reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Przyznam, że i ja kiepsko dzisiaj spałam. Śniły mi sie Hani bliźniaczki, często się budziłam. Co prawda nie znamy się osobiście, ale czujemy się jakoś ze sobą związane i dlatego tak to przeżywamy.
A_nka widzisz, dobre wiadomości od rana. Dziewczynki chcą walczyć ito najważniejsze. Trzymamy kciuki i modlimy się.
A prawko, faktycznie bardzo by Ci teraz ułatwiło życie. Powodzenia zatem, oby jak najszybciej udało się zdać. I z domkiem żeby się udało. Nie potrzebny wam jeszcze problem mieszkaniowy. Pomyślności...
E MKa nie wyglądasz, żebyś miała 3 z przodu. Ja bym Ci dła dwadzieścia kilka lat, mniej niż 25 nawet...
Fajnie, że już remont ku końcowi, w końcu będziecie na swoim. Ja też lubię ciepło, ale mój M niestety nie. Często narzeka, że grzejniki za mocno rozkręcone, bo mu za gorąco...
Ania/ jakikolwiek remont, nawet najmniejszy, zawsze jest syf i kurz. Ale jeśli mała nie ma alergii/astmy, to na pewno jej to nie zaszkodzi. B młody od siostry właśnie ma te dwie przypadłości, są w trakcie remontu i mały wylądował na IP, bo zaczął się dusić. Na szczęście zastrzyk pomógł i jest ok.
Marciątko i u Ciebie remont? Widzę, że wszystkie powoli zaczynamy się przygotowywać... No, już coraz bliżej...
joani udanych zakupów, no i imprezki oczywiście....

małe sprzątanie dzisiaj, łazienka i kuchnia, resztę wczoraj opanowałam. Zaraz idziemy na ryneczek po ziemniaczki, może truskawki...
Brat mi wczoraj przyniósł czereśnie. Ale się objadłam...
Koncepcji na obiad jak zwykle brak...
Miłego dnia>
 
reklama
Witam się :)
Pogoda dziś piękna, ale że mają być upały to posiedzę na balkonie coby mi dziś nogi nie spuchły.
Tylko coś na obiad muszę wymyśleć, wieczorem jedziemy z M na zakupy bo jutro święto i ma być wszystko zamknięte.
Wczoraj M mi od rodziców przywiózł truskawki, że narazie nie mogę dużo ich jeść bo mnie po nich wzdyma to zamroziłam, będzie na potem :)

Hania ja jak nigdy wczoraj się za Ciebie i Wasze córeczki modliłam aby było wszystko dobrze. Przy okazji za moją małą też się pomodliłam :)
Ciesze się, że dziewczynki są silne i życzę żeby były nadal i walczyły, będzie dobrze, wierzę w to :)

Ja od wczoraj biorę już 3x1 tabletkę magnezu, czasem tak jak Ty Emka wspomagam się no-spą jak czuję, że brzuch jest twardy i espumisan.

a może ktoś się podejmie utworzenia wątku o naszych narodzonych pociechach? Skoro Hania już się rozpakowała :-)
Też o tym myślałam, tak jak jest na innych wątkach, jeden z wypisem jaka dziewczyna urodziła i dane na temat maleństwa z gratulacjami i jeden ze zdjęciami maluszków :)

Też mi się śniły jakieś bzdury ale ani ze mną, ani z moim M, ani z nikim z rodziny czy znajomych, obcy ludzie.. ajjj

Moja malutka już coraz częściej daje o sobie znać. Jak jeszcze tydzień temu ruszała się tylko wieczorem i trochę rano, tak teraz coś mnie tam popuka w ciągu dnia, wieczorem, w nocy i rano. Ale co kładę rękę na brzuchu i puka w innym miejscu lub przestaje, jakby wiedziała :-D cwaniara, bawi się z matką w kotka i myszkę :-D

Jutro mamy grilla ze znajomymi, tylko jakoś uciec z tego słońca, ale już czuję że będzie fajnie :)

Miłego dzionka dziewuszki :)
 
Witam Was,
ja też dołaczam do tych niewyspanych dzisiaj, strasznie się takie sprawy przeżywa, cały czas mam przed oczami maleństwa Hani, chociaż tak naprawde się nie znamy....znamy się chyba duszą:-):-)
HANIA ja wierzę że będzie dobrze, jakoś czuję to w środku, trzymaj się kobito walcz o pokarm, dziewczynki napewno dadzą radę. Pisz tutaj co Ci ślina na język przyniesie, my jesteśmy po to żeby Cię wysłuchać i trzymać na duchu. BEDZIE DOBRZE;-)
 
Hej, ja też dziś nieprzytomna, niewyspana i ziewająca.
Hania - kciuki nadal zaciśnięte z całych sił...
cierpię, bo nienawidzę upałów, dobrze, że chociaż troszkę wieje ;/
ja dziś z grillem wieczorkiem będę walczyć, bo od jakiegoś czasu za mną chodzi..
3majcie się i miłego dnia :)
 
Cześć dziewczyny!

Haniu, kochana, i ja wczoraj do was nie zaglądałam i dzisiaj z rana aż zmroziło mi krew w żyłach... Przede wszystkim najszczersze gratulacje!!! należą Ci się Mamusiu! :-) wierzę, że wszystko będzie dobrze i dziewczynki będą się rozwijać. Cieszę się także, że rano przyszły dobre wieści, trzeba mieć nadzieję! Trzymam kciuki za całą waszą rodzinę!!! Pisz jak tylko będziesz mogła bo wszystkie tutaj o Tobie myślimy i to bardzo ciepło :-)

Agnieszka, Alpine, Mamkam - witajcie Mamusie! :-)

Alicja, gratulacje z okazji zaręczyn! :-) moja przyjaciółka też mi wczoraj oznajmiła, że dokładnie za rok (06.06.02015) wychodzi za mąż :-)

Anncka, Ja Cię pamiętam :) serdeczne gratulacje, cieszę się, że wam się udało!!! kciuki za was!!

Anusiaszymka, to i mnie przy okazji pocieszyłaś bo sama się zastanawiałam co mój brzuszek wyprawia :) ale wydawało mi się zawsze, że to maluszek tak się wypina bo zawsze mi jakaś buła wyskoczy i twardnieje w jednym miejscu :-)

Dziewczyny, ja wczoraj miałam tak zapchany grafik spotkaniami, że nie miałam czasu i siły zajrzeć... a szkoda, bo wcześniej bym wiedziała co u was... u mnie ok, dziś zamierzam odpoczywać bo jutro nam się impreza szykuje u mojej mamy :)

Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia :-)
 
maddlena u nas strasznie powoli - czekamy aż elektryk łaskawie znajdzie czas, żeby poprowadzić do tego pokoju kable, później będziemy kłaść panele i malować pokój, następnie na nowo wkładać meble i wtedy ja wkroczę do akcji - mam nadzieję - i zacznę układać ubranka i inne rzeczy dla Malucha. U nas wolno to trwa, bo Mąż średnio 12 godzin od poniedziałku do piątku poza domem i jak wraca na nic już nie ma siły. Zostają tylko soboty na robienie czegoś. W poniedziałek przyjdzie szwagier, to wyniosą meble i mam nadzieję, że prace nabiorą tempa.

Hania a Mąż może zrobić jakieś zdjęcia córeczek?
 
witajcie.
i ja dołączam do grona niewyspanych. Całą noc o Was myślałam, dziewczyny.
Haniu cieszę się, że widzę pozytywne nastawienie u Ciebie i radość. Słusznie w końcu, przecież jesteś Mamą czwóreczki Dzieci!!!!!!!!!
Cieszę się że Dziewczyny mają się bez zmian, trzymam kciuki i modlę się za Was.
Oczywiście za każdym razem się wzruszam i już mąż mi mówi "nie czytaj tego, bo będziesz płakać" :D
Powodzenia z laktacją, wierzę że pokarm się szybciutko pojawi.
Ogromniaste kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Marciątko nawet się nie pytałam czy może, czy mógł. Wczoraj go tylko na dosłownie chwilkę wpuścili :-:)-(

A dziś przez to oglądanie domku i dzieciaki nie będzie pewnie jechał do Bydg. Ale możemy dzwonić o każdej porze więc chociaż tak będziemy wiedzieć co u Elenki i Olci.

Też troszkę niedobrze bo daleko mamy do szpitala, ja nie mam prawka, dwójka ;
małych, mąż całe dnie w pracy... A na dwie trzy godziny ktoś z Dominikiem zostanie, ale na cały dzień na pewno nie.

Jakoś będziemy musieli wszystko zorganizować, ale narazie wolę o tym nie myśleć. Może wszystko jakoś samo się ułoży. Wyklaruje.


A teraz mam pytanie do Elleni jak szybko mija cukrzyca?? Ja dziś rano na czczo miałam cukier 145, a po kleiku na wodzie 181. Podali znów insulinę. Powiedzieli, że krzywą robi się na 6/8tyg po porodzie, ale czy cukry nie odrazu powinny się unormować?

Wesolutka no i mąż dobrze Ci mówi :) a pamiętacie jak wam pisałam o kolejnych problemach na bliźniakach to mi pisałyście bym nie czytała tego ;) człowiek się zżywa i cięzko przejść nad tragedią kogoś kogo znasz sercem do porządku dziennego. Ale nie możecie się zamartwiać. No, Porody przedwczesne były są i będą. Lekarze przecież już kiedy mówili, że nie dotrwam. Ja teraz, dziś cieszę się, że donosiłam je do tego 26tyg. Dzięki temu mamy szansę na życie razem i to jest najważniejsze!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry