anmika - według mnie nie powinien dostać telefonu/grzebienia skoro nie może go włożyć do buzi, nasze dzieci są na tym etapie, że poprzez wkładanie do buzi uczą się rzeczy, poznają kształt, fakturę, smaki, taki proces, a tu nagle "nie wolno" i on nie rozumie dlaczego nie wolno, stąd płacz, krzyk i nie wie co ma ze sobą zrobić.
perell - gratulacje raczkującego bąbla.
awersja - ale nie wyleciała, więc nie ma co gdybać. 3mam kciuki by odkładanie poszło gładko, u nas nawala, dopóki odłożę na głębokim śnie jest ok, ale jak odłożę na płytkim to oczy wielkie i o co chodzi przecież ja śpię z mamusią, a mamusia dla świętego spokoju bierze i czeka na głębszy sen i próbuje się dziecia pozbyć, gorzej jak sama zaśnie wcześniej.
A my jesteśmy na etapie odchwaszczania działki, wczoraj posadziliśmy poziomki, truskawki, kalarepę, papryczki chilli. Dzisiaj do ziemi polecą zioła. Wczoraj na działce byliśmy od 9-14 a Weronika ładnie bawiła się w wózku, na kocyku, spała, jadła, nie sądziliśmy, że tak długo damy radę z nią posiedzieć, Ada do 12 była na grupie i A. pojechał ją odebrać, a potem dostała łopatkę i kopała razem z nami. Naśladowała A. jak wbija łopatę i naciska nogą i ona swoją łopatkę też naciskała nogą, normalnie boska jest.
Dzisiaj muszę zakupić wieczorem hamak, huśtawki drewniane z dwie i drabinę wspinaczkową na drzewa, a pod koniec czerwca jak już tam jakoś będzie wyglądać to przenieść piaskownicę zamykaną z ogrodu przed domem na działkę, a w ogrodzie zbudować już drewnianą większą, bo w tej się mieścić nie będą.
Weronika robi "papa" i robi "kosi kosi łapki", tylko tak śmiesznie, bo pacha rączkami w poziomie, ale one nie klaskają i na "łapki" jest wtedy jedno połączenie rąk. A ta zadowolona jak diabli.
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)