Dwa dni mnie nie było, a tu tyle nadrabiania, jejku, aż mi głupio, ale dziecko mi podmienili i na dobre i na złe, ogłupiałam! Całkiem mi się zmienił, zupełnie nie rozumiem :O
Mniej płacze! jest zupełnie inny, super, sypia w dzien, staram się go układać do snu, bardzo się rozgadał, oj bardzo, krzyczy na zabawki! Aż czasem sprawdzam czy on nie zaczyna płakać a on uśmiech i krzyczy na zabawki
Za to w nocy masakra, budzi się co 45-60 minut, a ja głupia już myślałam, że uda mi sie go nauczyć przesypiać noc, bo było już nieźle, jedna pobudka a tu nagle zonk. Nie wiem o co chodzi.
Jak wiec widać coś na plus, cos na minus.,
Kasie dziękuję za życzenia w imieniu Mikołajka
Ayni pytałaś się o laktator, kup sobie do aventu silniczek albo jakiś uzywany aventowy i tylko silnik sobie doczep, to jest to samo mocowanie, a jak Ci się sprawdza to nie ma co kombinować. Ja szukałam, eksperymentowałam z laktatorem medeli i dupa a avent jest dla mnie super, doczepiam silniczek zamiast łapki i działa bombowo a cenowo wychodzi nieźle!
Risia no staramy sie usypiać uczyć.
Taycia co do kaszlu dobrze mówisz, no u nas t zgłupiałam, chodzimy co kilka dni do lekarza, już 1,5 tygodnia ma katar i kaszelek, osłuchowo ok, gorączki nie ma.
Maść majerankowa jest od roku! swoją drogą, może więc lepiej ten pulmex? ja daję pozostałe z Twojej listy plus witC i wapno zgodnie z zaleceniami lekarza, ale nadal się bujamy.
Fajnie wzięło Was
na wspominki my staraliśmy się najpierw w listopadzie, ale nie wyszło no i potem ok. 10-13 grudnia zaskoczyło a w Sylwestra były wyraźne dwie grubaśne kreski i piccolo
w tym roku też bedzie piccolo ale z powodu KP haha
a za rok kolejnego dziecka w dordze hahaha, ale byłoby śmiesznie
Future ja pamiętam, też ostatnio myślałam, zresztą w ogóle widze, że tu się zmienia, rany dwa dni mnie bie było a nowe dyskusje, osoby hihi
Martyna ja @ nadal nie mam a miałam cc
Paulina też eksperymentowałam, poszla w ruch czekolada kostka jedna, kawałek makowca i mandarynka
oh!
Awersja oby częściej!
Uhhh kochane chyba nadrobiłam
więc raz jeszcze witam te, których nie znam i... idę zjeść mandarynkę
trzeci dzień, póki co go nie wysypało to chyba można jeść