reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Dzięki anineczka za odpowiedź. Na razie zobaczymy, jak pójdzie bratu Artura i jego dziewczynie, a potem zdecydujemy, co robic. Wiem, że będzie trudno, ale tu też jest trudno z pracą,a tam są jakieś szanse na godziwe zarobki. Na szczęście z moim angielskim jest ok :D
 
reklama
ja sobie nie wyobrazam teraz wyjeżdżać... ale jak nie będe miała innego wyjścia to pojadę chociażby ulice zamiatać, byleby zapewnic moim dzieciom godziwe życie
 
dla dzieci każda matka zrobi wszystko ::)
Aniulka mam nadzieję że nie będzie powodu dla którego musiałabyś wyjeżdżać ::) napewno nie będzie ;)
 
Ja tez mam nadzieję Izis że nie będzie takiej konieczności. Oby! ale jest taki rynek pracy, że nigdy nic nie wiadomo, a nie wyobrazam sobie życia kiedy jedno z nas albo oboje nie mielibysmy pracy. To byłby koszmar!! :( :( :( :(

Pocieszam się ze mój brat który pracuje na Cyprze znalazłby dla siory jakieś lepszejsze zajęcie niz zamiatanie ulic ;D ;D ;D

edyta a wyszperałam jedną superaśną koszule dla mojego starszaka, trzy bluzeczki i jedną bluze rozpinaną dla mojego malucha i mama tez załapała się na nowiutką bluzeczkę mark&spencer ;D ;D ;D ;D ;D
 
Izis mam nadzieje ze Kubuniowi sie szybko poprawi, życzymy zdrówka i Tobie duzo siły!Trzymaj sie!!!
Anineczka szkoda tego kredytu...ale widocznie tak miało być, za jakis czas na pewno dostaniecie kredyt, a moze znajdziecie fajniejszy domek, moze z tym który mieliscie kupic cos bylo nie tak, skoro nikt nie zgłosił sie oprocz was zeby go kupic ;)

dziekuje za gratulacje...mam nadzieje ze faktycznie zdam ::) :) a jak nie zdam to sie nie przyznam hehehe :-[ :-[ ;D

Joanka a z tym kredytem to chyba teraz tak wiekszosc ludzi funkcjonuje, mnie to nie przeraza ;D wole spłacac kredyt niz wynajmowac...jak przejdziemy na emeryture to juz kredytu nie bedziemy miec ;D ;D ;D
 
wiesz mam koło siebie takie dwa, gdzie zaqwsze się coś fajnego wyszpera. Dzisiaj byłam tam dosłownie 10 minut bo dzieci czekały przed sklepem. Oj gdybym była sama stówka by mi chyba nie starczyła, bo w poniedziałki zawsze nowy towar mają. I same firmowe ciuchy
 
Też muszę się wybrać na jakieś zakupy - dla poprawy nastroju chociażby ;) ;D

Chyba dziś się wcześniej położę bo juz ledwo na oczy patrzę :)
 
Aniulka pisze:
wiesz mam koło siebie takie dwa, gdzie zaqwsze się coś fajnego wyszpera. Dzisiaj byłam tam dosłownie 10 minut bo dzieci czekały przed sklepem. Oj gdybym była sama stówka by mi chyba nie starczyła, bo w poniedziałki zawsze nowy towar mają. I same firmowe ciuchy

Aniulka
u nas we wtorki nowy towar pzryważą i wtedy prawie wszytko z GAP , H&M, albo NEXT dzisiaj tez byłam bo była taka wyprzedaż i znowu nakupiłam ciuszków dla małej
 
reklama
no to super!!! Ja ostatnio dzięki tym lumpikom mam dla dzieci pełniutkie szafy ciuszków. Kuba nie miał nawet połowy z tego co teraz ma Łukasz, ale tez nie było po co chodzić do lumpeksów... bród, smród i ubóstwo... takie wtedy były u nas lumpiarnie. A firmowych małemu nie kupowałam, bo to się nie opłaca. trzy miesiace i za małe. Teraz szaleje i im to wynagradzam. A bardzo dużo rzeczy jest nowiutkich, jeszcze z metkami
 
Do góry