reklama
a ja omalo zawalu nie dostalam..........
a u nas dzisiaj noc do bani, a dzien jeszcze gorszy -jeden wielki placz i z dzisiejszych zakupow nici bo mosielismy szybko sie z miasta zwijac- to chyba te cholerne zebole, naszczescie teraz mam chwile spokoju bo maly zasnol. Od jutra maz ma urlop wiec on sobie troche z malym posiedzi ,musze odpoczac psychicznie bo po dzisiejszym dniu wszystkiego mi sie odechciewa.....
a u nas dzisiaj noc do bani, a dzien jeszcze gorszy -jeden wielki placz i z dzisiejszych zakupow nici bo mosielismy szybko sie z miasta zwijac- to chyba te cholerne zebole, naszczescie teraz mam chwile spokoju bo maly zasnol. Od jutra maz ma urlop wiec on sobie troche z malym posiedzi ,musze odpoczac psychicznie bo po dzisiejszym dniu wszystkiego mi sie odechciewa.....
M
Melanie
Gość
kangurki pisze:jestem posikana kupiłam kiedyś w lumpie skarpetki lacosta, co prawda nówki, ale za 2 zł. I sprzedałam je na allegro za 30 zł
ja kiedyś kupiłam spódniczke ciążową za 12 a sprzedałam za 70
zobaczcie jaki biedny piesek
http://www.youtube.com/watch?v=4cSRpu7bI04&feature=Favorites&page=1&t=t&f=b
M
Melanie
Gość
a ja pomimo choroby zrobiłam dzisiaj dużo pożytecznych rzeczy
jak mąż wyjechał, to się lepiej poczułam - może mam na niego alergię : >
Pariska wykąpana, najedzona śpi od 19 ;D
jak mąż wyjechał, to się lepiej poczułam - może mam na niego alergię : >
Pariska wykąpana, najedzona śpi od 19 ;D
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Dobry wieczór Kochaniutkie
cały dzień sprzątania, i urwanie głowy, no i wkońcu udało mi i się uzbierać na huśtawkę dla mojej niuni - tzn ja uzbierałam 50% i dożuciała sie moja babcia i Tesciowie ;D ;D ;D ;D ;D, i pojechałam ja kupić, mój maz oczywiscie twierdził ze to strata kasy, i że wielorybek nie będzie chciałsiedzieć w bujawce ale na szczescie Jula bardzo zadowolona z huśtawki i smiała się w głos jak sie pierwszy raz bujała...jejciu myśle ze huśtawka jest dla mnie właśnie rozwiazaniem problemu noszenia, i Jula bedzie chciała spedzać w niej troche czasu a ja bede miała wiececj czasu dla siebie...obym sie nie myliła...ide teraz poczytać co napisałyscie...
cały dzień sprzątania, i urwanie głowy, no i wkońcu udało mi i się uzbierać na huśtawkę dla mojej niuni - tzn ja uzbierałam 50% i dożuciała sie moja babcia i Tesciowie ;D ;D ;D ;D ;D, i pojechałam ja kupić, mój maz oczywiscie twierdził ze to strata kasy, i że wielorybek nie będzie chciałsiedzieć w bujawce ale na szczescie Jula bardzo zadowolona z huśtawki i smiała się w głos jak sie pierwszy raz bujała...jejciu myśle ze huśtawka jest dla mnie właśnie rozwiazaniem problemu noszenia, i Jula bedzie chciała spedzać w niej troche czasu a ja bede miała wiececj czasu dla siebie...obym sie nie myliła...ide teraz poczytać co napisałyscie...
Hej, Wrzesnioweczki!
wpadam sie zameldowac
rany, jakie mialam dwa dni - praca, praca i tylko praca
kregoslup mi siada
oczy tez
a wszystko przez ten francuski (mozna tez czytac: francowaty) katalog
i jak ja teraz nadrobie zaleglosci forumowe?
nic to - bede twarda, wezme zapalki, podepre powieki i zaczynam czytac...
w razie jakbym zasenla w trakcie, mowie: dobranoc
wpadam sie zameldowac
rany, jakie mialam dwa dni - praca, praca i tylko praca
kregoslup mi siada
oczy tez
a wszystko przez ten francuski (mozna tez czytac: francowaty) katalog
i jak ja teraz nadrobie zaleglosci forumowe?
nic to - bede twarda, wezme zapalki, podepre powieki i zaczynam czytac...
w razie jakbym zasenla w trakcie, mowie: dobranoc
M
Melanie
Gość
o jak fajno, że jesteś ;D
A ja własnie wystawię naszą bujawkę na allegro :
A ja własnie wystawię naszą bujawkę na allegro :
No u mnie też był dzisiaj dzień porządków.... cały dzień latałam ze ścierkami. Własnie skończylam prasowanko i czekam jeszcze ązmi się ostatnie pranie wypierze....
Wczoraj do południa byłam wymietolona ;D ;D i nic nie zrobiłam, więc dzisiaj musiałam nadrobic caly tydzień po niesprzataniu.... jejku, jak się chodzi do pracy na 12 godzin to już na nic w domku nie ma czasu...
Łukaszek trochę zębulkowo marudzący ale da się wytrzymać. Kuba chyba po wczorajszej karze zrozumiał conieco i był dzisiaj grzeczny na medal. Nawet pomagał mi chętnie w sprzataniu.
No i wypadł mu dzisiaj pierwszy mleczak! W nagrode dostał drugą część Harrego Pottera i pieniążek pod poduszkę.
Wczoraj do południa byłam wymietolona ;D ;D i nic nie zrobiłam, więc dzisiaj musiałam nadrobic caly tydzień po niesprzataniu.... jejku, jak się chodzi do pracy na 12 godzin to już na nic w domku nie ma czasu...
Łukaszek trochę zębulkowo marudzący ale da się wytrzymać. Kuba chyba po wczorajszej karze zrozumiał conieco i był dzisiaj grzeczny na medal. Nawet pomagał mi chętnie w sprzataniu.
No i wypadł mu dzisiaj pierwszy mleczak! W nagrode dostał drugą część Harrego Pottera i pieniążek pod poduszkę.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: