WRZESIEŃ!!!!

[monia77]

monia uwięziona, a to dobre...to Cię małżon urządził.
a na co przerabiacie centralne jeśli można wiedzieć?

mamy robić nowe w domu - takie supernowoczesne

Moniu, zrzuć warkocz przez okno, może jakiś ksiąze się zlituje ? ;D w końcu ma dwie księzniczki do ocalenia ;D

to musiałabym mieć z 200 lat żeby sie takich długich warkoczy dochować ;D

 

[Ineczka]

czesc ;D
dawno nie piaslam, ale takie piekne cieple dni, ze siedzimy dlugo na polku, a wieczorem jestem tak padnieta, ze zasypiam na stojaco
w sobote obchodzilismy z mezem 10 lat bycia razem ;D
zrobilismy sobie romantyczna randke ze sniadaniem ;D

a wczoraj maz mial imieninki, wiec tez staralam sie go rozpieszczac ;D

zaszalalam dzis w ksiegarni i kupilam kilka bajek dla Milenki oraz przewodniki dla siostry na majowy weekend
lubie sie tak zapomniec i wrocic do domu z fajnymi zakupami, ale co potem jesc ;D

postaram sie teraz poczytac co napisalyscie przez weekend ;D

 

[Gosiczka]

Mój mały terrorysta właśnie wchodzi w fazę "przylepka mamusi". Już mi się nic nie chce przez niego, bo jak tylko nie widzi mnie dłużej niż 30 sekund to włącza mu się syrena. A najlepiej siedziec u mamy na kolankach i walic w klawiaturę od kompa albo gryźc pilota od tv. Ufff Teraz właśnie zamiast spac przewraca się w łóżeczku na brzuchol i latam go przekręcac, bo na brzuchu nie zaśnie. Ciężko go spacyfikowac.

 

[Gosiczka]

Ktoś mi podmienił mojego aniołka.

 

[Gosiczka]

Alleluja! Zasnął !!!!!!!!!!

 

[Melanie]

Jak Pariskę "odkładam" do łożka, to ona skacze po łóżeczku
rzuca się na wszystkie strony (tzn traci równowagę i upada) poprostu cała główka czerwona, a ona dalej wstaje :
o 19 ją nakarmiłam na noc i zasnęła - ale jak ją odkładałam do wyrka to się obudziła ;D
potem wstawiłam ją do kojca, bo w łóżeczku ją zostawić to normalnie strach
w kojcu pofikała koziołki (wczesniej wspomniane zachwiania równowagi ) ;D
potem fikała po wykładzinie aż w końcu usnęła u męża na kolanach tzn siedział w siadzie skrzyżnym, a dziecko na jego nogach

 

[Gosiczka]

Kubol padł w łóżeczku, ale wcześniej chyba z kilkanaście minut kręcił się w nim i nie mógł zasnąc.

 

[Melanie]

u nas nie ma mowy o odkładaniu do łóżeczka
do czasu jak leżała to ok
ale potem :

 

[Gosiczka]

Zaczynam się obawiac, że przede mną też taki hardcore. Oj, moje słonko da mi chyba popalic w najbliższym czasie.

 

[miyu]

Mati też bez mamy niezbyt jest zadowolony, a szkodnik jest już taki mobilny, że dziś do mnie do kuchni przyraczkował ;D