kasieczek - ja bym na Twoim miejscu już kładła tylko podłoga i łóżeczko, mi już Weronika spadła z łóżka. zostaje tylko wtedy jak są ustawione barykady z poduszek, inaczej łóżeczko albo podłoga, bo nie chcę powtórki z rozrywki.
Ja prasuję zawsze wieczorami na filmach, a jak już mi się zdarza w trakcie dnia to mam deskę ustawioną przy stole, gdzie Ada maluje farbami i dyskutujemy co Ona tam maluje. Mogłabym nie prasować i też ładnie poskładać, ale to nie to samo dla mnie. ;-) Kiedyś mi szwagierka chciała pomóc w prasowaniu i właśnie zaczęła wszystko składać, bo to nie wymaga prasowania, ja na nią jak na ufoludka, wyrywa się do pomocy do prasowania, a tą czynność pomija, podziękowałam i poprasowałam sobie sama. Moja mama 7/8 prania składa, deskę wyciąga chyba dla zasady, by móc powiedzieć, że prasowała. ;-) Ja kocham prasować te malusie ubranka, za to nie cierpię koszul A. prasować, ale zawsze sobie powtarzam, że spalam jakieś tam kalorie.
Ja prasuję zawsze wieczorami na filmach, a jak już mi się zdarza w trakcie dnia to mam deskę ustawioną przy stole, gdzie Ada maluje farbami i dyskutujemy co Ona tam maluje. Mogłabym nie prasować i też ładnie poskładać, ale to nie to samo dla mnie. ;-) Kiedyś mi szwagierka chciała pomóc w prasowaniu i właśnie zaczęła wszystko składać, bo to nie wymaga prasowania, ja na nią jak na ufoludka, wyrywa się do pomocy do prasowania, a tą czynność pomija, podziękowałam i poprasowałam sobie sama. Moja mama 7/8 prania składa, deskę wyciąga chyba dla zasady, by móc powiedzieć, że prasowała. ;-) Ja kocham prasować te malusie ubranka, za to nie cierpię koszul A. prasować, ale zawsze sobie powtarzam, że spalam jakieś tam kalorie.