reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

To prawda. Choć z tymi pomiarami różnie bywa. Szwagra żona rodziła w czerwcu. Była tydzień po terminie i miała poród wywoływany. Lekarz jej powiedział, że dziecko będzie miało 3300 do 3600, ale bardziej się skłaniał ku tej niższej wadze. A dziecko urodziło się 4100 g.
 
reklama
Pati współczuję tej niewiedzy,lepiej to jednak wiedziec na czym sie stoi,a dokładniej co tam w tym brzuszku sie dzieje.
gocha no własnie ubranek na 56 mam od zarąbania,komoda pęka w szwach:crazy:miałam po Alanie,dokupiłam w lumpikach a od groma dostałam od siostry po jej bąblu a ona miała duzo swoich bo szalała przed porodem a dostała jeszcze od rodziny i znajomych ze w sumie tyle sie tego nazbierało duuuuzzzzoo.Żal mi tylko tych godzin męczarni w upale przy desce do prasowania:-p
 
witam sie :)

Gorgusia biedactwo nasze tulam ale i zazdraszczam ze porod za Toba i ze masz juz Kacperka przy sobie :)
Asmi witamy :)
Patrysia tez nie wiem ile Oli ma teraz wagowo. ostatnio na usg w 33tc wazyl 2300. a cos sie Twojemu ginowi stalo ze nie pomierzyl ani nic?
Beacia powiedz mi kochana czym karmilas swoje dzieci? :-D
Risia poprawy humorku zycze :)

ja dzis odpoczywam po wczorajszym lazeniu i ciezkiej nocy, malz skacze jak kolo jajka ach jak dobrze :) stopy tak mnie bola ze no masakra ;/

jeszcze opiekuje sie mieszkaniem mamy od tygodnia, niech ona juz wraca bo nie mam sily jezdzic. dobrze ze tam windy 2 i obie dzialaja bo bym nie wlazla na 9 pietro :szok:

hm, bedzie burza?
 
A u nas dzisiaj ciąg dalszy odchodzenia czopu, ale już mniej niz wczoraj, pewnie reszta... Do tego pobolewanie brzucha na dole i taki bol jakby od krzyża czy w krzyżu... no i 3 dość bolesne skurcze. Wygląda na to, że się akcja chyba rozwija. Kurcze móglby mały do poniedziałku poczekac zeby te 37 tyg. było skończone. Pocieszające jest to, że całą ciążę mały jest wymiarami o 1-1,5 do przodu.
 
Gorgusia gratulacje :-) :-)


Risia
smaka mi narobiłas na frytki:-D

Becia ja tez mam mnostwo małych ciuszkow co tam z praniem nie bedziemy sie gonic i suszeniem wrazie brzydkiej pogody:-D:-D

A ja leze i czytam mega lenia dzis mam:sorry:

 
Beacia na szczęście rozmiary nie są równe! Jak ja teraz prasowałam, to niektóre 56 były większe od 62:rofl2:
Ja sobie jeszcze życzę Adolinkę w brzuchu mieć najmniej do 6 wrześni, i ze względu na to obrócenie, może się jeszcze namyśli, i jeszcze M uropu nie dostanie, bo kolega poszedł na urlop teraz:szok: Rodzić to ja sobie dam radę, ale Kacka nie mamy z kim zostawić:szok:
Jak się rodził Kamil, to miałam termin na 5 kwietnia, i bardzo nie chciałam urodzić 1 kwietnia, jak się miał urodzić Emil termin miałam na 5 stycznia, i bałam się, że zacznę rodzić w sylwestra, a tam na oddziale imprezka, jak się miał urodzić Kacper, termin miałam na 27 lutego, a był rok przestępny, i bałam się że urodzę 29:szok: Teraz bardzo bym sobie nie życzyła urodzić 1, ani 11 września:-)
 
Ja miałam ostatnio sen, że dostałam telefon w sprawie pracy. Powiedziałam, że jestem w ciąży i mam termin na 4.09 i mam nadzieję, że w ten sposób wyśniłam sobie datę porodu. Bo termin mam na 22.09, ale na wczorajszej wizycie lekarz powiedział, że dwa tygodnie jeszcze wytrzymam i by się zgadzało. Ciekawa jestem jak to wyjdzie w rzeczywistości.
 
reklama
A ja nie wiem, jak dużego mam bobasa, Pani doktor twierdzi, że jak doczekamy terminu to będzie ponad 3 kg. Robcio był malutki miał 2960 gram.
Czasami żal, że Pani Doktor nie ma tak dobrego USG, ale pewnie dowiem się w szpitalu, poprzednio pomylill się tylko o 60 gram.
 
Do góry