Hej Dziewczyny!
U nas 27 stopni w cieniu! A my w domu :-(. Mały już lepiej (mam nadzieję, że tak zostanie). Wczoraj miał przez cały dzień 37 (bez syropu), a dziś już 36,8 stopni. Żadnej wysypki nie ma, więc nie mam pojęcia co mu było. Policzki znów ma gorsze, ale czy to ma związek z gorączką? Pogoda tak piękna, kusi mnie by wyjść, ale nie wiem, czy jeszcze nie za wcześnie na Małego. Jedynie wieje trochę, ale cieplej niż w domu. Co myślicie?
U nas 27 stopni w cieniu! A my w domu :-(. Mały już lepiej (mam nadzieję, że tak zostanie). Wczoraj miał przez cały dzień 37 (bez syropu), a dziś już 36,8 stopni. Żadnej wysypki nie ma, więc nie mam pojęcia co mu było. Policzki znów ma gorsze, ale czy to ma związek z gorączką? Pogoda tak piękna, kusi mnie by wyjść, ale nie wiem, czy jeszcze nie za wcześnie na Małego. Jedynie wieje trochę, ale cieplej niż w domu. Co myślicie?