reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Cześć kochane :)
przepraszam za moją nieobecność, znowu mnóstwo zajęć i głowa nabita różnościami. Mamy gości od jakiegoś czasu, ja codziennie jeżdżę do siostry i maluszka a wieczorami szkoła rodzenia i tak dni mijają niemiłosiernie...
Mamy już skompletowaną wyprawkę ciuszkową, teściowa dokonała ostatnich zakupów i niedługo będę mogła wziąć się za pranie :) wczoraj też mąż złożył kołyskę - dziewczyny, jest tak słodka, że nie mogę się napatrzeć na to cudo :-D z większych rzeczy został już tylko wózek, ewentualnie laktator, sterylizator itp. :-)
Dziś znowu jadę do rodziny, a po południu wizytujemy i podglądamy synusia :) a po wizycie szkoła rodzenia i w domu znowu będę wieczorem.
Także przepraszam, że tylko o sobie, nie gniewajcie się...
Pozdrowienia i miłego dnia!
kciuki za współwizytujące :*

p.s my zawsze rocznicę obchodzimy we dwoje bo praktycznie zawsze wtedy jesteśmy gdzieś na wyjeździe. Ale zazwyczaj rodzice coś nam na tę okazję sprezentują i spotykamy się na jakiejś kawce także :-) tegoroczną rocznicę spędzimy na szkole rodzenia ;-D a to już w przyszłym tygodniu :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej:)

Amaliee ja pewnie też w wielkim domu bym spała przy zapalonej lampce:-D

A_nka powodzenia u dziewczynek i na wszystkich wizytach:)

Ania// u nas się tak złożyło, że w dzień naszej pierwszej rocznicy był Chrzest mojego chrześniaka, a od razu po, z sali jechaliśmy na wakacje, więc nas rocznicowe świętowanie ominęło:( Ale tak to pewnie byśmy rodziców i teściów zaprosili:tak: Przykro mi z powodu zgubionej obrączki:(

Animka włączył Ci się syndrom wicia gniazda:D No i najważniejsze, że maleństwo już będzie miało gdzie spać:)

Koko powodzenia na wizycie i udanego podglądania;-)

Ja właśnie czekam na kuriera, bo ma przyjść łóżeczko:-D Dzisiaj pewnie nie będzie na to czasu, bo mamy też trochę załatwiania, a po południu jeszcze szkoła rodzenia, ale jutro pewnie mój będzie składał, bo już ostatnio mówił, że się nie może tego doczekać, bo to już takie symboliczne jest:-) W ogóle wczoraj siedział i gadał do syna w brzuszku jak to się go już nie może doczekać i w ogóle, rozczulający widok:))
 
Hania niezłą kwote w aptece zostawisz....ale ty w ilosci podwójnej wiec nie ma co się dziwić...na raz taką kwote wydać to każdemu by żal było.....
ja pojedyncze zakupy zrobie ale nie wszystko na raz,
teraz jak dostane kasiorke z Zus przeznaczam 200zł na kosmetyki
i pod koniec sierpnia przeznacze reszte na pozostałe
le u mnie nie wyjdzie aż taka kwota jak piszecie
jak patrzyłam w tej aptece gemini to ok 300zł
ale bez pieluch bo chce kupić albo bella albo dady,
do szpitla 20szt. pieluszek mam pampersa (koleżanka mi oddała)

rzadko bywam ale nie ogarniam sie zbytnio
 
Dzisiaj muszę sobie bydg odpuścić, a co za tym idzie gina też.

Dostałam nakaz zrobienia testu glukozowego na cito bo diabetolożka do września będzie na urlopie. I tak właśnie siedzę sobie w medicusie po słodkim dziadostwie. Wynik powinien być przed 14 czyli powinnam zdążyć do diabetolożki raz jeszcze. Przyjmuje do 15.30.

Jeja :( info o cukrzycy typu I mnie dobiło :(
 
Dzień dobry Wrześnióweczki :)

Ja już grzecznie siedzę w pracy, ale jakoś się nie mogę zebrać w sobie, żeby coś sensownego zrobić ;) Słoneczko świeci od rana ale powietrze nawet nie takie duszne więc może nie będzie dziś tak źle ;) Po pracy jadę na aqua fitness więc trochę się poruszam :)

EMKa Ty śpisz w ogóle? ;)

Hania powodzenia we wszystkich dzisiejszych planach- bo trzeba przyznać, że duże Ci się nazbierało na jeden dzień...
edit: trzymam kciuki za wyniki glukozy w takim razie!!!

Marciątko- powodzenia na szkole rodzenia!

Ania my nie robiliśmy żadnej imprezy tylko urządziliśmy sobie takie świętowanie "tylko we dwoje" ;) Nie fajnie z tą obrączką ;/ Może zainwestuj w platynę?

Maddlena nie szalej za bardzo z tym sprzątaniem! Moja mam zawsze mi powtarza, że w ciąży się okien nie myje, no chyba że chce się już urodzić ;) Myślę, że to jakieś zabobony, ale okna i tak pozwalam mężowi myć ;) Jura jest super- my ze względu na to, że mamy blisko to jeździmy do dolinek na grila często, albo na spacerek krótki (przed ciążą jeździłam też na wspinanie, ale teraz niestety nie można :()

Animka ja planuję zabrać się za ciuszki dopiero od sierpnia :)


Powodzenia wszystkim wizytującym!!!!
 
Mały pozwolił się dzisiaj wyspać i tak wstałam o 9... jaki łaskawy :-) myślę, że po wczorajszej dyskotece przez cały dzień dzisiaj będzie spokój...
Poleciałm do piekarni, bo chleba już nie miałam i zetknęłam się przy wyjściu z gorącym powietrzem.. słońce niby za chmurami a duchota taka, że aż mi słabo było i ledwo się przyczłapałam.
Mąż jednak musi iść na urlop, co mnie w sumie cieszy, bo nie będę całyi dniami sama, i dzisaj kazał mi się szykować na wyjazd za wózkiem, co by na urlopie nie musiał tego robić tylko byczyć się nad jeziorkiem.. ehh faceci.
Amalie, ja tak panicznie boję się być sama w nocy, że światło wszędzie jest włączone i tv i radio... no tak już mam niestety. Dlatego jak mąż w delegacji, zazwyczaj idę do mamuśki i śpię wtedy spokojnie :-D
Co do rocznicy ślubu to my robimy od razu z urodzinami męża, które są parę dni po, no i rodzinka się zbiega wtedy. Do tej pory robiliśmy na ogrodzie grilla, bo we wrzesniu jeszcze ciepło, ale w tym roku obejdziemy się raczej bez, bo kto wie kiedy mały zechce wyjść ;-)
Maddlena, podziwiam skakania po stołkach.. mnie od razu by sąsiadka zakrzyczała a siedzi cały dzień na dworze i wszystko widzi. Też mam ochote swoje wypucować, bo siwe już są, ale czekam cierpliwe na to kiedy ochota najdzie mężusiowi.
Trzymam kciuki za wizyty :-)
 
Hejka dziewuszki :)
U mnie też już ciepełko się robi, chyba upał będzie..
Ja przed 9 na nogach, moja mama zadzwoniła co tam u mnie i jak się czuję i po spaniu.
A czuję się niezbyt dobrze, cały kręgosłup mnie boli, prawa strona pleców i prawe ramię, albo źle spałam albo nie wiem od czego to, może po wczorajszych ćwiczeniach rozciągających, ale że aż tak? normalne lekkie ćwiczenia.. No cóż tak to jest jak się człowiek zasiedzi a tu trochę porusza to potem jak paralityk..

A wczoraj na szkole rodzenia oglądaliśmy pierwszą połowę filmu o karmieniu dziecka, jak prawidłowo przyłożyć do piersi, pozycje karmienia, jak ściągać ręcznie pokarm, masować przed ściąganiem pierś (potem położna mówiła, że ona nie poleca masowania piersi tak jak to pokazywali w filmie), trochę o odżywianiu w czasie karmienia i potem były te ćwiczenia.

Wczoraj po 22 idziemy z M spać, już kima się włącza i tu ktoś do drzwi się dobija, nie chciało mi się wstać, a rano z kranu ledwo co woda leci. Przychodzi sąsiadka i że komuś wyżej rura pękła i żebym sobie wody nalała na zapas bo będą wyłączać całkowicie na czas naprawy. Niech to szybko zrobią.

Nie mam pomysłów na obiad, może potem wena przyjdzie..

Pisałam wczoraj maila odnośnie łóżeczka bo nie dostałam potwierdzenia, czy przelew doszedł to mi odpisali że doszedł i dziś wysyłają mi łóżeczko, to kurierem więc liczę że jutro już będzie :)

Animka ja na początku chciałam mieć ładne łóżeczko w kolorze ciemnego brązu lub ciemnej wiśni i z jakimiś grawerami, szufladą itp. a ceny masakra, za łóżeczko, potem tak postanowiłam, że nie ma co szaleć i kupię jakieś najtańsze (do 200zł z materacem bez przesyłki) ale kolor mi się nie widział i ogólnie same łóżeczko, potem mieliśmy okazję pożyczyć łóżeczko od mojej siostry bo wymienia na turystyczne (pożyczyła od naszej drugiej siostry) i jej teraz to dla małej było zbędne, ale mój M się uparł, że ma być nowe a razie potem się sprzeda a nie będzie chomikował do oddania jak się kolejne dziecko siostrze urodzi czy też kolejne nasze, więc kupiłam w końcu takie jak mi się podobało ale bez szuflady :) także mam nadzieję, że jutro już na żywo będę mogła je oglądać :)

Za wszystkie dzisiejsze wizyty zaciskam && :)
Miłego dzionka :)
 
Witam,
Ja dziś szybko, bo tutaj u Teściow to ciągle się coś dzieje :)

a mi szczególnie przestaly odpowiadac upaly. Ciągle mi jakos duszno i slabo i więcej czasu musze poświęcac na odpoczynek. Ciężko mi się do tego przyzwyczaic bo do tej pory zylam na wysokich obrotach :)

Co do rocznicy to my wtedy wynajmowalismy kawalerke i nie było za bardzo gdzie na ta kawe zaprosic ale przyjechali teściowie i spotkalismy się u moich rodziców :)

W tym roku w jednym miesiacu urodziny Męża, moje urodziny, dwóch naszych babc, rodzonego brata Męża, rocznica naszego ślubu i narodziny Gwiazdeczki :) taki się szykuje sierpień :)

Życzę Wam dobrego znoszenia tej duchoty :)
I kciuki za wizytujace trzymam jeśli takie są :)
 
Amelia a kiedy macie rocznice? Tzn którego sierpnia? :)

A z tym praniem i prasowaniem nie ma co sie sugerować innymi, kazda z nas bowiem ma inny termin i inna sytuacje, typu remont, przeprowadzka lub ich brak :)

Przykładowo wiadomo że jak będę rodzic pod koniec sierpnia, nie mogę wtedy dopiero zaczac prac i prasowac :)

Tak więc spokojnie, każda zdarzy :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Amaliee Ty masz termin na koniec września to spokojnie zdążysz po przeprowadzce z praniem i prasowaniem:)) I wszystko będzie na świeżutko:-)

My też rocznicujemy w sierpniu:) 11 miną nam dwa lata;-)
 
Do góry