reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

a kiedy go wsadzisz jak sam bd siedzial czy siadal

nie zastanawiałam się w zasadzie. nie wiem. jak bedzie mocno sztywny i pewnie jeśli już bedzie pełzał. bo skoro nózie są silne na tyle, zeby przemieszczać małego na podłodze, to pewnie będą na tyle silne by pchać dupkę na kółeczkach.
moj Gucio jest trochę leniuszkiem jak widzę. wszystko robi później niż wasze dzieci.
teraz jesteśmy na etapie podnoszenia dupki, no i chodzenia do tyłu...ale to bardziej mimowolne.

jak wsadzę w chodzik, to dam znac :*
 
reklama
hej.

nie mam sił, Oliwier znowu ma badania do zrobienia, dalej nie chce mleka, nawet już przy obiadku się krzywi. kwiecień nam upłynie pod znakiem lekarzy i badań.

naprawdę nie mam sił. przerasta mnie to.

Kochana będzie dobrze tulam mocno :tak:

perell ale maly smiga w tym chodziku i jak przeszkode ominal :szok::-D
verita eh u nas ostatnio dluzszy sen w dzien to marzenie
stokrotka hm nie masz piwnicy? tule

mam piwnicę, ale co to zmienia?

witam damy moje. zaraz ide zobaczyc galerie bo jestem ciekawa tego filmiku, ktory tu dzis robi furore.
Co do tego artykulu, tam pisza cos o tym chodziku stacjonarnym, w moim skoczku tez jest tak funkcja, maluch siedzi i sie obraca wokol blatu i oglada wszelkie artakcje wokol,ale powiem wam,ze moj Adas to nawet 20 min tam nie wysiedzi. Co prawda jak wlezie to szaleje 10 minut skacze, krzyczy, smieje sie , a potem zaczyna ogladac ,dotykac, krecic koleczka ktore tam sa itd,a potem to juz patrzy na mnie i wyciagam, bo on woli podloge.
Ale dobrze, ze jest, bo jak sie wkurza na podlodze stanowi dobra odskocznie.
Po kapieli ciezko go utrzymac, wygina sie do przybornika, chusteczki do pupy chce dosiegnac raczka, nie da sobie pampersa zapiac bo juz chce na brzuch, taki zywczyk, ze hej.

Ja odstawilam kaszke na wieczor, bo zauwazylam, ze on po kaszce czesciej sie budzil. I nie wiem, czy mu za ciezko bylo na brzuszek? Czy za duzo, nie mam pojecia, po prostu odkad daje samo mleko (210ml :szok: ) to od razu jakos lepiej sypia. wczoraj od 20 obudzil sie dopiero o 5 rano na mleko. To sukces! Bo przy kaszkach juz o 2 w nocy chcial pic, jesc czy w ogole jakis niespokojny byl.

Czy ktores dziecko pije na noc taka ilosc jak moj? Albo wiecej? Czy to nie za duzo?

mój max to 180ml mm na raz, ja tam kaszki w butelce daję na śniadanie a na wieczór tylko mleczko
 
witam damy moje. zaraz ide zobaczyc galerie bo jestem ciekawa tego filmiku, ktory tu dzis robi furore.
Co do tego artykulu, tam pisza cos o tym chodziku stacjonarnym, w moim skoczku tez jest tak funkcja, maluch siedzi i sie obraca wokol blatu i oglada wszelkie artakcje wokol,ale powiem wam,ze moj Adas to nawet 20 min tam nie wysiedzi. Co prawda jak wlezie to szaleje 10 minut skacze, krzyczy, smieje sie , a potem zaczyna ogladac ,dotykac, krecic koleczka ktore tam sa itd,a potem to juz patrzy na mnie i wyciagam, bo on woli podloge.
Ale dobrze, ze jest, bo jak sie wkurza na podlodze stanowi dobra odskocznie.
Po kapieli ciezko go utrzymac, wygina sie do przybornika, chusteczki do pupy chce dosiegnac raczka, nie da sobie pampersa zapiac bo juz chce na brzuch, taki zywczyk, ze hej.

Ja odstawilam kaszke na wieczor, bo zauwazylam, ze on po kaszce czesciej sie budzil. I nie wiem, czy mu za ciezko bylo na brzuszek? Czy za duzo, nie mam pojecia, po prostu odkad daje samo mleko (210ml :szok: ) to od razu jakos lepiej sypia. wczoraj od 20 obudzil sie dopiero o 5 rano na mleko. To sukces! Bo przy kaszkach juz o 2 w nocy chcial pic, jesc czy w ogole jakis niespokojny byl.

Czy ktores dziecko pije na noc taka ilosc jak moj? Albo wiecej? Czy to nie za duzo?


Moja wypija 180-210ml o 20 na noc zdarza się jej zbudzi się o 22 i dopije jeszcze 120ml to śpi do 5, ale czasami od 20 do 4 bez budzenia :-D:tak:


Monaliza Wszystkiego Najlepszego Dla OLIVKI!!!!!
1449myszka_stronka-agusi.gif
 

Załączniki

  • 1449myszka_stronka-agusi.gif
    1449myszka_stronka-agusi.gif
    66 KB · Wyświetleń: 95
Ayni tak moze byc za ciezko na brzuszku od kaszki. a jak sie obudzil Ci maluch to plakal? piszczal?
co do ilosci mm na noc moj Oliwier tyle pil zanim uznal ze mleko to zlo konieczne.

Wiesz co, on jak sie obudzi to nigdy nie placze tylko marudzi , ale w taki sposob, ze wiem, ze czegos chce. On rzadko placze. Sama nie bylam pewna czy chcial tylko pic czy w sumie jesc :eek: jak jesc to ulewal na lozko, a jak pic, to po 2 godzinach znow sie budzil i wtedy juz glodny, wiec mialam kilka wycieczek w nocy. :confused2: Moze go suszylo od tej kaszki , kto wie... A co do O. to ja wyczytalam, ze niektore dzieciaki po wprowadzeniu innych produktow do diety zaczynaja troche odrzucac mleko, wiec moze to to?

Wpadam i uciekam :( 6 miesiecy skonczone:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

Najlepszego :* jak wam minal ten dzien? My swietowac bedziemy w piatek. Nie moge uwierzyc, ze mamy juz takie duze dzieci !!!!!!

wrzesniaki- polroczniaki , HUUUURAAA!!!


A powiedzcie mi jeszcze, czy wam kiedykolwiek lekarz, pielegniarka, ktokolwiek zwrocil uwage aby zwracac uwage na ilosc wypijanego mleka? Bo u mnie w CB pielegniarka mowila, zeby patrzec zeby nie przekraczal tego 150 ml na kazdy kilogram wagi ciala i ten wynik na cala dobe niby. (Zeby nie obciazac nerek?)
Z kolei, moja mama nigdy o czyms takim nie slyszala a i ja i brat na MM bylismy, a ja jadlam 2 butelki jako dziecko na jeden raz :szok:

Co prawda my nie przekraczamy i mamy 4 mleczne posilki na 24 h ale po prostu interesuje mnie to, czy tak wszedzie jest, czy tylko tutaj tak wydziwiaja. :nerd:
 
Witam z rana;-)

Ayni ja o takim przeliczaniu mleka na kg nie słyszałam ja na poczatku trzymałam sie tego co na opakowaniu pisało miej-wiecej ,moja przed snem zjada 230ml i przesypia do ok 5/6 (tz przebudza sie czasami ale to tak smoka dac pogłaskac i spi)i rano zjada ok 180 ml i w sumie w ciagu dnia czasami jeszcze ze100-150 ale nie zawsze mleko poprostu u niej zło konieczne ostatnio czasami rano nie chce i jak ma pierwsza drzemke ok 8.30 to na spiocha jej daje:-pale deserki obiadki chetnie je jedynie kaszek nie lubi za bardzo ...Ja na skoczka dalej poluje ale jakos nie moge znalesc fajnego z cena w miare bo nowy stanowczo za drogi jak dla mnie niestety:eek:



U nas niby słonce ale mroz i wieje straszny wiatr wiec dzis tez pewnie w domu:no:
 
Witam porannie cos napisac chcialam ale syn mi przerwal i juz nie pamietam. Coz przemeczenie.
Perel filmik obejrzany razem z moim M i do wniosku doszlam ze moze to i fajne takie male dziecko co sobie drepce gdzie chce ale glowka to sie dzidzi bardzo kiwa i jednak ja swojej nie bede kupowac tego urzadzenia.:no:
Widzialam w tv bo dzis mam polska :-D:-Dze strasznie was zasypalo?? :szok:
 
reklama
Aynija o takim przeliczniku tez nie slyszalam. Moja mala odkad je zupki i kaszki tez juz tak do cyca nie ciagnie. Troche sie sama martwie czy dostaje wystarczajaco mleka bo wiadomo, ze cyca nie sprawdze ile poszlo.I coraz krocej ciagnie.
Patrysia milego wypoczynku u rodzicow
Dziewczyny no nie mam czasu was nadgonic. Przepraszam, ze nie odpisuje:sorry::sorry:U mnie ciagle jakis mlyn. Wczoraj pobyt w ambasadzie by wyrobic paszport Alicji i niechciany przymus spotkania z ex mezulkiem. Wkrw jak zwykle...
Wieczorem czasu bylo malo, bo pozno z Dublina wrocilism,y ale moj B skoczyl szybko po torcika lodowego i po swieczki. Fajnie bylo zaspiewac 100 lat Olivce z okazji ukonczenia pol roczku:-):-):-):-) Tylko to tak szybko leci... czas tak szybko ucieka...
 
Do góry