D
Doloress
Gość
Gorgusia jak to nie masz z kim się cieszyć - z nami się ciesz 
Przytulam i zabieram Twoje smutaski
Martusia ja o niczym nie wiem. Nie uciekaj.
Kasiu przytulam. Bądź dobrej myśli. Myśl pozytywnie.
Asiu renni, ranigast, siemie lniane, mięta, koperkowa... Ale nic nie pomaga
U mnie z M jest tak że ja pracuję w tygodniu i często jak wracam to go nie ma, albo ja późno wracam i mówię mężowi dobranoc, a w weekendy on pracuje i ja siedzę sama.
Czasem mnie to dobija, ale trzeba się przyzwyczaić. Dobrze jest jak jest.
A mnie nadal boli
Przytulam i zabieram Twoje smutaski
Martusia ja o niczym nie wiem. Nie uciekaj.
Kasiu przytulam. Bądź dobrej myśli. Myśl pozytywnie.
Asiu renni, ranigast, siemie lniane, mięta, koperkowa... Ale nic nie pomaga
U mnie z M jest tak że ja pracuję w tygodniu i często jak wracam to go nie ma, albo ja późno wracam i mówię mężowi dobranoc, a w weekendy on pracuje i ja siedzę sama.
Czasem mnie to dobija, ale trzeba się przyzwyczaić. Dobrze jest jak jest.
A mnie nadal boli