Tygrysek1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2008
- Postów
- 5 153
fasolka no to super u nas dalo sie przestawic malego ze sloiczkow na gotowane w koncu i tez sie ciesze
axa no wlasnie pokaz cos kupila
axa no wlasnie pokaz cos kupila
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
My kąpiemy w łazience, ale u nas jest to samo. Cała łazienka pływa, ja też, a Mały ma radochę, że hej. I choćby nie wiem co, to nie idzie go powstrzymać, a jak mu próbowałam przytrzymać nogi to był wielki ryk.
Animka sily, Ja tez sie pocieszam ale ze blizej juz konca tego wstawania w nocy w koncu to juz prawie pol roku, przeciez nie beda wstawac do 10 lat ??U mnie z synem tez bylo inaczej ale nie powiem ze lepiej po prostu spalam z nim ale teraz juz tego bledu nie popelnie. Dzis w nocy mala przez godzine marudzila,plakala za kazdym razem jak ja do lozeczka dawalam. Posadzilam ja i ona zasypia na siedzaca a co ja klade do w placz. W koncu polozylam ja na brzuchu i usnela, to dalam ja na bok podparlam misiem i jakos pospala te 2 godzinki. Ja nie wiem czy ona glodna czy spac nie umie jeszcze?
Anika bredzisz ; p może podrzuce Ci mojego laptopa to Ci sie odechce w ogole na bb siedziec. Co chwile mi staje i musze resetowac. Moj maz dzis ma misje po pracy. Format C.
Adam marudzi niemiłosiernie. I jeszcze ta pogoda nieszczesna. Pada snieg z deszczem. Ech... juz sie nie mogę doczekać tego wesela chociaz tam pogoda pewna bo tu raczej niepewna i nie zorganizowana
A ja gotujeszyn obiad. Ziemniaczki , brokul, pieczarki, cebulka i mozzarella zalac zupa szparagowa troche sera i może bedzie z tego zapiekanka. Zobaczymy.
Hallo Kochane!
Mam chyba jakąś depresję przedwiosenną, no normalnie NIC mi się nie chce
Adi ma dziś jakiś ciężki dzień, śpi po 30 minut, jeść też jej nie za bardzo się chce, i dziś pierwszy raz stwierdziła że jestem najpiękniejsza na Świecie, i musi mnie oglądać cały czasCo wyjdę to ryk, aż Kaci ma niezły ubaw. Kaci siedzi w domu, bo już trzeci tydzień choruje, niby kataru nie ma kaszel raz na jakiś czas, ale za to gorączkuje od 3 tygodni, ma jeden, dwa dni przerwy i znowu gorączka, a dodam, że nigdzie nie chodzi, bo siedzimy w domu. Brzuch go pobolewa, a dziś ma rozdwojenie. Jutro idę do lekarza, i jestem wściekła bo muszę iść z Adi, a ona po antybiotyku w to siedlisko wirusów. No się powieszę.
Ja dziś gulasz tworzę;-)
Ayni jezdem i nigdzie się nie wybieram. Wczoraj licytowałam rzeczy na allegro dla Ady, między jej bekami, i tylko poczytałam co u Was. Miałam napisać wieczorkiem, ale tak mnie głowa zaczęła boleć, że aż mi nie dobrze byłoi poszłam spać.
Moja młoda chodzi spać 19-20 i śpi tak do 3-4 na mleko, a później do 7-8 niestety bardziej woli 7, ale to przebiegła matka wrzuci jej zabawki, i jeszcze nawet ze 40 minut przykima. Moje dzieci o 7 jedzenie ma w nosie. O 9 kaszka ją interesuje. Więc w zasadzie mogła bym się wyspać, ale..... tak cudnie się siedzi w tej ciszy wieczorem, że spać idę późno
Kasieczek ha, ha faktycznie To Adi będzie się budziła o 8 więc nie powinnam narzekać:-)