reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Dobrze że nie ja sama mam zły dzień...

Az będzie pokoik zrobiony a kiedy będzie?wiosną dopiero zaczniemy (z balkonu chcemy zrobić)także nie wiem jak długo...
 
reklama
polisia, wszystkie chyba dzis bedizemy marudzic ;-)
mnie tez cos naszło, maz juz chyba marzy o powrocie do pracy (ma kilka dni wolnego hehe)

Ja bede miala łóżeczko Macka obok naszego łóżka tak min z pół roku, może wiecej. po tym czasie go przeniesiemy do pokoju razem z Tomkiem i to wlasnie "kiedy?" zalezy od tego jak zacznie mi przesypiac noce. Nie chciałabym, zeby ciągle Tomka budzil, w koncu nie jest nic winien tego, ze pojawia sie mlodszy brat ;-)
 
Ada będzie z nami w sypialni na pewno z 3, 4 miesiące, zależy jak długo będzie grzeczna w koszyku:-D Jak zacznie się podnosić, to pójdzie do łóżeczka do pokoju.
Ja też jestem jakaś taka "zgęziała" jak mówiła moja Babunia Śp.:-D Leżę w sypialni, i nawet nie myślę, czy chce mi się wstać, tak że dołączam Patrysia do Ciebie!
 
Hej dziewczyny - ja wstałam po 11 jak nie przytomna :szok: za to wcześniej o 5 rano obudził mnie pokręcony (lekko mówiąc) sąsiad - Padał deszcz - my jak i sąsiad mieszkamy w domach na przeciwko siebie wiecie co on robił ??? Blaszanym szpadlem po asfalcie odgarniał kałuże spod swojego wysokiego krawężnika pod nasz płot !!!! Dodam że zadne zalanie mu nie grozi bo dom od ulicy ma odsunięty :szok: i już nie chodzi o to ze pod mój płot tylko co za debil odgarnia wode po betonie blaszanym szpadlem o 5 rano !!!!!!!! :crazy: później była powtórka z rozrywki o 8 rano :wściekła/y:jak to sie jutro powtórzy to słowo daje mimo że to starzy człowiek nie ręczę za siebie :no:
Dziś ostatnie zajęcia w szkole rodzenia - szkoda bo tak to było gdzie sie wybrać no i pogadać o wątpliwościach itd. Ja jakoś teraz wieczorami gorzej sie czuje - taka sztywna ...
 

Witajcie:)
Ja też dołączę do marudzących w nocy budziłam się co chwila jestem umęczona na maksa,rano wstałam padało teraz się wypogodziło troszkę,dziś nie mam humoru i jakaś zdołowana jestem:(
hmm co do spania maluszka z nami zobaczymy narazie z jednego pokoiku mamy sypialnie stoi też tam łóżeczko Anitki,che zrobić tam pokoik dla dziewczynek ale też za bardzo nie poszaleje po pierwsze mieszkanie wynajęte i finansowo troszkę ciężko ale zobaczymy co się da zrobić.
 
Dużo nas dzisiaj narzekających...pogoda nie nastraja...

Ja właśnie oznajmiłam M że ma mi więcej pomagać przy dzieciach bo jest mi coraz gorzej:/ on wstaje w nocy i robi tak jakby nocki i rozumiem że musi odsypiać ale niestety ja też teraz potrzebuję więcej odpoczynku...cieszy mnie to że uszanował to i będzie się starał więcej pomagać :)
 
Mój tez drzemie po nocce,teraz idzie jutro na dzien wiec zaraz zamierzam go zwalic z wyra i niech sie bierze za gary w zlewie i synem sie troche zajmie.Jak chca jesc obiadek to niech dbaja o mamuskę i dadza polezec na kanapie,bo jak swojego nie odleże to sami beda gotowac;-):-p
Co do marudzenia,to u mnie nie jest bardzo żle ale fakt ze cos mi sie dzis kiepsko spało,brzuszek jakos po bokach mi dokuczał i nie mogłam sie ułożyc.No i krzyz mnie boli jak sie biore za jakas robotke,wiec sie narazie rozpłaszczyłam:-D
 
Witam się i ja.
O i znowu nie jestem sama. Od wczoraj tak samo często, ale słabsze czuje ruchy małej i troszkę doła załapałam, bo się martwię że coś nie tak, nawet o tej pępowinie, myśli mam okropne:-(
Merlin współczuję sąsiada:/ ja dopiero szkołę mam w sobotę. Wybraliśmy jedne całodniowe zajęcia ze względu na prace F ciężko się dopasować z jego grafikiem. Jestem ciekawa czego się dowiemy:)
Polisia z nami Lenka będzie spala do końca karmienia piersią, pewnie ok 6 miesięcy chyba że uda się dłużej albo jak przestanie się mieścić do dostawnego łóżeczka .

Miłego dnia i poprawy humorków życzę:)
 
reklama
no właśnie mam wrażenie - jakieś złe przeczucie z tym czopem ..po pierwsze na pewno mi sie obniżył brzuch .. i moje upławy zmieniły sie w lekko żółte - doktorek oczywiście na urlopie no i pęcherz biegam i siusiam ledwo co mam też takie czasem dziwne jakby uszczypnięcia/ kucie w pochwie.... Maluszek też jakoś ostatnio mniej sie rusza praktycznie tylko wieczorem a w ciągu dnia to tylko takie małe kopniaki :/
 
Do góry