reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

TAYCIA to tak jak ja z M szybko nam poszło z dzieciaczkami :p no ale na co czekac?kochaliśmy/kochamy się to i rodzinke stworzyliśmy :))
 
reklama
Hej:)
Dziś nocka całkiem fajnie,długo może nie spałam ale jakas wypoczęta się czuję.
Kinol mój jeszcze zapchany ale po za tym to prawie zdrowa.Marceluś znowu stan podgorączkowy,na szczęscie tylko 37,5 miał,troche katarku jeszcze ma i czasami zakasła.Mam nadzieje że to tylko to będzie że przez ten stan podgorączkowy nie będzie jeszcze jakies gorsze dziadostwo.
We wtorek zamiast na szczepienie to pojadę na kontrole a jak powie że już zdrowy to i tak nie zaszczepie.
Wczoraj fajnie dzień spędziliśmy mąż tylko 10min był w garażu;-)nie łaził do tych swoich ptaków to się i nie denerwowałam,dziś też nie pojechał na fuchę,ubiera Alanka i idą śnieg odwalac,a jutro niedziela też będzie więc w ogóle czuję się jak na wczasach rodzinnych:-D
My w czerwcu 9 lat po ślubie a w lipcu 13razem:tak:
izuś gratuluję 4:tak:
paulinko nie stresuj się tam,będzie wszystko pięknie:-)
 
A ja sie dziś zbuntowałam...K ma wolne dzis i siedział sobie wczoraj do 00.00 przed kompem, ok, nie przeszkadz mi to chociaż grał w jakieś debilne gierki:sorry: Dla mnie to strata czasu (bo ja mam go wiecznie za mało na sen), Marcelina budziła się o 00.00, 2.00 i po trzeciej wstała wyspana i chętna do zabawy:confused2: wytrzymałam do 5.15...a potem zdarłam go z łózka i kazałam zając się dzieckiem, a sama poszłam spać!:laugh2: Jego mina bezcenna. Po dwóch godz przyniósł mi córkę, przystawiłam do piersi i śpi :tak: K wziął Wojtka i pojechał do swoich rodziców...ale jestem wredna:tak: No to idę sprzątać...

Miłego dnia!

Ja robię podobnie, bo w końcu też mi się od życia coś należy! A co!:tak::angry: I tak poszłam mu na rękę, bo jak chodzi do pracy, to w nocy sobie śpi w drugim pokoju. Chodzi spać kiedy chce, czyli 1,2,3 w nocy wstaje przed 10 bo do pracy. Ale jak ma wolne to chyba te 2 noce w tygodniu mi się należą co?! Już nawet nie noce, ale poranek, bo jak Adi ładnie przesypia ostatnio (tfu tfu tfu) to mi tylko o rano chodzi, tak od 8 kiedy on na dobre już wstaje, żeby D. go wziął a mi dał dospać. I mi wystarczy! I nie obchodzi mnie to, że poszedł spać o 3, a ja o 8 każę mu przejąć wartę, trudno mógł pójść spać wcześniej. "Kiedy ja nie mogłem zasnąć!" Hahaha! A co mnie to obchodzi?!:eek::-D Raz zostawiłam go z małym na całą noc, spałam w drugim pokoju, chodziłam tylko na karmienia. O 7 Adi wstał na dobre. 7:15 D. przychodzi do mnie, wyrywa mnie z najgłębszego snu i mówi "Zmienisz się ze mną, bo mi się spać chce?" Ja: "co?! :wściekła/y::szok::no::eek::confused2::crazy::angry::baffled: Zapomnij! Wiesz, a ja się wyspałam i jestem rześka i pełna sił!!:angry: Już nawet te 2 pie***one poranki mi się nie należą?! Ja się stąd nigdzie nie ruszam!" Wrócił się na pięcie i poszedł do Adiego :-):-):-)
 
Nikt za nami nie tęskni,ale nic to :-p

Wracamy z Poznania. Szkolenie super! Bardzo dużo nowych rzeczy do opanowania,ale dam radę. No i hartowalam się,bo Kac zostawał z M,a ja cały dzień na szkoleniu. Dali radę. Chodzili na basen i w szoku jestem jak Kacper super reagował. Caly zadowolony chlapal łapkami i nóżkami ruszał jak mała żabka. Rewelacja!
 
dobryyyyy :) moj bracik juz polecial do Polski, my w koncu doczekalismy sie zamowionego naroznika i moj M ma dlugi weekend, z racji karnawalu maja wolne. Super! W koncu cos porobimy w domu, pobedziemy razem i sie wyspie.

U nas system jest taki, ze w tygodniu sama wstaje do Adasia, a w weekend spie dluzej, on bierze Adasia na dol i jak wstane to sie zmieniamy i jemu tez daje odespac godzinke lub dwie. I kazdy zadowolony.

Dzis nie chcialam go budzic, wiec wzielam dziecko do naszego loza z nadzieja ,ze usnie przy rodzicach, ale nie... Co chwile mnie szczypal w policzki, a jak sie odwrocilam plecami to kopal mnie w plecy i ciagal za wlosy. Jak zobaczyl, ze nie reaguje to odwrocil sie do tatusia i wsadzal mu palce do uszu :-D tatus nie mial wyjscia i musial go wziac.

No a tak poza tym to u nas gaworzenie na calego , piekne gloski i rozne kombinacje wychodza, super!
no to się pochwalę ;-):-) Nati przespała swoją pierwszą noc, od 17.30 do 6 rano :szok:, matka nie dowierzała i nonstop wstawała i sprawdzała czy wszystko okej :)

Ale spioszek, widzisz rownowaga musi byc, nie masz zle z tym skrzatem.

chwilke mnie nie było i już prawie kolejna awantura ;-)
mnie TZ zapowiedział,że póki junior nie skończy 2 lat nie mam co myśleć o pracy :no: póki jeszcze mam macierzyński nie jest źle, ale potem z jednej pensji nie wyżyjemy :no: (TZ na kopalnii pod firma robi, kokosów nie ma, choć zarabia najwięcej z wszystkich) starczy na kredyt (jeszcze 5 lat), opłate wynajmowanego mieszkania i rachunki a reszta :baffled:
mamy postawiony dom, ale trzeba go wykończyć i tak od 4 lat nam się nie udaje :-(

Wiesz co u mnie tez byla taka gadka. Ale wyjasnilam,porozmawialam, ze jak sie trafi jakas super szansa to szkoda ja zmarnowac i ze to dla dobra rodziny. Moj maz zmienil zdanie, wiec moze Twoj tez przemysli i sie troche nad tym zastanowi? Dobrze przygotowac sobie argumenty nie do zbicia,a poki jeszcze mozesz to korzystaj :) Napewno w odpowiednim czasie cos fajnego sie pojawi na horyzoncie i bedziesz wiedziala,ze to to i ze warto poswiecic macierzynstwo w domu.
 
hej mamuski

moj dziec to nie jest moja Lapka-Nozka (nie smiac sie tak na niego mowie). od kilku dni jedyne co slysze to albo wycie albo cisze jak zasnie zmeczony. dziaselka mu smaruje bobodentem pomaga na troche. i nie wiem co mu jest usypiam go placze jak smazony zywcem tylko u meza zasnie... chce sie z nim pobawic i klade go na lozku z jego zabawkami ryk jak nie wiem... i tak od kilku dni a w zasadzie 2 tygodni. na noc nie zjada calej porcji mleka z kaszka a wczesniej nie bylo problemu. na brzuszku owszem polezy i dlugo ale i tak sie denerwuje bo nie umie pelzac a chce juz i ryk... w nocy sie budzi, wierci, poplakuje... ja nie mam sily juz. i ponioslam porazke jako matka bo nie wiem co jest mojemu dziecku. czuje sie jakas odtracona przez niego. az sie poplakalam wczoraj jak zasnal oczywiscie nie obylo sie bez placzu.... on placze, ja placze, meczymy sie wszyscy. dziecko mi opetalo.

wyzalilam sie Wam bo nie mam komu, mama zaraz powie ze to dlatego ze go na rekach nauczylam nosic. maz zwala wszystko na zabki. a przeciez on byl calkiem inny, owszem poplakal sobie jak mial kolki a tak to nie...dziewczyny, co ja mam zrobic? co mam myslec? moze cos zle robie?
 
Martusia najpierw prytule a potem po tyłku prztrzepie no:-p nie jestes zła matka to po pierwsze po drugie dzieci płacza i naprawde czasami trudno dojsc dlaczego moga byc zabki ,moze z duzo boccow w ciagu dnia nie wiadomo, najwazniejsze ze jestes przy nim i mowie ci to ja matka trojki a sama czasami nie wiem o co małej biega a juz z takim stazem moze powinnam :-p zreszta jak poczytasz to widzisz ze prawie co drugie malenstwo ostatnio kaprysi płacze i nie spi trzeba zacisnac zeby i przeczekac.Damy rade :rofl2:
 
ANUSIENKA BEBE sadystki :D ale racja nam też się należy...

Jakie sadystki?! To chyba oni sadyści! :-D:-p Zero empatii współczucia dla kobiety... Ja pracuję 24h a on 12h i nie narzekam tak jak on :-p:-p:-p

Martusia najpierw prytule a potem po tyłku prztrzepie no:-p nie jestes zła matka to po pierwsze po drugie dzieci płacza i naprawde czasami trudno dojsc dlaczego moga byc zabki ,moze z duzo boccow w ciagu dnia nie wiadomo, najwazniejsze ze jestes przy nim i mowie ci to ja matka trojki a sama czasami nie wiem o co małej biega a juz z takim stazem moze powinnam :-p zreszta jak poczytasz to widzisz ze prawie co drugie malenstwo ostatnio kaprysi płacze i nie spi trzeba zacisnac zeby i przeczekac.Damy rade :rofl2:

Fasolino lepiej bym tego ująć nie potrafiła. :tak::tak::tak::tak:

Martusiu jesteś dla swojego Oliego najwspanialszą niezastapioną i najukochańszą istotą na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestes jego MAMĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :tak::tak::tak:
 
reklama
Siema wszystkim, dzieć buja się w huśtawce a ja mam chwilę dla siebie:-)
Czy Wasze dzieciaki też reagują źle na obcych???? ja wczoraj byłam u swojej babci, której Młody już dawno nie widział i wszystko było dobrze dopóki go nie zostawiłam na chwilę z babcią, rozdarł się, że hej:-D:szok:dodam, że on bardzo często zostaje z moją mamą i wszystko jest oki...
gratuluję Wam przespanych nocek, a ja się nie skromnie pochwalę, że ja śpię całe noce od początku, jak jedno tak i drugie do spania ma dobrą melodię:-D:happy:

Pauline nie stresuj się, będzie git;-):tak:
u mnie w kwietniu minie 8 lat jak jesteśmy razem i 4 rocznica ślubu...ale zleciało:szok:
 
Do góry