Fajnie, że jeszcze czasami ktoś tutaj zagląda, miłe wspomnienia z tym forum;-) U nas 2 latka za tydzień miną. Widzę, że dużo zmian u Was. U nas z odpieluchowaniem tak szybko nie poszło... Cóż, w domu już od dawna bez pieluchy ale co z tego, jak dziecko idzie do niani a tam non stop w pieluszce..... i efekt wiadomo jaki
Ale jestem za to już 3 tydzień na urlopie i dziecko nie wie już co to pielucha. Za tydzień wraca do niani, wkurzę się, jak jej da pieluchę. Ciekawa jestem jak u Was z jedzeniem. U nas różnie to było przez te 2 lata, Hanka strasznie wybredna, ale teraz je już coraz więcej i chętniej. Mleczko wciąż uwielbia, dalej lecimy na enfamilu, niedługo przechodzimy na 4 ale zwykłe mleko też dajemy, ale nie samo. Z komunikacją oczywiście nie ma żadnych problemów, wszystko nam powie pełnymi zdaniami, poznaje dużo angielskich słówek, liczy, czyta litery, cyfry. Cały czas nadaje, tylko oczy otworzy i tak do wieczora. Zadaje mnóstwo pytań. Na przedszkole na razie nie ma u nas szans, chyba, że prywatne, a tak to dopiero od przyszłego września, czyli jak prawie 3 lata skończy choć chciałabym, żeby już poszła.