gorgusia tulam mocno moze wiecej lezakuj i staraj sie nie siedziec bez oparcia, no nie wiem co Ci jeszcze doradzic na pewno masaze Mka pomoga niech lekarz wypisze recepte hihhi a tak zupelnie serio to dopoki kobieta sama nie doswiadczy ciazy nie jest w stanie przewidziec ile bedzie musiala sie nacierpiec taze jestem z Toba i kciukasy zeby M dobrze rozmasowal kregoslupek:* jesli pytanie do doti bylo do mnie bo tez mi sie tak wydaje to M teraz wraca za ok m-c ale znowu na kilka dni na remont, po9zniej dopiro na porod a po porodzie zobaczymy, bo praca jest dobrze platna i szkoda zmarnowac taka okazje a kontrakt ma na rok, ale z 2 strony szkoda Nam tych pierwszych m-cy z Mala M sam mial slaby kontakt z Ojcem przez Jego delegacje i powiedzial ze On chce ogladac jak Jego dziecko rosnie, jak sie rozwija itp. wszystko zalezy jak bedzie z praca po powrocie zobaczymy....ale damy rade dla Naszej Stokrotki wiem ze wiele z Was tez to przezywa i daja rade wiec i ja ide za przykladem
doti wow to chyba nie fatum a opatrznosc nad Toba czuwa ze ten piorun nad Wami a nie w Was...dobrze ze sie nic nie stalo:* ...dobre z ta reklamowka one teraz na wage zlota juz nie darmowe hehe wiec na pewno sie przyda
martusia hehe oj to Dziadek musi juz zaczac zbierac na komunie, wesela itp hihi jesli chodzi o ciezarne Matki Chrzestne to wg mnie to zabobon ale wlasnie z tego powodu moja Bratowa przekonala Brata ze skoro ja jestem w ciazy to nie moge trzymac ich Syna do chrztu bo niby zabiera sie wlasnemu dziecku na rzecz tego chrzczonego, milosc matczyna, zdrowie itp wg typowe zabobony ale Ona sie cieszyla bo Jej mama taka koscielna i kiedys jakas sasiadka Jej powiedziala ze w zadnym wypadku zeby tak nie robic bo dziecko w lonie bedzie poszkodowane przez los... no niby jak powiedzcie...bo ja nie wiem o co kaman no ale tak tez sie stalo i teraz Fifi bedzie mial oboje Chrzestnych od Jej strony bo moj Brat ma tylko mnie a Ona wymyslila ze jej siostra bedzie chrzestna skoro ja "nie moge" i jej siostry chlopak ze niby jako kolega mojego brata heh to juz lepiej by mojego Mka dali bo wiadomo ze rodzina ...no to sie apropo wyzalilam
dla mnie to byl meczacy dzien pelen emocji, pewnie ciezko bedzie znowu zasnac samej...takze klade sie zaraz a Was moje Mamuski zegnam do juterka:*
doti wow to chyba nie fatum a opatrznosc nad Toba czuwa ze ten piorun nad Wami a nie w Was...dobrze ze sie nic nie stalo:* ...dobre z ta reklamowka one teraz na wage zlota juz nie darmowe hehe wiec na pewno sie przyda
martusia hehe oj to Dziadek musi juz zaczac zbierac na komunie, wesela itp hihi jesli chodzi o ciezarne Matki Chrzestne to wg mnie to zabobon ale wlasnie z tego powodu moja Bratowa przekonala Brata ze skoro ja jestem w ciazy to nie moge trzymac ich Syna do chrztu bo niby zabiera sie wlasnemu dziecku na rzecz tego chrzczonego, milosc matczyna, zdrowie itp wg typowe zabobony ale Ona sie cieszyla bo Jej mama taka koscielna i kiedys jakas sasiadka Jej powiedziala ze w zadnym wypadku zeby tak nie robic bo dziecko w lonie bedzie poszkodowane przez los... no niby jak powiedzcie...bo ja nie wiem o co kaman no ale tak tez sie stalo i teraz Fifi bedzie mial oboje Chrzestnych od Jej strony bo moj Brat ma tylko mnie a Ona wymyslila ze jej siostra bedzie chrzestna skoro ja "nie moge" i jej siostry chlopak ze niby jako kolega mojego brata heh to juz lepiej by mojego Mka dali bo wiadomo ze rodzina ...no to sie apropo wyzalilam
dla mnie to byl meczacy dzien pelen emocji, pewnie ciezko bedzie znowu zasnac samej...takze klade sie zaraz a Was moje Mamuski zegnam do juterka:*