście w deszczu.
ale dziś się nie ruszałam, bo jak wyszło słońce o 16 to mi się już nie chciało ruszać.
a teraz znowu sama siedzę, dobrze że Majka śpi od 19.30 to mam luz blues ;D
witam wieczorową pora ;D
Aniulka to kuruj się bidulko
Edytka dawno cie nie było
Marcel śpi juz , Igor na polu jeszcze:
u nas też wiało , padało ale spacerek zaliczyliśmy
moja mama jutro przyjeżdza : ( oby nie na długo ) coś tęskni za wnukami
Aniulka to kuruj się bidulko
Edytka dawno cie nie było
Marcel śpi juz , Igor na polu jeszcze:
u nas też wiało , padało ale spacerek zaliczyliśmy
moja mama jutro przyjeżdza : ( oby nie na długo ) coś tęskni za wnukami
Aniulka pisze:Martusia to sobie przynajmniej odpoczniesz, prawda?? Skoro tęskni za wnukami to Cię troszeczkę odciąży
oj kochana nie bardzo , moja mama nie lubi sie zajmowac małymi dziećmi, pozachwyca się chwile i tyle :
napewno mi coś pomoże ale nie przy Marcelu
edyta27
O&M
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 7 586
Marta to szkoda, bo taka babcia to skarb - wiem to bo doświadczam na własnej skórze. Moi rodzice szaleją za Maćkiem i zajmowaliby się nim na okrągło. Aż się dziwię, skąd mają tyle siły.
A ja też ostatni nie mam na nic czasu, z niczym się nie wyrabiam, w pracy kociołek, ale już tylko 4 tygodnie i 2 miesiące luzu - już odliczam dni , a jak ładna pogoda to uciekamy na wieś bo mi szkoda Maćka męczyć w mieście - tam jest całe dnie na dworku i już się do tego przyzwyczaił, w domu mi marudzi.
A ja też ostatni nie mam na nic czasu, z niczym się nie wyrabiam, w pracy kociołek, ale już tylko 4 tygodnie i 2 miesiące luzu - już odliczam dni , a jak ładna pogoda to uciekamy na wieś bo mi szkoda Maćka męczyć w mieście - tam jest całe dnie na dworku i już się do tego przyzwyczaił, w domu mi marudzi.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: