WRZESIEŃ!!!!

[Gosiczka]

Ja kiedyś miałam takiego upierdliwego chomika. Był przeokropny - cały biały z czerwonymi oczami (albinos blee). Z jego ekscesów mogę wymienic np.
1. kilka razy ugryzł mojego brata do krwi
2. przegryzł metalowe pręty klatki i uciekł - raz za szafę (trzeba było wszystkie meble przestawiac) a raz pod brodzik prysznicowy w łazience - cały dezodorant brat wypsikał żeby go stamtąd wykurzyc

w końcu oddaliśmy go nielubianemu koledze ;D

A koty bardzo lubię, i one mnie też.

 

[Aniulka]

A tem chomcio taki słodki... ale jest zaraza. Musze mu akwarium zakrywac bo już chciał zwiewac.no i to pogryzienie mnie do krwi... dobrze że kuby nie gryzł ( nie zdążył)

Wiem ze dziecku byłoby przykro ale chciałabym zeby był na niego uczulony bo już nie lubię tej małej mendy... (wredna jestem nie??)

Kotów niestety tez nie lubię i chyba nigdy nie polubię. Kocham za to psy. I bardzo bym chciała psiaka i mam nadzieję ze kubacki ani Łukasz nie będa uczuleni na nie

 

[miyu]

Melduje się na posterunku babeczki ;D
Aniulka jeżeli bedą dzieciaczki uczulone na sierść, to co do psa to może nim być york ponieważ nie ma sierści tylko włosy
A ja jako dziecko maiałam ze cztery chomiki najukochańszy pierwszy, był czarny
Koty uwielbiam on mnie też moja mama ma dwa nawet ostatnio znalazałm kotki zdjecię wkleje w odpowiednim wątku

 

[Aniulka]

a najlepsze jest to ze wybrałam najspokojniejszego jaki był w sklepie... bo to dla wrazliwego dziecka... : :

Miyu yorki są śliczne ale dla chłopców raczej nie pasuja...

Pani doktor u której dzisiaj bylismy stwierdziła ze może być tak że dzisiaj uczulenie a za dwa lub trzy lata bedzie można sierściucha bez problemu w domu trzymac. Wierze jej na słowo i mam nadzieję ze tak własnie będzie

 

[miyu]

A tam nie pasują jak krótko obcięte to fajnie wyglądają ;D
mam nadzieje że uczulnie przejdzie

 

[Aniulka]

no mi nie pasują... ja to bym im jamnika zafundowała. Sama miałam! Może mam sentyment... ale sa to fajne psiaki i do tego nie kłaczą

 

[Gosiczka]

Ja to chciałabym doga niemieckiego, albo collie. Ostatnio zawału bym dostała, bo sąsiedzi z bloku obok mają pitbulla, i puszczają go zawsze samego, bez smyczy i kagańca i bez opieki - po prostu otwierają mu drzwi i besta sobie lata sama gdzie chce. I jak wracałam z Kubą ze spaceru to akurat spotkałam tego potworka. Trochę mnie obwąchał ale na szczęście poszedł dalej. Brzydkie toto i źle mu z oczu patrzy. A pysk ma jak po zderzeniu z cegłówką.

A jamnika nigdy w życiu. Strasznie niefajny charakter mają te psy, wszystkie które znam.

 

[Aniulka]

Mój był słodki jak cukierek. Tylko mojego brata gonił. Dla reszty był przyjazny i kochany

a takiego"prosiaka" w życiu bym nie chciała i chyba bym zadzwoniła po straż miejska jakby mi taki po podwórku latał bez opieki

 

[Aniulka]

Ide spać. Dobranoc babulki kochane :-* :-*

 

[Gosiczka]

Dobranoc, pchły na noc