reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

kinek a ja się z tobą nie zgadzam

wiadomo, że wszędzie Polacy będą polaczkami, i zawsze ojczyzna to ojczyzna i w ogóle, ale z mojej perspektywy (mam 21 lat, kończę studia) to raczej tu nie ma żadnych perspektyw

mam taką paczkę znajomych-8 osób. I z tych 8 osób 7 wyjedzie po studiach w poszukiwaniu pracy poza granicami. I nawet kumpel który studiuje medycynę, jest najlepszy na roku, woli za przeproszeniem podcierać ludziom d... w Anglii, bo w ten sposób zarobi tyle, że mu wystarczy na godziwe życie. Mój mąż na przykład w Polsce po swoich studiach ma szansę na wypłatę jakieś 2000 zł. W Szwecji 5 razy więcej. I choć wszystko tam jest 3 razy droższe to zawsze zostanie ta dwukrotność. I nie wierzę że każdy ma tu szanse, bo szanse ma ten, kto ma albo dużo kasy, albo znajomości, albo ustawionych rodziców. I nic więcej. I nie wierzę w kariery szarych myszek, które ukończą studia z wyróżnieniem, a potem dostaną propozycję pracy w wielkim banku. Bo nawet jeśli uda się to jednej osobie to 99 innych dalej będzie klepać biedę. I dlatego podawanie pizzy w Irlandii czy sprządanie w UK nie jest żadnym obciachem. Ja sama powoli oswajam się z myślą że będziemy mieszkać w totalnie obcej dla mnie Szwecji po to, żeby jakoś się ustawić. I wiem teraz, że będę tęsknić, chociaż żadna ze mnie patriotka, a jak widzę kaczki to chce mi się wymiotować. Ale będę tęsknić za ludźmi a nie miejscem. Bo dom dla mnie jest tam, gdzie kochane osoby. Więc jeśli będę miała przy sobie męża i Maksa to tam będzie mój dom. Home a nie house;)

i to nie jest kwestia tego że lubimy narzekać...Moja mama skończyła 3 kierunki studiów. Pracuje w szkole, zarabia na rękę 1500 zł. Narzeczony przyjaciółki skończył LO. Pracuje w Londynie i zarabia 7 funtów za godzinę. Za mieszkanie płaci 25 funtów tygodniowo. 4 godziny pracy. Moja mama płaci rachunek za gaz 1000 zł. 20 dni pracy.

więc nie rozumiem PO CO mamy tu zostać?

Mam nadzieję że kiedyś nasza władza obudzi się z ręką w nocniku
pewnie wtedy, jak im zabraknie na emerytury, bo nikt na nie nie zarobi
i wtedy jakiś pier.#%^$# prezes ZUSU będzie na wakacjach na Dominikanie, a 10 mln emerytów w Polsce będzie starało się o pracę w biedronce bo za 400 zł emerytury przeżyć się nie da

 
reklama
beatka pisze:
kangurki cieszę się z Twojego 2giego miejsca, choć robiłam co mogłam żeby było 1sze ;) ;D

ja też, ale skoro to była jakaś zorganizowana akcja to się cieszę że te pieluszki dostaną ci, którzy ich najbardziej potrzebują:)
 
Witam w ten deszczowy, ponury i bez humoru dzien :mad:
Jestem niewyspana,zla i wogole...
Gratulacje dla kangurkow.
Antek niespal wczoraj do 1.30 :mad:
Wystarczylo go tylko polozyc do lozeczka placz byl niesamowity.
Non stop na rekach,rekach.
Chyba gardlo go boli bo kaszle i niechce jesc. :mad:

Paco okazal sie malym podgryzaczem i  podgryza wszystko co sie rusza.
A najlepiej smakuja mu nogi.
Mam pytanie odnosnie zywienia szczeniakow.
Moj maz nie kaze go karmic niczym innym jak sucha karma.
No i jak narazie to je, ale mnie sie wydaje, ze to tak dziwnie, sucho mu w gebie pewnie ;D
Co wy na to?
 
anieczko każdy weterynarz ci to powie:)

sucha karma jest dla psiaków najzdrowsza, ma wszystko, czego potrzebują

a do picia daj mu czasem wody to nie będzie miał sucho w buzi:pPP

mój piesek niestety suchą karmę je tylko w akcie desperacji po tygodniu głodówki:p
 
Anineczko możesz do suchej dodawać mu mielone mięsko albo co jakiś czas coś ugotować. Dla szczeniaczka jest proporcja 2 części białka na 1 część węglowodanów. 2 razy w tygodniu możesz podawać jajko i ważne żeby dostawał witaminy i Wapno dla szczeniaków np.Salvikal, nie wiem czy to tam znajdziesz. Jeżeli obgryza meble, to musisz interweniować, bo zniszczy ci wszystko. Jak go na tym przyłapiesz, to weż go za skórę na karku( tak robi mama suczka i ti nie boli), lekko potrząśnij i powiedz nie wolno i podaj zabawkę. Jak zacznie bawić się nią, to pochwal i daj nagrodę..kawałek żółtego serka, kiełbaski. I tak w kółko Jak będziecie konsekwentni oboje, to się oduczy. Mój Amber też miał chętkę na meblę ale pilnowałam i nie zniszczył ani jednej rzeczy w domu
 
Z tymi suchymi karmami nie jest tak do końca. Wcale nie są najlepsze...raczej najwygodniejsze...Ważne jest, żeby kupować dobre karmy. Poznać ją po tym ile razy piesek się załatwia im rzadziej tym karma lepsza..Niezłe są:

Hill's
Royal Canin
Eagle pack
Nutram
Eucanuba

Amber przez kilka lat dostawał tylko gotowane jedzenie...ryż z kurczakiem, warzywami, siemieniem lnianym i jajkiem od czasu do czasu no i odpowiednie witaminy. Miał przepiękną sierść, prawie w ogóle nie liniał...niestety z braku czasu musieliśmy wprowadzić suchą karmę. Czasami mu gotuję..
 
Kinek i Kangurki tak naprawde punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i patriotyzm nie ma tu nic do rzeczy, kazdy dazy do lepszego zycia i broni swoich praw.
A co do tego, ze twoja kolezanka zarabilalaby duzo wiecej gdyby byla rodowita brytyjka nie zgadzam sie- moja kolezanka tez zostala menadzerem ale w sklepie i zarabia tyle samo co brytyjczycy na tym stanowisku, jeszcze nie slyszalam ,zeby ktos zarabial mniej z tego wzgledu, ze nie urodzil sie w tym kraju.

Ja nie czuje sie tu obco -to jest moje miejsce na ziemi mam tu najblizsze osoby, tu sie na nowo odrodzilam czuje sie wolna i szczesliwa i mam nadzieje ,ze tak juz bedzie :)

Kangurki gratulacje :)

Anineczka a ja slyszalam, ze sucha karma jest bleee, najlepiej samemu gotowac- niestety. Moja tesciowa ma championa i zawsze mu gotuje sama+ witaminy tak jak pisze Kinek ,sucha karma tylko awaryjnie albo jako dodatek do jedzenia, ktore sama gotuje.

u nas znowu deszcz :(
 
reklama
kangurki pisze:
Blanus pisze:
Czesc Wrzesniowki! :)

Pamietacie nas jeszcze?

nie:pPP

fajnie że jesteście :)))

ja wysiadam
Maks znowu ząbkuje-dlaczego jak narazie to trwa 3/4 jego życia? Marudzi, stęka i żali się że go swędzą dziąsła...Ma też okresowe skoki temperatury i biegunkę
najgorsze jest zmienianie pieluch:D

i tym oto wesołym akcentem zaczynamy nowy tydzień:D

Blanus Maks też raczej nie używa swojego łóżeczka, chyba nie lubi być ograniczany:p zasypia u nas, potem go odkładamy, po godzinie budzi się wkurzony że go odłożyliśmy więc wraca do nas, a potem przeważnie to wszyscy śpimy tak do rana, bo nikomu się nie chce wstawać żeby Maksa przełożyć
chyba że się wierci tak, że ja śpię w nogach, to po północy nie wytrzymuję:) ale potem Maks znowu budzi się w (nie)swoim łózku i jest tak wkurzony że resztę nocy mamy do d...:D

;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D

Kangurki
bardzo dobrze wiem, co przezywacie... ::)
Arisy rozwoj w ogole poszedl jak na razie najbardziej w zeby... czasem mam wrazenie, ze zabkowanie nigdy sie nie skonczy...
teraz idzie 8 zabek...
a wydaje mi sie (oby to bylo zludzenie), ze beda szly trojki :mad:

ach, no i G R A T U L A C J E!!! za drugie miejsce ;D

Anineczko, popieram Kinka jesli chodzi o sucha karme i o to ktora jest najlepsza :)
ale wg mnie i lekarzy, ktorych podpytywalam b. wazne jest, zeby karme rozmoczyc, szczegolnie jesli daje sie ja szczeniakowi
zalewasz suchy pokarm goraca woda i jak napuchnie dajesz go psiunowi
tak jest zdrowiej, bo inaczej pokarm puchnie sam w brzuchu

Mel ;)


Kangurki i Kinek
obie macie racje i sluszne argumenty, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, jak mawia stare przyslowie...
ja z Polski nie wyjade, nie zostawie rodzicow
ale czasem, kiedy musze placic ZUS i podatki, zyc z olowkiem w reku, to tez klne :mad: :mad: :mad:
i czuje sie robiona w balona... bardzo delikatnie mowiac :mad:

zbieramy sie na spacer
zimno dzis, jak cholera
::)
 
Do góry