joani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2014
- Postów
- 3 830
Uff, nareszcie i się udało doczytać wszystko. Już 3 h temu zabrałam się za nadrabianie was, ale nagle internet zginął... oczywiście wisiałam na telefonie i czekałam i czekałam na konsultanta... i po 40 min. nagle int. sie pojawił, więc puściłam wiązankę do słuchawki.. jak nagrywają, to trudno, pośmieją się ;-)
Zaczęła czytać, no i wyskoczyło podłącz zasilanie, więc ja cyk kabel do prądu i nastąpiło wielkie buuum
zamarłam i zaniemówiłam a mąż przyleciał i zaczął gadkę, że nigdy kontaktów nie przytrzymuję i teraz mam, bo poluźniłam kontakt i takie tam.... no i mój nerw na niego trwa do teraz. No fakt, że tak robię bo mi się przytrzymać nie chce, ale on zamiast mnie uspokoić, to dał upust swoich nerwów i mam focha :-) a co! więc jestem kolejna do spięcia z M ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Też chcę burzę, albo chociaż odrobinę wiatru, a nie dalej 30 st.
Widzę, że powoli wszystkie z prania wychodzimy- ja dzisiaj pokrowce do materaca i rogala prałam i ładnie schnie teraz i o chyba będzie koniec tego taplania się w wodzie ;-)
Rano załatwiliśmy wszystkie sprawy urzędowe i też przekonałam się jak to panowie niektórzy są bucami... była kolejka i 2 krzesełka dla petentów, jedno wolne i kazałam mamie usiąść a ja czytałam jeszcze tabl. ogłoszeń a facet tylko patrzał na mnie co chwilę. Jak potem podeszłam do mamy to on obcesowo odwrócił się plecami od nas i tyle... więc my sobie półdupkami siedziałymy razem na jednym i tu zdarzył się cud... facet zerwał się juz żeby podejść do okienka a babka na to:" widzę, że ma pan wygodne miejsce do siedzenia, to nie zrobi panu różnicy jak najpierw obsłużę te panie, żeby nie musiały sie tak ściskać na jednym krześle...?" Mi opadła szczęka a facet coś burknął pod nosem i po prostu wyszedł. Babka pierwsza klasa!
Ania, ważne że już masz obrączki i spokojnie będziesz mogła już spać ;-) Ja swoją muszę chyba już ściągnąć, bo trochę paróweczki mi się robią w ciągu dnia, ale dziwnie mi będzie bez niej...
Co do imprez, też nie wybrażam sobie iść osobno a jeszcze spać gdzieś??!! Mamy swoje łóżko i w nim śpimy i koniec kropka. Wiadomo że wyjścia na piffko i pogaduchy to co innego, ale już disco i itp. to dla mnie też nie do pomyślenia, że osobno mamy się bawić.
Marciątko, odezwij się i nas tu nie stresuj niepotrzebnie ;-)
Zaczęła czytać, no i wyskoczyło podłącz zasilanie, więc ja cyk kabel do prądu i nastąpiło wielkie buuum
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Też chcę burzę, albo chociaż odrobinę wiatru, a nie dalej 30 st.
Widzę, że powoli wszystkie z prania wychodzimy- ja dzisiaj pokrowce do materaca i rogala prałam i ładnie schnie teraz i o chyba będzie koniec tego taplania się w wodzie ;-)
Rano załatwiliśmy wszystkie sprawy urzędowe i też przekonałam się jak to panowie niektórzy są bucami... była kolejka i 2 krzesełka dla petentów, jedno wolne i kazałam mamie usiąść a ja czytałam jeszcze tabl. ogłoszeń a facet tylko patrzał na mnie co chwilę. Jak potem podeszłam do mamy to on obcesowo odwrócił się plecami od nas i tyle... więc my sobie półdupkami siedziałymy razem na jednym i tu zdarzył się cud... facet zerwał się juz żeby podejść do okienka a babka na to:" widzę, że ma pan wygodne miejsce do siedzenia, to nie zrobi panu różnicy jak najpierw obsłużę te panie, żeby nie musiały sie tak ściskać na jednym krześle...?" Mi opadła szczęka a facet coś burknął pod nosem i po prostu wyszedł. Babka pierwsza klasa!
Ania, ważne że już masz obrączki i spokojnie będziesz mogła już spać ;-) Ja swoją muszę chyba już ściągnąć, bo trochę paróweczki mi się robią w ciągu dnia, ale dziwnie mi będzie bez niej...
Co do imprez, też nie wybrażam sobie iść osobno a jeszcze spać gdzieś??!! Mamy swoje łóżko i w nim śpimy i koniec kropka. Wiadomo że wyjścia na piffko i pogaduchy to co innego, ale już disco i itp. to dla mnie też nie do pomyślenia, że osobno mamy się bawić.
Marciątko, odezwij się i nas tu nie stresuj niepotrzebnie ;-)