hehe no jest :-) tyle że u nas dalej śniegu prawie po pas i nawet z wózkiem nie mam jak wyjść bo przejazd na samochody tak wąsko odśnieżony że nie miałabym do jakiego rowu zjechać. Ale wybrnęłam i włożyłam synula w nosidło i tak poszliśmy wreszcie wywietrzyć dupska.
Musze się iść uryktować bo M wraca z delegacji a ja w pieleszach
Musze się iść uryktować bo M wraca z delegacji a ja w pieleszach