reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

beatka Twoja lista jest spora ::) :p
zastanawiam się czy jest takie miejsce, gdzie by mi było dobrze ::)
my na poczatku naszej znajomości z mężem
mieszkaliśmy w super mieszkanku jakie wynajmował mój mąż ale zdecydowalismy, że lepiej będzie :p jak się wprowadzimy NA JAKOŚ CZAS do mojego taty
całkiem inaczej sobie to wyobrazałam

nie pomyślałam o tym, że będę taka nieszczęśliwa i znerwicowana :( :( :( :( :( :( :(
ale tamto mieszkanko było w paskudnej dzielicy, więc nie żałuję decyzji, no ale trzeba coś zrobić z tym co mamy teraz, bo ja ochu..je >:D >:D >:D >:D >:D >:D

czy ktos ma 50 000 do rozdania ???? :p ;D
może być więcej

 
reklama
O rany, beatka, no to masz fajnie. :( Ja bym wszystko przeżyła zwyjątkiem muzyki nocą :mad:. Kiedyś mocno spieraliśmy się z sąsiadami o to :mad:

No to i ja się wyspowiadam. Przeszkadzają mi:
1. sąsiedzi wogóle :mad:, szczególnie palący
2."młodzież" krzycząca i przeklinająca na podwórku
3. szczekające nocą psy

A to wszystko ze względu na Kamilę i dlatego, że ja kocham ciszę :)

Ale mieszkanka byłoby mi szkoda. Jest naprawdę fajne i włożyliśmy w nie dużo pracy i nie tylko :)
 
beatka mimo wszystko zazrdoszczę.

Dopisuję się do listy narzekaczy, bo:
1. nasz pokoik ma 9m i mieszkamy w nim w trzy osoby
2. okno ma 20cm szerokości i słońce w pokoju mamy między 7 a 7.15
3. mieszkają z nami moi rodzice
4. ojciec pije
5. mieszkają z nami jeszcze siostra z mężem
6. siostra się kłuci.
7. też ostatnio mamy na ścionie hodowlę grzyba a administracja nie reaguje
8. to trzecie pietro więc muszę się zawsze kogoś prosić o zniesienie wózka.
9. poza tym sama muszę tu wszystko sprzątać bo raczej nikt się do tego nie kwapi.
10. a jak się mieszkało już na swoim (a się mieszkało super) to ciężko znowu się przyzwyczaić do obecności innych domowników i współzależności.

kropka
 
Melanie pisze:
monia77 pisze:
Melanie, a co chcesz zrobić z 50 000 :), jeśli wolno spytać?

dołożyć do zakupu mieszkania  :)


a co ? masz do wydania ???

aaaa, dołożyć no to rozumiem, bo myślałam, ::)że za 50 tys. chcesz coś kupić

wiesz, jakbym miała "luźne" to bym ci pożyczyła, bo szkoda, żeby taka fajna laska nie mieszkała na swoim :) Ale będziesz u siebie Mel, prędzej, czy później :)
grooha1 pisze:
beatka mimo wszystko zazrdoszczę.

Dopisuję się do listy narzekaczy, bo:
1. nasz pokoik ma 9m i mieszkamy w nim w trzy osoby
2. okno ma 20cm szerokości i słońce w pokoju mamy między 7 a 7.15
3. mieszkają z nami moi rodzice
4. ojciec pije
5. mieszkają z nami jeszcze siostra z mężem
6. siostra się kłuci.
7. też ostatnio mamy na ścionie hodowlę grzyba a administracja nie reaguje
8. to trzecie pietro więc muszę się zawsze kogoś prosić o zniesienie wózka.
9. poza tym sama muszę tu wszystko sprzątać bo raczej nikt się do tego nie kwapi.
10. a jak się mieszkało już na swoim (a się mieszkało super) to ciężko znowu się przyzwyczaić do obecności innych domowników i współzależności.

kropka

grooha, nie zazdroszczę skoro musisz tam mieszkać :(

Uciekam na razie, bo Kama wisi mi na ramieniu :)
 
Moje mieszkanie też ma jedną wadę... nie jest moje i kiedyś będziemy musieli się wyprowadzic. Bo nawet gdybyśmy mieli kasę, to właścicielka i tak go nie sprzeda.
 
No to moze ja cosik dorzuce :(
Kredytu nie ma!!!!!
Ksiegowa moja zrobila nas w kuku ,moje przychody na rok 2006 wpisala zanizone.
Bank przyznal by nam kredyt gdybym miala wpisane w gwarantowanych przychodach 16 tys. a ona powiedziala ze nie moga mi tyle wpisac bo nie wiedza czy mi tyle zagwarantuja.
Wpisala mi 11 tys. bo nie pracuje na caly etat.
Mamy tez troche za malo oszczednosci.
Chata marzen przeszla kolo nosa :mad:
Dobrze chociaz ze tesciowej juz nie ma ;D
 
anineczka a nie da sie już nic zrobić? a to wredne babsko :mad: przykro mi... powalczcie jescze!

grooha naprawdę Ci współczuję i właściwie to ja wiem, że powinnam być wdzięczna za to co mam. po prostu czasami siadają człowiekowi nerwy i wtedy to juz niewiele potrzeba żeby wybuchnąć żalem, przelewa się kielich goryczy o przysłowiową kroplę :(
wiem że będzie lepiej, za rok, dwa , nawet pięć, ale będzie lepiej i zamiast wypalać się na głupstwa trzeba nauczyć się brać z życia to co najlepsze! choć bywa ciężko.

u nas 50 tys to taki mini starter ;) ale zawsze lepsze to niż nic. mieszkania które mi sie podobają są po min 500 tys ;D
 
reklama
Grooha cos kiedys wspominalas o mieszkaniu z tesciami ??

ja tez sie pisze na liste potrzebujacych 50 tys lub wiecej ;D

;D wczoraj gula mi skoczyla - spotkalam kolezanke, ktora wrocila ze stanow i wybudowala  dom (400 m2), teraz mieszka w wynajetym mieszkaniu a dom wykancza, wprowadza sie pewnie latem ::)

ale zeby nie bylo tak rozowo to ma maly ogrod, za maly jak na tak duzy dom
coz, wszyscy maja jakies niespelnione marzenia, nawet Ci co mieszkaja w 2 osoby na 400m2
 
Do góry