reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WRZESIEŃ!!!!

dzień dobry!

u mnie słońce, ale niemrawe. niby ma być 15 stopni, ale jakoś wątpię w to.

biorę się ostro do pisania mojej pracy :)
 
reklama
Wczoraj a raczej dzisiaj o północy byliśmy w Tesco, bo mój łosiek ma smaki jak baba w ciąży. Pizzy mu się zachciało, a o tej porze zamówic z dostawą nie ma szans. Jak staliśmy w kolejce do kasy to Kuba podrywał kasjerkę, po czym zrobił wielką śmierdzącą kupę blee ale się kasjerka z niego uśmiała ;D
 
kinek pisze:
Tunia jaki jest tytuł twojej pracy? magisterka czy doktorat?
magisterka, trochę za młoda jestem na doktorat i musiałabym w ekspresowym tempie przejść całą ścieżkę edukacji :)

a temat: "Ochrona praw pacjenta". regulacje prawne w prawie polskim i międzynarodowym.

temat po prostu w sam raz dla mnie :)

licencjat pisałam na bardziej ciekawy temat, ochrona praw dziecka w systemie prawa międzynarodowego prywatnego, publicznego i prawa polskiego.

 
administrację ;D ale, żeby sobie jakoś te studia urozmaicić, wybrałam sobie prawa człowieka. umarłabym pisząc o prawie administracyjnym, albo kpa.
 
Dzień dobry wszystkim.

U mnie zaczyna wygladać słoneczko, bigos się na kuchni gotuje (już drugi dzień go robię) mięsko w roztworze soli sie pekluje, żeby za 3 dni mogło wskoczyc do kuchenki...no i waśnie tak zaczęlam przygotowania do świat.

Córa mi wcale nie pomaga, bo nie chcę spać, i jest bardzo marudna, wczoraj wyszedł długo oczekiwany, kolejny (ale tym razem górny) diamencik, myślałam, ze dzisiaj będzie lepiej ale chyba idzie nastepny, bo nic się nie zmieniło :( w nocy budzi sie co 40 min i chce cycać, ale ogólnie to jest ok. ;)

Melanie przeczytałam artykuł, jestem troche przerażona... nie wiem co o tym sądzić, bo zastanawiam się jak sprawdzić, czy ludzie co pisza na forum, ze czywiście sa tacy jak piszą...nie mówię o Nas wrześniówkach, bo Was znam jak siostry, ale chodzi mi o osoby, które tylko czasami coś piszą... ::) ::)

Wysyłąm wszystkim promienie słonka, na dobry początek dnia... ;D
 
reklama
Kinek mam przepis nawet na 14 dni - ale nie chciało mi się bawić.
A to jest przepis 3-4 dniowy:


"Peklowanie mięsa na wielkanocny stół "

Składniki:
Zalewa do peklowania:
10 dkg soli,
1 dkg saletry,
2 dkg cukru,
liście laurowe,
ziele angielskie,
goździki,
wszelkie ulubione zioła,
czosnek,
1 l wody,
duża kamienna miska.
Mięso:
4 kg mięsa w sporych kawałkach,
np:
schab karkowy,
boczek,
szynka.

Sposób przyrządzenia:
Wodę zagotować z liściem laurowym, zielem angielskim i goździkami. Do gorącej wrzucić sól, saletrę, cukier. Dobrze rozpuścić. Mięso natrzeć czosnkiem i wybranymi ziółkami.
Schłodzoną do temperatury pokojowej wodę wlać na dno miski. Układać mięso. Zalać całość resztą wody. Woda musi koniecznie przykrywać całą powierzchnię mięsa. To bardzo ważne.
Miskę wstawiamy do lodówki na 4 dni. Jeśli kawałki są nieduże - ok. 1 kg, wystarczą 3 dni. Co drugi dzień wyjmujemy, obracamy mięso i sprawdzamy, czy jest szczelnie przykryte wodą. Jeśli nie - dolewamy nieco dobrze osolonej i wystudzonej wody.
Po 4 dniach mięso wyjmujemy. Osączamy z solanki i pieczemy. W zależności od wielkości poszczególnych kawałków - tyle czasu, ile zwykle na to przeznaczamy.
Jak podawać?
Znakomite na ciepło. Pokrojone na odpowiednie porcje. Z pieczonymi lub chociaż odsmażonymi ziemniakami.
Bardzo smaczne jako wędlina. Pokrojone cienko, z dodatkiem chrzanu lub ćwikły.
Uwagi:
Saletra dodawana jest dla uzyskania ładnego, różowego koloru. Bez niej mięso będzie równie smaczne, choć nie tak ładne. Saletra w dużych ilościach jest szkodliwa. Ale zapewniam Was, że jest jej znacznie więcej w wędlinach, które kupujemy w sklepach. Przechowuje się dobrze w lodówce bez uszczerbku dla smaku i jakości. Tydzień jest całkowicie bezpieczny. Tak przygotowane mięso można wędzić. Ale to już inna historia.

przepis jest ze strony internetowej, ale nie mam pojęcia której, bo wygrzebałąm go już w zeszłym roku, mięso wychodzi całkiem smaczne ;)
 
Do góry