reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Hej laseczki:)
A u nas słonko świeci,jest nie za ciepło co mi odpowiada bardzo,wczoraj deszcz co chwile popadywał a byłam na miscie i banan na buzi ze mam fajna pogode bo mi nie duszno w samochodzie,tak wiec mi deszczyk nie przeszkadza troche moze mojemu synkowi a mi tam jest gites,zreszto od soboty chyba juz ma byc poprawa pogody.
Jestem na bierzaco ale nie pisze za duzo bo od niedzieli czuje sie lepiej,moja macica tak nie szaleje wiec ja jak nie na zakupach to prasuje ciuszki,wczoraj byłam na badaniach,potem po recepte w innej przychodni dla Alana po syropek alergiczny,wziełam od razu dwie recepty bo nie wiem kiedy sie tam teraz dotocze,no i jeszcze do szpitala jezdziłam bo moja sis ze swoim Franiem jest od piątku,ma jakąś infekcje,sami nie wiedza co,ale płytki mu drastycznie spadały ze 130 tys do 45 doszły,ale po antybiotyku na szczescie sie zatrzymały,juz nie gorączkuje ale pare dni jeszcze tam posiedza nie mogłam sie juz powstrzymac i musiałam ich odwiedzic tym bardziej ze jakiegos tam wielkiego zagrozenia złapania czegos tam nie ma bo na sali sami sa a na całym pożal się Boże oddziale moze z 6 dzieci jest.
Ja juz się obkupiłam,no moze jeszcze cos mi sie przypomni to w przyszłym miesiacu juz kupie,karuzelke musze jakas zamówic,gdzie rodze tez jestem zdecydowana wiec pakowanie i pranie mi zostało,jestem spokojna ze juz mam zakupy z głowy.
Zaraz pranie rozwiesze,ogarne siebie i dziecko i jedziemy do kolezanki i jej dzidziusia,jutro pranie wózka i fotelika,musze wszystko ogarnac do poniedziałkowej wizyty bo nie wiadomo jak ta moja szyjka.
Sory ze tak głównie o sobie:zawstydzona/y:
Joasiu trzymaj sie tam kochana i wracaj szybko do nas:tak:
monaliza odpoczywaj i ładuj akumulatorki w kraju przed powrotem do chłopa:tak:
pajka współczuje mój mały wstaje około 8,czasami nawet 9 wiec jestem wyspana,tylko że on w dzien juz dawno nie śpi a i wieczorami zasypia po 22
 
Witam sie :-)

u nas znow deszczowo,mężu wstal o 5 a ja o dziwio raz dwa zasnelam i spalam do 10stej!!! wow wow i wstac mi sie nie chcialo no ale juz pora:-p fakt,że nie spalismy troszke w nocy bo malzenstwo wyszlo na ulice i tak sie kurna klucili,że masakra!!! woda lali szarpali darli ryje,że hohoh i tak cala ulice szli a nasza jest dlugaaaaaaaa i stali tez pod naszym domem,potem poszli dalej a za godzine znow wracali:-D wiec i psy ujadaly hehe dziwne,że nikt na policje nie zadzwonil...

Joasia fajnie,że sie odezwalas:-)bo sie martwilismy. Udalo sie,że misiaczek dorwala Cie na gg ja stwierdzilam,że skoro na necie Cie nie ma to na gg tym bardziej no ale akurat dalas znac:-) jak dobrze,że z Wami okej!!! i niezle,że mialas przeczucie a zadnych objawow, chyba bede uwazac mimo tego,że ja predzej mam niskie niz wysokie. 3 maj sie :*
Pajka mniam pizza:-p:-p na cienkim ciescie i cieplutka:-p:-p a ja jeszcze nic nie jadlam wiec mam smaka hehe. Oby byla smaczna:-)udanego wyjscia. To czujesz sie lepiej tak?

Monaliza wybaczamy Ci dalas znac no i jestes u rodzinki hihi takze odpoczywaj i spedzaj czas z rodzinka. Korzystaj z obiadkow mamusi bo niebawem znow wrocisz do siebie. I super,że ze zwolnieniem masz spokoj!
 
Patrysia ja mu roletami okno zasłaniam :tak:jest ciemno w pokoju a on i tak wariuje...:rofl2:

Beacia
no mój usypia o 20 czasami o 20:30... bez względu na to, czy ma drzemkę czy nie spi tyle samo... więc ja go na razie drzemki oduczać nie będę bo mam przynajmniej tą godzinkę dla siebie :tak:jak ja z nim śpie to śpimy 3 h:D

Maluszek no nie czuję się zbyt rewelacyjnie, moj glówny posiłek to chalwa waniliowa :-D ale na pizzę mam ochotę :-)
 
A ja własnie z zakupow przykulałam sie byłam w aptece i rossmanie :-) torba juz całkowicie gotowa ....

Ja juz nie moge sie doczekac do poniedziałku bo brat z rodzinka przyjezdza wesoło bedzie :-D:-D a ze mieszka na drugim koncu polski to tak srednio 2-3 razy do roku sie widzimy ....

Matezowa odpoczywaj z rodzinka i siły nabieraj ,dobrze ze juz do konca bedziesz na l-4 .....

Ide sobie kawe mrozona zrobic:-p;-)
 
MONALIZA korzystaj z wizyty u rodzinki:)no i super że z L4 załątwione wsio:))
PAJKAA poranny ptaszek :)moje smerfy 7-8 się budza...zimą do 9 nawet potrafią bo jednak roleta nie roleta to latem jaśniej jest...
 
Dobri den :-)

Wróćilim z zakupów Ikełowo dzieciowych :-D na wyprawkowym wklejem com kupiła :tak:

OD 3 dni Nataszyca siedzi mi noga w żołądku i se nią tam chyba wyma****e, a ja mam cofke totalną po wszystkim co zjem .... kochane dzieciątko :tak:;-):wściekła/y:
 
Dobri Palma :-) moja natomiast kopie mnie po zebrach i dzis miałam problem w wannie bo tak sie ,,wyprostowała ,, ze nijak schylic sie nie mogłam:szok:
 
reklama
Pajkaa, jesli drzemka nic nie zmienia to pewnie nie rezygnuj z niej. Ja zrezygnowałam bo Natalia potrafila w dzień spać 3 godziny i wtedy wieczorem miałam problemy z uspaniem byłam strasznie tym zmęczona bo wychodziłam od niej z pokoju o 22a czasami nawet później a gdy miała drzemke to ja nie mogłam sie zdrzemnąc bo byłam wtedy w pracy i praktycznie zero czasu dla siebie. Czasami bylam tak umęczona że nawet nie mialam sily na prysznic bo zasypiałam na stojąco
 
Do góry